Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Miecz Godryka Gryffindora
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Koralina
Od pewnego czasu częstym obiektem moich

rozważań jest miecz Godryka. Na pierwszy rzut oka wiemy o nim całkiem sporo:

należał do Gryffindora, może go wyciągnąć tylko prawdziwy gryfon. Ale czy to

jego cała historia? Z pewnością nie. Dlaczego Godryk go posiadał, skoro

życie czarodziejskie opiera się głównie na zaklęciach, nie mugolskich

sposobach walki. Był to rok 900*, początek krainy czarodziejów i według

logiki, to właśnie wtedy najczęściej posługiwanoby się różdżką. Czyżby miecz

posiadał jakieś zdolności magiczne o których się dopiero dowiemy? Może jest

to źródło niezmierzonego dobra, które właśnie dzięki temu zabiło bazyliszka?

Tak jak wcześniej pisałam, wydaje mi się, że zdolności i dobro Godryka

przelane są do jego miecza.

*kolejne pytanie: od jakiej ważnej daty

czarodzieje mierzą lata? Może od powstania najpoteżniejszego mieczu

wszechczasów, mieczu rodu Gryffindoru posiadającego część mocy zaklętej w

pomieszczeniu Departamentu Tajemnic?
anagda
ciekawe zagadnienie. jednak jak myślę,

mało istotne. sądze, że miecz był jakby symbolem jego chwały i wielkości,

niż orężem walki. tak jak Slytherin umieł gadać z wężami i miał własnego

węża (bazyliszek, co nie?) to tak samo Godryk miał miecz. tak mi się

bynajmniej wydaje...
Moon daughter
Ten miecz był najprawdopodobniej

symbolem jego ee 'wielkośći i odwagi' czy czegoś takiego... alo może

pamiątką rodzinną?
Golden Phoenix
Godryk Gryffindor żył w czasach, w

kórych ludzie bali się magii, a ci, którzy ją uprawiali kończyli na stosie


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> (Chociaż w którymś tomie było napisane, że łatwo było

zaczarować płomienie tak, żeby nie robiły większych szkód). Myślę, że żeby

nie budzić podejrzeń Gryffindor zachowywał się po prostu jak mugol. I nośił

ze sobą oprócz różdżki miecz.
Syriusz_Black
Miecz ma prawdopodobnie magiczne

właściwości, pełnił rolę reprezentacyjną itd...
Powyższe 2 posty są dla

mnie bez sensu...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> i tyle...
MisieK
Zgodze sie z Syriuszem, kazdy pozadny

czlowiek sredniowecza mial miecz, to tak jak teraz samochod... czy to mogol

czy to czarodziej:> Dla podwy|szeia wartosciCharyzmy, od co:> A

magiczne wlasciwosci ma, jakby ne to co z Gordyka za czarodziej:>
alexa0900
W tamtych czasach istniala jakas moda,no

nie?Dzisiaj modne sa auta,komputery itd,a wtedy kazdy szanowany czlowiek

posiadal miecz...Nie zaleznie czy byl mugolem czy

czarodziejem.Prawdopodobnie ci drudzy zaczarowywali mugolska
Polskie góry: http://wypoczynek.turystyka.pl/tatry.html
Luna Lovegood
Heh... tak Godryk raczej miał ten miecz

jako "symbol". I nic więcej. Ale tak ogólnie o nie pamiętam co się

stało z ty m mieczem w drugim tomie??
Inciaa
Chyba Harry oddał go Dumbledorowi.
A

miecz... Nic istotnego, własciwie Harry wyciągnął go tylko po to, żeby czymś

zbaić bazyliszka, równi dobrze mógł wyciągnąć cuchnace skarpetki. Chodzi mi

o to, że to miała być broń, a czyja i co to za broń to już było dla Jo mało

istotne, byleby jak zwykle - Harry zwyciężył.

Mam proźbę o uwazne

uzywanie słowa 'bynajmniej'. Drażni mnie, gdy ktoś nieumiejętnie

używa tego słowa :/
Golden Phoenix

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Inciaa @

19.07.2004 12:16)
A miecz...

