Tylko raz dotknęłam nieba
Dano mi
go spróbować
I sprowadzili znów
Na ziemię
Wskoczyłam do
kryształowego Ľródła
By tam usn±ć
Obudzę się gdy
Wzejdzie dla mnie
słońce
Księżyc pocałuje mnie
Srebrzystym ¶wiatłem
Powoli
opadam w gł±b
Zapytasz o mnie
Dotkniesz mnie
spojrzeniem
Będziesz chciał podarować mi cały ¶wiat
Pozwolisz
pocałować niebo...
Zatrzymasz chwilę
Nieme słowa
Krzycz± już
niepotrzebnie
Pozwolisz uton±ć?
Tańczę ze ¦mierci± na biały
obłoku
Z Tob± jedynym się pożegnam