[...]

kurcze. bardzo mi się nie podoba.
czy raczej nie bardzo mi sie podoba, może zabrzmi lepiej. Uważam, że eksperyment Ci nie wyszedł.
sorry ziom.

Poprzednie wiersze wychodziły ci lepiej, ale to też mi się podoba.

A ja mówię tak.
Podoba mi się, jest klimat, i stukot szyn.

Mi się podoba koniec.
Ale to taki, o którym się zapomni. W porządku, jesli jako tło do muzyki, jako wiersz taki sobie.

Wiem. To tylko impresja, jeden moment uchwycony kilkoma pociągnięciami pędzla, jedno światło znikające w dali za oknem pociągu.
Chętnie posłuchałbym go z muzyką.
http://oferty.wypoczynek.turystyka.pl/nocl...eza-turystyczna
Avada - jak Ci już mówiłem, ja jestem z niego zadowolony.

Avada sie nie zna, nie słuchaj go.

Niezłe. Ale nirwana drażni niemożebnie.

Ogólnie uważam, że takie eksperymenty bardzo łatwo spieprzyć. Ty nie spieprzyłeś, ale... hmm. Dobra, nie, jest fajny i jest też klimat, i to widoczny. I chyba bardziej podoba mi się pierwsza część. Druga nie jest zła, ale sama końcówka jakoś nadpsuła mi cały twór. Ogólnie trudne zadanie i wykonałeś je dość dobrze.

Hmm, wlasnie. Jest stukot, jest forma, dosc ciekawa, ale sie pod koniec wykoleja troche i to razi. Problem w tym, ze zwrocilam uwage tylko na ta forme, tresc jakos tak kolo nosa, ucha czy oka mi uciekla.

Zostan formista

Zostań faszystą

Dziękuję za komentarze. Od siebie chciałem dodać tylko tyle, że w zamyśle były to wrażenia człowieka powoli zapadającego w sen w nocnym pociągu. Stąd lekka zmiana formy pod koniec i sama końcówka. Wyszło, jak wyszło. Jak każdy eksperyment.