Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Uprzedzenia..
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Willow
Co sądzicie o samych uprzedzeniach i macie jakieś? Ja osobiście próbuje nie mieć.. nienawidzę sytuacji, gdy na czarnoskórego człowieka mówi się asfalt i częste przy tym przytyki, asfalt ich łatać dziury w drogach.. aż wrrr.. ale często jesteśmy bezsilni wobec tego..
anagda
... a zwłaszcza masochistów, którzy próbują stworzyć poważne tematy na bziuuumie, że nie wiedziec się czy śmiać czy płakać...
em
bo na bziumie najbezpieczniej
Willow
osobiście nie uważam sie za masochistkę.. a chyba lepiej jest założyć temat o czymś sensownym niż kolejny z typu: Jestem tu nowa, szukam koleżanek i kolegów.. a to że jestem nowa chyba nie oznacza że od razu mnie trzeba zlinczować?!
Aylet
sama powiedziałaś, że o czymś sensownym xD ale ja tu takiego nie widzę.
avalanche
czy my musimy tak wszystko zaraz krytykować?
Atina
re up. agreed

To ciekawe, że gdy pierwsza osoba zarzuci krytyką, to nagle wszyscy inni widzą jeszcze wiele innych "złych" rzeczy :>
PrZeMeK Z.
Ale osochozi? Przecież normalny temat.

Jestem uprzedzony do ostro pijących nastolatków. Do takich, którzy w ogóle nie rozumieją, dlaczego ktoś nie chce wypić. Już dla starych pijaków mam więcej sympatii.
Avadakedaver
jestem uprzedzony do wyznawców Allaha. Odczuwam prawdopodobnie błędne wrażenie że oni wszyscy chcą pozabijać innych niż oni sami.
em
ja jestem uprzedzona, ale tak srsly, do nauczycielskiej na polonistyce. ech, słuchając ich na ćwiczeniach dochodzę do wniosku, że dzieci chyba będę sama w domu edukować.
LilienSnape
jestem uprzedzona do hot13 imprezujących co weekend przy jednym piwie na 6. śmiejących się w niebogłosy i piszczących z byle powodu. no nie moge tego słuchać. bo az mam dreszcze.
Tajemnicza
QUOTE(LilienSnape @ 15.01.2008 22:37)
jestem uprzedzona do hot13 imprezujących co weekend przy jednym piwie na 6. śmiejących się w niebogłosy i piszczących z byle powodu. no nie moge tego słuchać. bo az mam dreszcze.
*



Święta prawda ><'
Jeszcze jak się normalnie spojrzysz w tamtą stronę to 'kulturalnie' się odezwą...
anagda
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 15.01.2008 19:19)
Ale osochozi? Przecież normalny temat.
*



Chodziło o umieszczenie go na bziuumie. Ktoś nie wie do czego akurat to forum służy to niech lepiej na nim nie pisze. Zwłaszcza nowych tematów.

Teraz widzę że ktoś to przeniósł na TS i jest już lepiej wink2.gif


Ja tolerancyjna. Żadnych uprzedzeń. No, może prawie żadnych.
Lilith
mam uprzedzenia do koleżanek Mateusza, których nie znam
hyhy ;]
Katon
A ja do kolesia, który jechał z Tobą pociągiem do Warszawy. Przy czym on faktycznie istnieje, a ja de facto nie mam koleżanek, których nie znasz =P

Mimo wszystko jestem nieco uprzedzony do powiatowych metali i punków. No i do łysych dresiarzy, chociaż to raczej forma zwyczajnej ostrożności.
abstrakcja
Ja jestem uprzedzona do:
a) napakowanych, przytępawych dresiarzy - chyba jasna sprawa.
b) skinheadów - sama ich ideologia wywołuje we mnie agresywne myśli, a z drugiej strony nie mogę się nadziwic, skąd tacy ludzie się w ogole biorą.
c) starszych pań, które każą mi wstawać w tramwaju [bo uważają za oczywiste, że mam im ustąpić miejsce] i pouczają o brak kultury. Nigdy wtedy nie wstaję.

Chyba w sumie wszystko.
Hot 13 mnie nie śmieszą, ni wzruszają. Z tego jeszcze jest szansa wyrosnąć. Przerażają mnie różowe-słodkie-krejzi-lale w wieku starszym.
harolcia
Uprzedzona jestem do właśnie takich różowych-krejzi-lalek. Niejest to zależne od ich wieku.
abstrakcja
Ale majac trzynascie lat przewaznie sie nie mysli [wiem to po sobie, choc nie bylam krejzi słit] i robi to, co dyktuje otoczenie. Chce sie byc na topie i nie chce sie 'odstawac' od reszty. Jednoczesnie chce sie szybko dorosnąć, zacząć się malowac, farbować włosy , chodzic z chłopakami etcetera. Jeszcze te durnowate gazety typu bravo... to juz w ogole spacza psychike takiej podatnej na presje z zewnatrz, dorastajacej dziewczynki.



