jakie romantic

no w ogole to ten początek wiesz, taki średni jest
te rymy hmmm, np:
"Gwiazdy pobladły na niebie
I wyłem, byś mnie zabiła
Kiedy zostałem bez ciebie"
no wiesz, takie egzaltowane z lekka
ale generalnie mi sie podobało
Katon mi tu beka, wiec oddaje mu głos.
Słabe, bo cały koncept słaby. Niby romantyczny, a jednak miłość do ciał niebieskich nawet jako figura mnie nie rusza. Księżyc jest patronem kochanków. Nie kochanką.