
1.
Hej, obcy! Nawet nie myśl uciekać przede mną.
świat taki mały, że ledwo nas dwoje pomieści
i pęka w szwach.
W tym tłoku między nami
nie ma za dużo miejsca
jak powiem kocham, to będzie trwać.
Daj mi znać proszę, jak jesteś wysoki
z obcymi zawsze ten sam jest problem
że co i jak
zupełnie nie mogę zgadnąć
choć może tak jest dobrze
razem pękać w szwach.
Co jeśli nie będziemy do siebie pasować?
przecież ani trochę się nawzajem nie znamy,
mniej niż mało
że będziemy musieli złączyć
razem i niebo i ziemię,
by choć trochę się udało.
Hej, obcy! Takiego właśnie cię widzę:
spokojnego, głośnego, cierpkiego i nos
między oczami.
W tym małym świecie
jest zawsze coś
nie między mną, a między nami.
2.
Wymyśleni państwo obiad
I lekcja baletu.
Ona krucha
On spokojny
I oboje z nikąd.
Zakochani jak książęta
Z - co najmniej – bajki.
On zwyczajny
Ona brzydka
Ktoś z nich chyba zakpił.
Pęk nagietków dla niej zerwał
I szurając butem
Przyznał krótko
Jak go bardzo
Jej urok ogłuszył.
Spadła z krzesła, baletnica
W ramiona mu wpadła
Przymknęła
Ledwie powieki
I cicho pobladła.
Pocałował jej twarzyczkę
Pocałował palce
Wtuleni w siebie
zasnęli
Jak w prawdziwej bajce.
3.
I zanim pozwolę ci się rozgościć
Musisz porządnie otrzepać czapkę ze śniegu
Zamknąć drzwi do domu, żeby nie wpadło zimne powietrze.
W porządku, tak jest dobrze, torebka herbaty
Artystycznie kuli się na dnie szklanki
Kubki pobrzękują nad stołem w kuchni
Przyzwyczajenie nie może sobie znaleźć miejsca
Odkąd zająłeś jego fotel w rogu
Poduszkę trzymasz na kolanach i czekasz
A ja już nie wiem, czy mam wyjść zagubiona
Czy na wszystkie siedem stron świata krzyczeć o tym
Że zjawiasz się ot tak w zimie i stawiasz wszystko na głowie
Najbardziej lubię to, że nigdy się nie powtarzasz
Przez oszronione okno wyglądam zafascynowana
Ale zawsze inaczej
Lubię patrzeć jak chodzisz, odgłos twoich kroków
I to, że wychodzisz wieczorem,
A wracasz dopiero rano, żeby móc mi się przyśnić
I jakbyś wiedział, śnisz mi się, po drugiej stronie tęczy
Z uśmiechem i bukietem
I czymś więcej
I jakbyś zgadł, że jednak się cieszę,
Mimo, że się wahałam,
Jestem już od tak dawna
Twoja
cała
Na dzisiaj chyba tylko na tyle mnie stac. Dziekuje wszystkim, ktorym bedzie sie chcialo przeczytac. I napisac cos.