Chodzi mi o to, ze jest to glownie i przewaznie problem wynikajacy z wieku [i w wiekszosci przypadkow - przechodzacy z wiekiem] . A nie z [braku?] rozumu tej osoby.
harolcia
ja to rozumiem, co nie zmienia faktu, że odrzuca mnie na widok takich dziewcząt. Z reguły wróże im kiepska przyszłość. Oczywiście, mogę się mylić.
I wiem, że 13 lat mając, to się eksperymentuje i bierze się czasem niewłaściwe wzorce
Katon
Wolę 13letnie różowe krejzi laleczeki, niż 13letnie mroczne cierpiętnice za miliony.
em
nazywam się milijon bo za miliony kocham i cierpię katusze
w sumie to ciekawe, ze to dotyczy gimnazjalistow, wszak to dopiero w polowie liceum jest

ale ogolnie to sie zgadzam.
PrZeMeK Z.
Większości trzynastolatek powinno się odciąć dostęp do mediów wszelkiego rodzaju na kilka lat :]
abstrakcja
Przesadzacie. Kazdemu wiekowi towarzyszą pewne .. nie nazwe tego wadami i zaletami, to by bylo zbyt banalne.. towarzyszą po prostu pewne upodobania i skłonność do pewnych zachowan.

My tez kiedys mielismy te 13 lat i zachowywalismy sie na swoj wiek- czyli jak gowno wiedzące o życiu, rozhukane 13-latki.
Katon
To też ja się jakoś w tej kwestii akurat nie uprzedzam, bo nie ma do czego.
PrZeMeK Z.
Ale osochozi? Ktoś Cię obraził?
I co ma do tego Twój ojciec czy jego brak?
anagda
Chyba Miętówce chodzi o "jechanie" po trzynastolatkach na poprzedniej stronie. Tylko że ten brak ojca to właśnie tak chyba nie w temat.

Swoją drogą nie obraź się koleżanko, ale każdy patrzy na swoje zachowanie z własnej prespektywy. I w gruncie rzeczy dopiero inne osoby (i niestety ale się tu zgodzę, że starsze), te które już nieco więcej lat przeżyły potrafią spojrzeć na zachowanie "młodzieży" bardziej obiektywnie.

I żeby nie było, chodzi mi tu o takich dorosłych, dorosłych. A nie o osobach starszych o parę lat. Bo to akurat niemal żadna różnica wieku.

Może "gówno" to nie wiesz o życiu, jednak chyba mnie nie przekonasz że w wieku 12 lat wiesz już wszystko co tylko możliwe o otaczającym nas świecie i życiu.

Więc nie rzucaj się tu, bo nie ma to najmniejszego sensu. Jeśli jesteś jak to napisał Katon mroczną cierpiętnicą za miliony bądź krejsi laleczką to twoja sprawa. Jeśli nie, to też twoja sprawa bo piszemy ogólnie. a nie o poszczególnych przypadkach. wyjątek potwierdza w końcu regułę...
Miętówka
Dobra. Przewrażliwiona chyba trochę jestem. Chyba napewno.

Przemku, kocham twoje "osochodzi" smile.gif
PrZeMeK Z.
Miło mi smile.gif

Nie podchodź do wszystkiego tak emocjonalnie. To, że "jedziemy" po trzynastkach, nie znaczy, że z góry skreślamy wszystkie albo że lekceważymy młodszych od siebie. W każdym razie ja tego nie robię. Ale pamiętam doskonale, jak w wieku około 13 lat myślałem sobie "Już jestem w pełni uformowany, taka forma jest idealna, nie chcę się już zmieniać". A przecież dopiero od tamtego wieku dojrzewanie i kształtowanie siebie dopiero się zaczyna.
Nie ma nic złego w powiedzeniu: "Nie wiem wszystkiego" czy "Jestem niedojrzały/a". Może trudno to powiedzieć, ale jeśli to prawda - o co się złościć? Ja sam sobie tak mówię.
Hagrid
Nie wiem, czy 13-lat to naprawde głupi wiek, dla mnie po prostu zawsze autorytetem byli rodzice, a im bardziej sie na nich polega i nie jest sie samodzielnym, tym bardziej "trzeba" akceptować ich poglądy na wiele spraw, bo to oni odpowiadają. W sumie z czasem można powiedzieć ze niemal zawsze do pewnego momentuu "starsi" mają rację, dopiero w końcówce liceum ma się tak naprawde jakis w miae dojrzały pogląd na życie a czesto to przychodzi nawet później.
Zwodnik
No cóż, obiektywne spojrzenie na własną dojrzałość to coś, czego można pozazdrościć, ja takiego szczęścia nie miałem. W życiu nie byłem tak dorosły jak wtedy, gdy miałem 13-14 lat smile.gif
Psychopatka
Hmmm wiesz że ja też najbardziej dorosła i samodzielna czułam się w wieku lat - 13- 15. Chyba wtedy człowiek dostaje takiego pierwszego kopa "indywiduacyjnego", zaczyna dostrzegać pewne rzeczy nie w świetle danym przez opiekunów, ale przez własny pryzmat no i miewa to różne konsekwencje. Chcociaż zdrowa jednostka podobno tak sie zachowuje tongue.gif. Jak ktoś nie przechodzi przez okres "wszechwiedzącego buntu" to znaczy ze źle się rozwija, a innymi słowy ucieka od procesu indywiduacji. Chociaż jak obserwuje ludzi, to dochodze do wniosku że w wiekszości przypadków proces ten nie kończy się tak szybko, jak mogłoby się wydawać...

