długo myślałem nad tym wierszem. miałem coś na celu, wyjaśnię po pierwszych komentarzach.



raz - dwa - trzy.
stuk-puk. czary mary.

trzy - pięć- osiem.
kto tam?
twój stary.

Koszmar z ulicy Wiązów ?

Nie, żebym chciała powiesić to w pokoju na ścianie, ale podoba mi się. Dobre, dobre:)

yeaaaah

twój stary?
ze co, że co, ze co?

Ale nawet fajne, jak się drugi raz przeczyta.

Ej, albo nie załapałem żartu, albo wiersz jest cholernie poważny.
Opcja 1: w sumie wesoły i fajne wykorzystanie "twojego starego" (LOL)
Opcja 2: kurde, jakiś lęk przed ojcem? Przykre. I budzi niemiłe skojarzenia.

no, o tą powagę nagłą przy końcówce mi chodziło własnie ;]

No widzisz, widzisz? Nie taka wredna ze mnie jędza ;P Ale wiersz naprawdę mi się podoba. I ta na wpół powaga, na wpół śmiech na końcu. Mhm, mhm.

bądź jędzą, badź, wtedy więcej znaczą Twoje komentarze : P



i sie ciesze ze fajne wreszcie cos.

skoro wszyscy ci tak nasłodzili, ja trochę ponarzekam, ale proszę, doceń moją opinię,bo naprawdę się zastanawiałem sporo zanim napisałem ten komentarz i wiele razy twój wiersz przeczytałem.
Oto moje wnioski:

1- Doszedłem do wniosku, że zmarnowałeś dobry pomysł. Mogłeś to wydłużyć, na przykład do 4 strofek (są 2), a klamrą spinającą całość byłoby właśnie owe stuk-puk. Oczywiście zmieniłoby to cały wydźwięk, ten "twój stary" nie miał by już takiego kopa, więc nie jest do duży błąd. tylko takie moje życzenie....
2 - ...ale jest jak jest i trzeba się zająć tym co jest Przede wszystkim, jak każdego zabiły mnie za pierwszym razem słowa w ostatnim wersie. Umiesz zaskakiwać. Zmusza do pomyślunku, zastanowienia, a nawet debaty o znaczeniu tych słów w kontekście całości, można dopisać do tego całą historię, to zaś ćwiczy wyobraźnię, to zaś pomaga się rozwijać, a to zaś trafia do szkolnych elementarzy, a dzięki temu zaś dostajesz nagrodę ministra edukacji. Podoba ci się?
http://forum.freeware.info.pl/gry/gta.html
Skala szkolna: +4/-5

ha. dziękuję za rzetelny komentaz.
czy jak to sie tam mowi.

Ja tam nie odszukałem od razu poważnego akcentu. Wystarczy, że mi się podoba. I to bardzo, super, Avada. ; )