Wczoraj. Godzina 20:00. Drugi program
Telewizji Polskiej. Facet... po prostu nie mozliwy!!!! Ta
sztuka z zahipnotyzowaniem tej babki mnie tak zaskoczyla... a raczej
wprawila w podziw! on ją seryjnie
zahipnotyzował!!!!!!!!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/czarodziej.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'
/>
Hmm, a mnie nie. To się nazywa: Iluzja.
Bunny_Kou
04.06.2004 16:48
Pewnie kobita podstawiona byla
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/dry.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
chyba byla bo dziwnie sie zachowywala XP
Bunny_Kou
05.06.2004 10:57
zawsze tak robia przy hipnozach.. chociaz
jak sobie przypominam to iluzjonisci potrafia naprawde zmusic czlowieka zeby
zrobil to, czego oni chca.. Ja np kiedys zupelnie nieswiadomie sojke
zrobilam przed ludzmi tak mnie omotali
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
Zusia =)
08.07.2004 22:42
ja to widziałam
i byłam głęboko
zdziwiona, ze potrafią z ludzi takich głąbów robić, że da się telewidzom
wcisnąć wszystko.
kobita była jak bum cyk cyk podstawiona.
a przez takie 'sztuczki' i
programy ludzie często nie chcą potem wierzyć w 'prawdziwą' hipnozę.
a wiadomo, że jest to możliwe =) <nie chce mi się jakoś szczegółowo
wypowiadać na ten temat>
Taaa, nieprawdziwe, ja tam w hipnozę
ierze, bo na moich oczach została zahipnotyzowana moja koleżanka z klasy na
takim czymś w biskupinie (nie wiem, po co był tam hipnotyzer, bo to wogóle z
tym miejscem nie jest związane, ale kij im w oko XD), a podstawiona nie była
=P Więc wierzę. Bo mam 'dowody' =P Pamięciowe XD
class='quotetop'>QUOTE("matfir")
class='quotemain'>Wczoraj. Godzina 20:00. Drugi program
Telewizji Polskiej. Facet... po prostu nie mozliwy!!!! Ta
sztuka z zahipnotyzowaniem tej babki mnie tak zaskoczyla... a raczej
wprawila w podziw! on ją seryjnie
zahipnotyzował!!!!!!!!
<
!--QuoteEEnd-->
Tak też widziałam ten pokaz, był parę razy pokazywany.
Niezły był numer z paierosem. Jak opowiadał o tym. Albo z krzesłami.
/>Jednak to jest mały pikuś w porównaniu co wyrabia David Copperfield. Co
niedzielę o 18:30 na TVP1. On to robi niezwykłe rzeczy.
Jak
zapewne wiecie lub nie David Copperfield odwiedzi Polskę. W Katowickim
Spodku bedzie 8 grudnia tego roku a 9 grudnia ( tez tego roku) w Warszawie.
Ja idę z mamą do Spodka na jego pokaz ( uda mi się nawet siedziec blisko
sceny , ale to jeszcze nic pewnego bo jutro jadę odebrać bilety ).
/>David Copperfield jest moim ulubionym iluzjonistą i magikiem. Ma on około
piedziesiat lat... ale trzyma się nieźle. Wyglada na trzydziestke-
czterdziestkę ( no, to jest prawdziwa magia, każda kobieta chciałaby umieć
taką sztuczkę
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/> ). Ma prawdziwą klasę i ( co jest bardzo ważne ) poczucie
humoru. Kiedy widziałam jego występ to po prostu zamórowało mnie. Nad sceną
umieścili windę która zamiast ścian była pokryta jakimś płutnem. Zjechała
trochę niżej i sie otworzyła. Nikogo w niej nie było. Zamknęła się , znowu
otworzyła i w niej był Copperfield!! Pojawił się jakby z nikąd. Z
szerokim uśmiechem na twarzy najpierw się przywitał ( kulturka musi być co
nie?? ) a potem wypatrzył jedną młodą kobietę z pierwszego rzędu, która
siedziała na wprost niego. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że
w ręce trzymała dużą lornetkę, jakby siedziała na samym koncu sali. Po
prostu, jakby nigdy nic, poprosił ją na scenę, wziął tę latarkę podniósł
wysoka z jakims dziwnym pół uśmiechem a cała sala ryknęła śmiechem. No, po
co jej latarka jak siedziała w pierwszym rzędzie?? Była mocna
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
/>Ja sama pamietam Wieczór Iluzji w LSM... kiedy to pan Włodek pokazywał
triki a potem my... Najlepszy był jego ostatni numer. Co numer brał kogoś z
widowni. Choc mnie widział jak sie zgłaszam, nic. Brał kogos obok mnie. W
koncu do ostatniego numeru wybrał mnie. Kazał mi wybrać jakas barte z tali.
Wybrałam. Wziął ją, oderwał jeden róg i oddał mi go. Potem schował kartę do
kieszeni i wyją inną talię. Rzucił nia w zamknięte okno a ta z oderwanym
rogiem sie do niego przyczepiła. Powiedział: " Idz po nią i weź ją
". Poszłam. Wyciagnęłam rękę by ją chwycić i... sie okazało, ze ONA
jest po DRUGIEJ STRONIE SZYBY!! Szok!! Otworzyłam okno i ją
wzięłam. Mam ja i ten kawałek do dziś. Rano dał mi na niej autograł, który
głosił " Dla ELFA from Włodek ". Jak chcecie mogę ja zeskanować i
wkleić tutaj zdjeecie ( obu kawałków ). To było coś... To był naprawdę mocny
numer...
NIestety ja już na LSM nie wrócę. Też żałuję , ale dla
mnie ta przygoda już się skończyła.