Otulam się płaszczem myśli,
skąpana w morzu marzeń.
Które się nie ziszczą.
Zamykam wszystkie drogi
osuszam każde źródło.
W obawie, że do mnie dojdziesz,
poznasz...
Biegnę przed siebie,
na oślep.
Staram się trafić, do mojej samotni.
Uciekam przed twoim spojrzenie.
Przed Twoim prawem.
Boję się, że mnie ukarzesz...