W środku tylko pustka
i

strach
W nocy wołam do ciebie
niemym zaciśnięciem
ust

We

mnie jest strach
i rezygnacja
Przyjdź i przytul mnie
odgarnij

kosmyki
bólu z naszych twarzy

Czuję ciepło

Twojego
uśmiechu
lód przeczucia
zamraża mi ręce
gdy biegnę nimi


po cichej połaci twojej
skóry

Zabierz mnie

stąd
ukryj
schowaj na dnie jaskini
gdzie nie dociera złe

światło
słońca i gorzki promyk
rzeczywistości

Podobal mi sie koniec, ale nic pozatym.

Jakos nie porusza mnie ten wiersz. Jakos poprzednie były lepsze. Ale to nic

pozdrawiam ;*

podoba mi sie pierwsza i ostatnia zwrotka.


niektore wersy jakos mi do siebie nie pasuja.
ale ogolne wrazenie -

bardzo dobre.

Wierszy, których nie umiem ocenić nie

oceniam. Napisałam ten post jedynie po to, żebyś wiedziała:
Śledzę cię


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/dementi.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='dementi.gif'

/>

wiersz naprawde niezly...

podobaja

mi sie Twoje ciekawe metafory, ladnie wkomponowane w calosc, co daje swietna

obrazowosc... ^^'

jednym slowem, zapada w pamiec, a to juz

naprawde dobrze...

podobal mi sie...
gratuluje i pozdrawiam =*