Katarn90
27.07.2007 17:44
- No, dalej, postaraj się, przecież potrafisz! - ryknął, a jego głos potoczył się echem po kamiennej sali.
Drugi promień trafił go prosto w piersi.
Śmiech jeszcze nie spełzł z jego twarzy, ale oczy rozwarły się szeroko.
Harry, nie zdając sobie z tego sprawy, puścił Neville'a i zbiegał już na dół, wyciągając różdżkę. Dumbledore też się odwrócił w stronę podestu.
Syriuszowi zdawało się, że wszystko dzieje się bardzo szybko. W jednej chwili poczuł, że coś odepchnęło go do tyłu, by ułamek sekundy później uderzyć w starą zasłonę i przelecieć za nią.
Poczuł, że ogarnia go ciepło, a oczy oślepił jasny blask. Uderzył mocno kolanami w kamienną posadzkę i zwalił się całym ciałem na ziemię. Otworzył oczy.
Leżał przed dziwnie znajomą żelazną barierką. Powstał i odniósł wrażenie , że skądś zna to miejsce. Zerknął na różdżkę, którą wciąż trzymał w dłoni - była przełamana.
Rozejrzał się, lecz wszystko co nie znajdowało się w promieniu kilku metrów ginęło w białej i gęstej mgle. Tak jakby nie mógł tego zobaczyć, lub może nie powinien. Chciał zrobić krok do przodu, ale nie wiedzieć czemu, bał się konsekwencji.
A potem wyłoniła się z mgły sylwetka, postać. Osoba średniego wzrostu, która podeszła do zszokowanego Syriusza.
- James?
PrZeMeK Z.
28.07.2007 10:27
Słaaabe. Nic odkrywczego, nic ciekawego.
Poza tym, skoro upadł do tyłu, to jak mógł uderzyć kolanami w ziemię?
Katarn90
28.07.2007 10:45
Spadał do tyłu w stronę zasłony, za zasłoną nie wiemy jak leciał, ale skoro spadł na kolana to można się domyśleć, że w dół (można?).
Że nic odkrywczego, zgodzę się, tylko nie wiem czy to wada czy zaleta, a że nie ciekawe to twoja subiektywna opinia więc nie powinienem komentować. tyle
PrZeMeK Z.
28.07.2007 14:57
Oczywiście, to tylko moja opinia.
Po prostu scena, którą opisałeś, wydaje mi się dziwnie obojętna. Miniaturka powinna jakoś przykuć uwagę. Przykuć mojej Ci się nie udało.
Powodzenia w dalszym pisaniu.
To miniaturka miniaturki jest. Za krótkie przede wszystkim. Lubię miniatury, ale takie, które mają więcej niż dziesięć zdań - inaczej nie udaje się w większości wypadków przekazać ani treści, ani emocji ani zaintrygować autora. Szkoda pomysłu na trzy zdania. Nawet jeśli pomysł średni.
Katarn90
29.07.2007 08:38
ta ma 19 zdań. A pomysł w połowie J.K. Rowling
Skaterin
29.07.2007 14:21
Nie podoba mi sie wybitnie.
Slabe.
Polowa to tekst przepisany z ksiazki.
Dorobiłaś raptem kilka słabych zdań, które mają w teorii tworzyć coś, czego nie tworzą.
Zgodze sie: miniaturka. Ale nawet miniaturki mają wiecej słów.
Katarn90
29.07.2007 14:27
kochana, czy Katarn to naprawdę żeński nick?
Skaterin
29.07.2007 18:07
Moge wiedziec, do kogo była twoja wypowiedz?
lol Katarn widać masz babski styl

.
Katarn90
29.07.2007 18:38
no skoro połowę napisała JK. Rowling...
Skaterin
29.07.2007 20:30
aaa juz wiem o co chodzi. Wybacz, ze cie wzielam za kobiete, ale nick Katarn kojarzy mi sie z Katarzyna.
QUOTE
ta ma 19 zdań. A pomysł w połowie J.K. Rowling
To była hiperbolizacja, czy jak tam zwał. A pomysł Twój, nie Rowling - bo rozwijając pewien wątek, mógłbyś coś od siebie dodać. A jeśli nie ma nic wartościowego do dodania, to znaczy, że pomysł na rozwinięcie słaby.
Oj, no bo przecież degustibusy różne latajo
No, można powiedzieć, że mi sie podobało. Sama nie wiem co dokładnie o tym myśleć - rzeczywiście, bardzo krótkie, ale jak dla mnie, to tłumaczy fakt, dlaczego Syriusz nie chciał zostać duchem, no i jest tu zawarty ten "krok".
Pozdrawiam,
Lena
I takie trochę nieciekawe się robi, gdy połowa to tekst Rowling, który czytało się setki razy.
Może gdybyś użył tylko swojej wyobraźni, a nie przepisywał z książki byłoby lepiej.
Albo chociaż skrócić ten przepisany początek i napisać coś własnego?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę