Dotknij chodź raz moje usta swoimi
Nie

odchodź na cichy szmer
Swoimi oczami załzawionymi
Widzę

Ciebie

Zostań chodź jeszcze na chwilę
Dopóki gwiazdy nie zniknął


I jeszcze kiedy wiatr wieje
Bądź zawsze obok...

szerooooooko zamknietyyyyymi

oczaaaaaaamiii

coż...
bardzo młody wiersz
wrecz

niedojrzały

*ha! jak ja dawno tego nie

pisałam*
<w słuchawkach Moonspell - A poisened Gifft>

Hm...

Wiesz, zgrzyta mi tu.
I to bardzo.
Najbardziej w pierwszel linijce,

myślałam, że jest tam błąd stylistyczny.

"Zostań chodź jeszcze

na chwilę" - niestety.. odrazu nasuwa mi się "uczę się Ciebie na

pamięć" i tutaj Mellisia trafiła w sedno.

Ogólnie, jak dla mnie

naiwny tekst - choć ładny, w końcu...
Dla mnie wszystko ostatnio jest

'naiwne'
Wiersz, na inny nastrój =)
Od tak.

dziękuję.

hm...młody wierszyk,troszku naiwny, jakibyc była strraszni3e nieszczęsliwie zakochana i nie potrafiłabyś tego wyrazić...
mimo wszystko wdzięczny

Może naiwny, ale ma swój urok. W tej chwili tak jakoś mi podpasował

Ładnie, ale ja nadal utrzymuje, że Ciebie stać na więcej.