Nic istotnego, własciwie Harry wyciągnął go tylko po to, żeby czymś zbaić

bazyliszka, równi dobrze mógł wyciągnąć cuchnace skarpetki. Chodzi mi o to,

że to miała być broń, a czyja i co to za broń to już było dla Jo mało

istotne, byleby jak zwykle - Harry

zwyciężył.

class='postcolor'>
Myślę, że jednak miecz ma jakieś

znaczenie (Harry jest prawdziwym Gryfonem itd.), ale na dalszą akcję nie

będzie miał większego wpływu.
BeBe

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Golden Phoenix @

18.07.2004 14:10)
Godryk

Gryffindor żył w czasach, w kórych ludzie bali się magii, a ci, którzy ją

uprawiali kończyli na stosie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/> (Chociaż w którymś tomie było napisane, że łatwo było

zaczarować płomienie tak, żeby nie robiły większych szkód). Myślę, że żeby

nie budzić podejrzeń Gryffindor zachowywał się po prostu jak mugol. I nośił

ze sobą oprócz różdżki miecz.

class='postcolor'>
Już wyobrażam sobie jak musiał

wyglądać: facet na koniu, a w kieszeni różdżka i miecz, niczym u

rewolwerowców ze starych westernów i innych opowieści o Dzikim

Zachodzie.


Luna Lovegood

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Golden Phoenix @

19.07.2004 11:20)



align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE (Inciaa @ 19.07.2004

12:16)
A miecz... Nic

istotnego, własciwie Harry wyciągnął go tylko po to, żeby czymś zbaić

bazyliszka, równi dobrze mógł wyciągnąć cuchnace skarpetki. Chodzi mi o to,

że to miała być broń, a czyja i co to za broń to już było dla Jo mało

istotne, byleby jak zwykle - Harry

zwyciężył.

class='postcolor'>
Myślę, że jednak miecz ma jakieś

znaczenie (Harry jest prawdziwym Gryfonem itd.), ale na dalszą akcję nie

będzie miał większego wpływu.

class='postcolor'>
Taa ja też myślę, że miecz ma

jakieś znaczenie. I do kogo należał również miało to znaczeni. JKR mogła

tylko raz wykozystac ten fakt lub mieć zamiar zrobić to powtornie ale my sie

o tym nie dowiemy(przynajmniej przez jakiś czas)
vigga
QUOTE
W tamtych czasach istniala jakas moda,no nie?Dzisiaj modne sa auta,komputery itd,a wtedy kazdy szanowany czlowiek posiadal miecz...Nie zaleznie czy byl mugolem czy czarodziejem.Prawdopodobnie ci drudzy zaczarowywali mugolska  "bron".

eee... taa. moda. bez komentarza

ten miecz mial udowodnic Harry'emu, ze jest prawdziwym Gryfonem. mimo iz plynie w nim krew Voldemorta to jest w Gryffindorze. uwazam, ze ten miecz ma znaczenie. i jeszcze Jo wspomni o nim w ktoryms z kolejnbych tomow.
Irwena
ja myślę że miecz to ważna rzecz i qrde on

odegra jeszcze jakąś ważną rolę. Np. dzięki niemu Harry pokona Voldzia

(wiem, kicz, ale cóż). Taka jest moja teoria. Poza tym w WTK już mówiliśmy

nt. miecza, o ile pamiętam to były nawet przypuszczenia że Harry włoży

zbroje składająca się z czegoś od każdego założyciela....

zajrzyjcie.

a jeśli chodzi o miecz, to moze rzeczywiście tam jest

zaklęte dobro Godryka. Tylko że wiecie, Slytherin miał bazyliszka,

Gryffindor miecz a co z pozostałymi?
Luna Lovegood
Pozostali byli skromni i nic nie mieli. I właśnie mnie to denerwuje że mówi się tylko o Gryfonach i Ślizgonach , a o pozostałych to nic !! No ale może jeszcze te dwa domy odegrają ważną role. Trzeba czekać.
czadowa_
Miecz oczywiście odegra jakąs role w

przyszłości bo Jo zazwyczaj nie wprowadza nowych przedmiotów postaci jeśli

nie bedzie z nich użytku...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>

First Godrick and company żyli w średniowieczu -

"epoce róży i miecza" może Godrick miał zostać rycerzem i coś tam

nie wyszło.

Ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się że każdy z

czwórki założycieli miał jakiś atrybut który był symbolem cech jakie cenił -

w przypadku Godricka męstwo
Luna Lovegood
Hehe miał być rycerzem a stał się,

czarodziejem.
Ale miecz w sumie już odegrał ważną role. Więc czy drugi

raz zostanie wykozystany o to jest pytanie??!!
Koralina
Napisałam ten temat w oparciu o Patronusa

Harry'ego - w trzecim tomie odegrał już swoją role i mogło się na tym

zakończyć, ale wcale tak się nie stało. Dwa tomiki dalej Harry podczas

pobytu na Privet Drive i na sumach wypowiada magiczne zaklęcie. Tak samo

może się stać z mieczem Gryffindora, może jeszcze się pojawić..

I

sprawa rzeczy od założycieli - o ile dobrze pamiętam
Slytherin -

wąż
Gryffindor - lew
Hufflepuff - borsuk
Ravenclaw -

orzeł?

Według mnie Harry musi posiadac cechy charakteru związane z

tymi domami - tiara powiedziała, że pasuje do slytha i gryffindora więc nad

tym sie nie zastanawiam, ravenclaw - jest mądry, rozwiązał zagadke w

labiryncie, hufflepuff - jakies cechy się znajdą odbiegające od reszty. Albo

żeby połączyć znów starych przyjaciół będzie musiał od każdego zwierzęcia z

wyżej podanych zabrać np pióro/włos/łuske i uwarzyć z nich jakiś eliksir lub

wywar dodający mu mocy.
Alexa666

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Koralina @

17.07.2004 20:13)
*kolejne

pytanie: od jakiej ważnej daty czarodzieje mierzą lata? Może od powstania

najpoteżniejszego mieczu wszechczasów, mieczu rodu Gryffindoru posiadającego

część mocy zaklętej w pomieszczeniu Departamentu Tajemnic?


Miecza,

dziecko, miecza. I nie tłumaczyć mi się dysleksją, dysgrafią, dysortografią

i innymi dysczymśtam.

A może mierzą po prostu od narodzin Chrystusa?

Przecież u nich też jest Boże Narodzenie... Kalendarz i czas to oni akurat

mają taki sam jak mugole tylko mogą nim manipulować.
Koralina

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Alexa666 @

21.07.2004 19:55)



align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE (Koralina @ 17.07.2004

20:13)
*kolejne pytanie: od

jakiej ważnej daty czarodzieje mierzą lata? Może od powstania

najpoteżniejszego mieczu wszechczasów, mieczu rodu Gryffindoru posiadającego

część mocy zaklętej w pomieszczeniu Departamentu Tajemnic?


class='postcolor'>
Miecza, dziecko, miecza. I nie

tłumaczyć mi się dysleksją, dysgrafią, dysortografią i innymi dysczymśtam.


class='postcolor'>
Nie mam zamiaru się tym tłumaczyć,

bo takie wytłumaczenie w moim przypadku jest totalną bzdurą. Mogę ci skana

puścić, mam tą całą teorie zapisaną nieładnie na karteczce, układałam

podczas wakacji i przy przepisywaniu się troche spieszyłam. Wiem, że

wyglądam na niedorozwiniętą umysłowo, ale tak bardzo głupia nie

jestem.


width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

A może mierzą po prostu od

narodzin Chrystusa? Przecież u nich też jest Boże Narodzenie... Kalendarz i

czas to oni akurat mają taki sam jak mugole tylko mogą nim

manipulować.

class='postcolor'>

Troche wydaje mi się to

niemagiczne, i przeciętne jak na Rowling. Fakt, że mogą obchodzić normalne

święta, ale data liczona od narodziny Chrystusa jest dla mnie za bardzo

mugolska, ale przecież nie jestem Rowling i nie moge zabierac glosu bo nie

zgadne.
Luna Lovegood

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Koralina @

21.07.2004 19:44)
Napisałam

ten temat w oparciu o Patronusa Harry'ego - w trzecim tomie odegrał już

swoją role i mogło się na tym zakończyć, ale wcale tak się nie stało. Dwa

tomiki dalej Harry podczas pobytu na Privet Drive i na sumach wypowiada

magiczne zaklęcie. Tak samo może się stać z mieczem Gryffindora, może

jeszcze się pojawić..