I zastanowiły mnie wasze uprzedzenia do 13 letanich "różowych lolitek" czy jak to tam nazwaliście. Przecież osoba mająca 13 lat to dziecko... nie można traktować na poważnie zachowań kogoś, kogo psychika dopiero się kształtuje. Rozumiem uprzedzenia wobec dorosłych kobiet, których styl bycia jest tandetny, wulgarny, etc. Potrafia one świadomie przyjmowac wzorce, i po prostu są pozbawione gustu - w najlepszym przypadku, bądź mało inteligentne - gdy wizualny tandetyzm wiąże się z jakimiś zachowaniami- w "prostackim" guście. Troche mnie rozbawiło to traktowanie z wyższością 13 latków... to jak syndrom młodego doktora - dopiero co się wyrwał z ławy studenckiej, wiec sobie studentami popmiatać lubi. Troche dystansu i zdrowej oceny... można mieć uprzedzenbia do pewnego stylu - narzucanego przez media, czy tam inne nośniki, ale nie do 13 latków, bo moim zdaniem to w pewnym sensie ofiary mody i poniekąd jest to fajne, bo nie ma nic gorszego niż przesadnie dojarzałe i odpowiedzialne 13 latki o wysublimowanmych gustach.

Avadakedaver
Hm. Ja jakoś w wieku 14 lat zrozumiałem, że dorośli (czyt. rodzice) nie zawsze mają rację, i tomnie bardzo przybiło na dość długi okres czasu.
PrZeMeK Z.
No. I że nie są idealni. Ani nawet lepsi od rodziców kolegi. Też boli.
Eva
Ha, smieszna sprawa. Zauwazylam ostatnio, ze jestem w dosc malym stopniu, ale jednak, uprzedzona do kobiet. Nie wiem z czego wynika ten moj malo lojalny seksizm, ale kobieta musi sie znacznie bardziej nastarac, zebym ja polubila i obdarzyla zaufaniem.
Child
Tako rzecze Freud: Wszedzie widzisz siksy chcace Ci wyrwac Dany'ego xD
kObra.
Ja mam uprzedznia do imienia Donata i jednej farbowanej na rudo z zielonymi szkłami kontaktowymi, żeby fajnie wyglądała.
Aczkolwiek, to w sumie wobec mnie wszyscy z mojego wydziału mają uprzedzenia i raczej mnie nie darzą sympatią.
Tajemnicza
QUOTE(Eva @ 01.06.2008 21:09)
Ha, smieszna sprawa. Zauwazylam ostatnio, ze jestem w dosc malym stopniu, ale jednak, uprzedzona do kobiet. Nie wiem z czego wynika ten moj malo lojalny seksizm, ale kobieta musi sie znacznie bardziej nastarac, zebym ja polubila i obdarzyla zaufaniem.
*


Mam to samo. Nie wiadomo czemu straszne denerwują mnie kobiety jeżdżące samochodem, a wiąże się to z naszym przeciętnym brakiem przestrzennego myślenia tongue.gif
Miętówka
A mnie denerwują KOBIETY w krótkich spódnicach. Jak pieknych nóg by nie miały.
PrZeMeK Z.
Dlaczego? To dość dziwne uprzedzenie.
Eva
Mnie denerwuja wlasnie te, ktore maja ladne nogi. Bo zwykle sa to nogi ladniejsze od moich.
PrZeMeK Z.
Miało być o uprzedzeniach, nie o zazdrości wink2.gif
Miranda
masz jakies uprzedzenia wzgledem zazdrosci? :P

eva - łot mam to samo. raz w zyciu bylam nawet u pani psycholog i oficjalnie stwierdzila, ze mam uprzedzenia do kobiet i ze umiem sie zaprzyjaznic tylko z takimi o wyjatkowej inteligencji i meskim mozgu :F
no a ze takie z ladnymi nogami sa denerwujace, odkrylam jeszcze w podstawowce.
Eva
Najgorsze i tak sa szczuple byle aktualnego faceta ;>
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.