Cień na ścianie potulny
Swój

kubraczek zarzuca szary
nieruchomo wciąż biegnie
ku

mnie
odczyniając po drodze czary.........

Nie spodobał mi się Twój wierszyk, jakoś

mnie nie urzekł. Może się nie znam, ale takie są moje odczucia.

Sory, ale to jest beznadziejne. W dodatku

mało to coś wiersz przypomina. Nic mi się w tym nie podoba.

Porażka.
Jeszcze jakiś rym ci się tam zaplątał...

Mi się raczej nie podoba- może dlatego, że

takie wiersze-okruchy powinny w kilku słowach zawierać jakieś emocje,

odczucia i powinny być lekkie jak piórko a twój był jakiś taki...trochę

topornie wyciosany. Ale pomysł z kubraczkiem był całkiem niezły.

Ale to wcale nie jest

brzydkie/okropne/itp. To po prostu jest króciutkie i jakby wyrwane z

kontekstu. Może mam złe szkła w okularach, ale widzę tu potencjał, ot co.

w sumie,
odprawiane czary mnie

zniesmaczyły
i jeszcze ten wężyk kropeczek na koncu

ej
a mi sie spodobalo
fatycznie

takie malutkie cos..
ale jak sie czyta to tak milo sie tobi..