Pokonam
Pokonam to co mnie
trapi
bo nie chce się czuć
jak pies uwiązany na łańcuchu...
Gdy się
wyrwe
i popatrze w gwiazdy noca
poczuje ta lekkość w sercu
poczuje
zachwyt nad światem
I odlecę w noc
zupełnie jak ptak
który niedawno
odzyskał skrzydła
I znowu uśmiech na twarzy pojawiac się będzie
a
życie najprostszą rzecza na świecie się wyda
wtedy będę wiedziała
pokonałam
A w sercu zamiast pustki pojawi się światło
które oświetli
mi drogę do szczęścia...