Pierwsza sprawa, przeczytajcie poniższy
tekst.
Pamiętajcie o ogrodach
Bluszczem ku
oknom
Kwiatem w samotność
Poszumem traw
Drzewem co
stoi
Uspokojeniem
Wśród tylu spraw
Pamiętajcie o
ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam
chłodu
Tylko drzewa, tylko liście
Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak
trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden
beton
Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na
pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu
Pamiętajcie o
ogrodach...
I dokąd uciec
W za ciasnym bucie
Gdy twardy
bruk
Są gdzieś daleko
Przejrzyste rzeki
I mamy XX
wiek
Pamiętajcie o ogrodach...
A teraz sprawa
zasadnicza, do jakiego wniosku dochodzicie po przeczytaniu tego wiersza?
hehe nom to tak wyglada

do jakiego wniosku? ze to kiepski wiersz... jakos mnie sie nie podoba
hmm opowiada on o tym abysmy nie
zapomnieli o ogrodach..yy e no bo w koncu to nasssze srodowisko pierowtne
no ze keidys jedno drzewo ktore stoi bedzi dla nas piekne.. hmm w XX wieku
nie ma ogrodow czyli naszego srodowiska naturalnego i chcemy (a przynajmniej
autormtego wiersza ofkors XD) aby zachowac y.. zielen no moje piekne
wypowiedzi sa zawsze bardzo interesujace ... ;/
Takiej wypowiedzi szczerze mówiąc się nie
spodziewałem. Mimo wszystko, nie powinniśmy brać poezji aż tak bardzo
dosłownie... Chociaż... Każdemu przychodzi na myśl co innego.
Ja
ująłbym to tak:
Przeszłość, bo o niej w zasadniczym stopniu mowa w
wyżej wymienionym utworze, jest czymś niezmiernie ważnym i wartościowym.
Najdokładniej sens tego zagadnienia tłumaczy bardzo trafny cytat
"Zbierać przemijające okruchy przeszłości, bo z nich teraźniejszość,
przyszłość i wytłumaczenie wszystkiego". Wynika z tego, że
teraźniejszość jest taką teraźniejszością, tylko dzięki przodkom i rzeczom,
które przeszły już do historii. Świat nie wyglądałby tak jak wygląda, gdyby
nie poświęcenie, upór i determinacja naszych poprzedników. Niemal wszystko
zawdzięczamy tak szeroko pojętej przeszłości.
Norriśka
05.09.2003 18:57
hmm... ja też odebrałam to dosyc dosłownie... wydaje mi się, że otoczenie, w którym przebywamy, miasta, wielkie budynki, gwar i tłok na ulicach, nie jest naszym naturalnym środowiskiem. My, jako ludzie, należymy do zieleni, drzew, kwiatów, zwierząt, ogólnie do przyrody, bo stamtąd przecież przyszliśmy. Chodzi mi o biblijny Raj. Nie możemy o tym nigdy zapomnieć, bo to jest nasz dom.
No, ja to tak właśnie odebrałam...
A ja jednak jestem zdecydowanie bliżej
interpretacji Carolli.
W wierszu pojawiają się przecież
słowa-
"samotność" "uspokojenie" co moim zdaniem
wcale nie wiąże się z przeszłością. Prędzej już jest raczej krytyką
teraźniejszości, technicznej, sztywnej bezuczuciowej.
Utwór jest znany
ale nie znam bliżej samego Kofty. Mnie to kojarzy się z nurtem w poezji
zwanym- "franciszkanizmem"- Zwróceniem uwagi człowieka na dobro
płynące z natury i pewnego rodzaju prostoty życia(Nurt ten pojawił się w XX
wieku, żeby nie było wątpliwości).
Twoje zdanie jest jak najbardziej
prawdziwe Draconie, ale niekoniecznie taki musiałbyć sens tego utworu.
Heh, od razu mi sie przypomina pewien apel,
na którym śpiewała to moja koleżanka swoim wysokim i smutnym głosem
...
Ja również odbieram to w sposób dosłowny - że teraz, kiedy mamy
XX wiek, na miejscu przyrody znalazły się blokowiska, a autor apeluje,
zebyśmy pamiętali, że nie da się tym żyć, że prawdziwy odpoczynek jest tylko
na łonie natury ... Nieskażonej, czystej, "świeżej" ...
Ciekawe jak zinterprtowaliby ludzi
odwiedzający forum poezji?
Może warto przenieść tam temat?
Nie wiem
jaki tam jest poziom, ale pewnie pod przewodnictwem ikara pewnie gorszy nie
jest niż tutaj.
ja odbieram to tak w zyciu czasami
zapominamy o wielu rzeczach co sie nam przydazyły czasami nawet o tych
bardzo waznych...ten wiersz mowi nam zebysmy pamietali o swoim
zyciu..zebysmy wiedzieli ze zyjemy...i ze odczuwamy...ze nie zawsze powinno
sie zapomniec o przeszłosci ...ja to tak odbieram...
A mi, że te ogrody symbolizują nasze
korzenie. Darwin, Eden i te sprawy. I to jest nasza przeszłość
terazniejszośći przyszłość.
punkie_justine
07.09.2003 18:25
Mnie ta piosenka kojarzy się z
dzieciństwem.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> Mój tata, zawsze sobie ja podśpiewywał. Może dlatego jest
mi bardzo bliska^^
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> W ogóle fajnie jest czasem posłuchać starych piosnek, aż
czasem trudno uwierzyć jakich fajnych rzeczy słuchali nasi rodzice.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
przemijanie.
kojarzy mi sie z tym jedno
slowo- evanescence.
automatycznie przyszlo mi na mysl po
przeczytaniu.
mysle podobnie jak Mara:*, ze czasami, zajeci innymi, w
danej chwili dla nas wazniejszymi, zapominamy o tym, o czym powinnismy
pamietac. co kiedys bylo dla nas najwazniejsze. i mimo, ze w glowie
pozostaje jakies nikle wspomnienie tego, to przestajemy to traktowac jako
cos wspanialego i wkrotce zupelnie porzucamy to w niepamiec. a tak byc nie
powinno.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę