Avadakedaver
05.05.2007 01:11
słabe. kurde, avada się kończy (jako przymiotnik) chyba.
to taka stara prawda, która miała być ubrane w nowe, fajne i czaderskie słowa. Ale nie jest. jest stara prawda, ale nic fajnego w tym nie ma.
jak zmienić świat, to
pytanie stawiane od wieków.
By wszyscy zawsze byli na "tak",
by w policji nie było przecieków?
jak usunąć wypadki,
jak nakarmić głodnych,
jak obserwować ptaki,
jak szanować woźnych?
jak pomagać bezdomnym,
jak usunąć demokrację,
jak wiedzę przekazać potomnym
i jak zjeść dzisiaj kolację?
jak zlikwidować malarię,
jak szanować przepiórka?
jak? normalnie.
zacznijmy od własnego podwórka.
/edit:
no i to miał być wiersz który się czyta kiedy ma się doła, taki motywacyjny pt "ruszaj dupę!". o to też mi chodziło.
Katarn90
05.05.2007 13:45
banałem cuchnie tak, że się wytrzymać nie da
ostatni wers oraz to z woźnym fatalne. człowieku, chyba masz jakiegoś doła, kiedyś takie fajne wiersze pisałeś
może to pomoże
aha, to z przeciekami w policji to również koszmar jakiś.
QUOTE
jak szanować przepiórka?
Co szanować? Chyba raczej przepiórkę
Avada piszesz gorzej. Postaraj się, i napisz coś tak jak dawniej pisałeś.
Wiesz, co myślę. Ale nie aż tak źle, jak z "Romanem".
Avadakedaver
05.05.2007 20:03
roman to była piosenka.
a przepiórek. to tak do rymu ignorancie
PrZeMeK Z.
05.05.2007 23:47
Wiesz, Avada, nie jest tragicznie. Jest słabo, ale podobały mi się przykłady, które dajesz w tym wierszu. Obserwowanie ptaków, szanowanie woźnych, pomaganie bezdomnym - jakoś fajnie to ułożyłeś i miło było to przeczytać. Ale oryginalnością w żaden sposób nie zgrzeszyłeś.