pamietaj to dobrze
i pomnóż przez siedem
że ciebie zapomniałam
i nikt o nas nic nie wie.
o tym jak kochasz
nikt się nie dowie
o tym jak kichasz
nikomu nie powiem.

pamiętaj to dobrze
jak stąd do Krakowa
że dobroć się psuje
jak koktajl mołotowa
chleb pleśnią obrasta,
mleko kwaśnieje
lecz ziarna miłości
wciąż dla CIEBIĘ sieję

pamiętaj też to,
że sama się gubię i
że nic prawdą nie jest
z tego co mówię.