...

class='postcolor'>
Czekaj , czekaj a jak to się ma

niby odnosić do miecza?? Te zwierzęta i ten eliksir.. Ja chyba tu czegoś nie

rozumiem<_<

Mi podobnie jak Alexsie się wydaje, że czarodzije

mimo wszystko są ludżmi tak jak mugole. I wydaje mi się , żę czas mieża tak

samo.
Koralina

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Czekaj , czekaj a jak to się ma niby odnosić

do miecza?? Te zwierzęta i ten eliksir.. Ja chyba tu czegoś nie

rozumiem<_<

class='postcolor'>

Zwierzęta i eliksir raczej się

do miecza nie odnoszą
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> Było to dopięte do zbroi utworzonej z oręża założycieli, że

istnieje prawdopodobieństwo mieszania zwierząt w tą historię. Nie powinnam

pewnie tutaj tego pisać..
Inciaa
Tacy sami, ale... Chyba ich religia powinna

się opierać na czymś innym. "Bóg stworzył mugola, mugolkę, czarodziejkę

i czarodzieja". A dlaczego? Przecież mamy od dłuzeszgo czasu gadanie o

tym samym - czysta krew.
Luna Lovegood

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Koralina @

21.07.2004 21:39)



cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Czekaj , czekaj a jak to się ma niby odnosić

do miecza?? Te zwierzęta i ten eliksir.. Ja chyba tu czegoś nie

rozumiem<_<

class='postcolor'>

Zwierzęta i eliksir raczej się

do miecza nie odnoszą
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> Było to dopięte do zbroi utworzonej z oręża założycieli, że

istnieje prawdopodobieństwo mieszania zwierząt w tą historię. Nie powinnam

pewnie tutaj tego pisać..

class='postcolor'>
Kurcze jestem zacofana . Jaka

znowu zbroja??
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> Ja tu dużo rzeczy nie pojmuje.

Inciu niby tak, ale

czy muszą być różni, aż do tego stopnia?? Religia jest ta sama. Więc oprócz

wyglądu mogą mieć jeszcze jakieś cechy wspólne.
Inciaa
No tak, ale inaczej nie było by tej

"kłótni" o czystą krew i o szlamstwo.
Luna Lovegood
Heh dobra nie będę wnikać. Nie

potrzebujemy kolejnej "kłótni". Dobra bo jeszcze powiedzą, że se

posty nabijam.
Puszczyk
Mam trzy sugestie:

1. Slytherin miał

bazyliszka - Gordyk nie mógł byc gorszy, zrobił sobie miecz
2. Hagrid

miał różdżkę w parasolu - może Godryk używał miecza jako różdżki
3. To

może być przedmiot którym Harry unicestwi wrogiego dziedzica

A tak

wogóle to taki temat już czasem nie był?
Luna Lovegood
Nie wiadomo. Może i być ważną rzeczą,ale

może być bez wartościowy. Musimy czekać na następne tomy. I tylko tyle nam

zostaje.
Syriusz_Black
Tiara także była Godryka,

prawda??

Poczekajmy, zobaczymy, bo gdybanie nic nie da... a

przewidzieć raczej nie możemy...
cedrik_diggory
A może właśnie od tego miecza zginie Voldemort na końcu ?
Może dzięki niemu Harry zdobędzie tę wielką moc ??
Luna Lovegood
Tak chyba tiara, też należała do Godryka

on ją dostał (kupił). Było to nawet opisane, ake nie pamiętam.
Czarny Pan

zabity mieczem Godryka?? Bardzo możliwe, o ile Czarny Pan wogóle umrze...
Chooo
Trudno rozgryźć ten miecz bo narazie

oprócz ocalenia Harry'ego przed bazylkiem, nic nie zrobił. Leży cały

czas w gablocie Dumbledora. Miejmy nadzieję że w kolejnych tomach dowiemy

się czy ten miecz ma jakąś szczególną wartość. Może coś jednak w nim jest??

Warto poczekać na tom 6 i zaspokoić swoją ciekawość.
Lupek
Być może broń która zabije Voldzia albo kolejny bezużyteczny oręż dry.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.