Mam takie ogólne pytanie, czy jest ktoś w
tym pięknym kraju kto potrafi posługiwać się językiem Esperanto?
To jest
najpiękniejszy język na świecie i właściwie nie wiadomo czemu nie jest
najbardziejpopularnym zarazem... -przecież nie ma
łatwiejszego...
Wpisujcie się - co sądzicie na temat Esperanta?
nigdy nie miałam z tym jezykiem nic do
czynienia tyle wiem że ,,stworzył,, go jeśli mozna tak napisać polak i ze to
miesznina jezyków ale mnie on zaiste ciekawi
Słyszałam o tym języku ale nigdy się z
nim nie spodkałam. Uczysz się go albo umiesz?
nie jestm popularny bo jest sztuczny.
a
tym wszyskim amerykaną, angolom itd. nie chciałby się go uczyć.
a
czemu to nie jest na TokSzole?
Syriiuszka
23.08.2004 19:51
a już jest.
szczerze mowiac nigdy sie nie spotkalam z
tym jezykiem. moze masz adres jakiejs stronki o nim albo cos...?
Słuchajcie. Uczę się tego języka. I powiem
wam coś. Po dwu tygodniowej nauce osoba jest w stanie tyle powiedzieć ile po
kilku letniej (około 2 - zależy od osoby) nauce Angielskiego, czy po 3
letniej nauce francuskiego.
Lew Tołstoj nauczył się go w jeden
wieczór! -I nie jest to żadne oszustwo!!!
W tym języku
nie ma żadnych wyjątków, jest strasznie regularny, pięknie się czyta -
wszystko tak jak się pisze się czyta. A wymyślił go Polak,
Zamenhoff.
NIestety nie jest popularny. Dlaczego? -Bo nie ma poparcia
takiego jak angielski!
Świat jest strasznie skomercjalizowany i nie
ma wiele krajów które by go poparły, daletgo że wolą promować swój własny
język. ponadto w czasie II wojny światowej był zakazany przez Hitlera, a to
dlatego ża Adolf obawiał się że świat nie posiadający bariery językowej mógł
by z łatwością obalić faszyzm.
Ale wiecie co mam pomysł! Mogę na
forum was nauczyć Esperanta!
Naprawdę nie widząc mnie bezproblemu
możecie się nauczyć tego języka!!!
Nauka jego jest naprawdę
przyjemna! Sam uczę się angielskiego, francuskiego i niemieckiego i
wierzcie mi że wiem jak jest uczyć się tych języków. Nieraz można stracić
kilkanaście godzin nauki na wkuwanie słówek tylko po to by któś po chwili
powiedział ci że sposób w jaki je wymawiasz pozostawia wiele do życzenia. I
na pewno każdy z was miał ochotę już nigdy nie uczyć się tego poje******
angielskiego czy niemieckiego.
A teraz jedna z najprzyjemniejszych
rzeczy... Otóż Polak o przeciętnym zasobie słownictwa rozumie 23 % wyrazów
w tym jezyku!!!
Więc jeśli jest ktoś na forum kto chciałby
chociaż spróbować nauki tego języka to mogę pisać posty w formie nauki. Może
to by wypaliło, a może nie... Ale chyba warto spróbować! Jeśli chcecie
to napiszcie!
ANASTAZJA BLACK
23.08.2004 21:12
napisz coś przykładowo w tym języku,
please (to nie było mam nadzieje obraźliwe?kocham angielski, naprawde, choć
czasem mnie wnerwia, ale jest okay)
No problem. Na przykład taki mini
wierszyk. To jest taka przysięga esperantystów.
Mi promesas diligente
lerni Esperanton.
Ja obiecuję pilnie uczyć się esperanta.
Mi
promesas ĉiam porti la verdan stelon.
Ja obiecuję zawsze nosić
zieloną gwiazdę.
Mi promesas ĉiam konsideri alian homon kiel
fraton,
de kiu ajn raso, koloro aŭ kredo li estu.
Ja obiecuję
zawsze uważać innego człowieka jako brata jakiejkolwiek rasy, koloru lub
wiary on byłby (dosł. niech będzie).
ĉ - czyta się jak polskie
"cz"
Na pierwszy rzut oka może to wydawać się dziwne ale po
kilku chwilach jeżyk wydaje się przepiękny. Akurat w tym wierszyku nie ma
wiele rzeczy aby Polak na pierwszy rzut oka wiedział odrazu co znaczy co,
ale jeśli chodzi o przykłady:
domo - dom
kafo - kawa
koloro -
kolor
kafejo - kawiarnia
besto - zwierzę
floro - kwiat
placo -
plac
fenstero - okno
strato - ulica
i wiele, wiele innych.
Acha
jak łatwo stwierdzić wszystkie rzeczowniki w Esperanice kończą się na literę
"o".
P.S - Jeśli uczysz się np Angielskiego, lub niemieckiego
czy francuskiego nauka Esperanto jest kilka krotnie prostsza!!!
ANASTAZJA BLACK
23.08.2004 21:24
niby tak. ale.....chyba nikt nie gada w tym języku??
czy sie myle? niewiele wiem o tym języku.
Są ludzie mówiący w tym języku.
Naprzykład osby które znją ten język i są zapisane do międzynarodowego
klubu (członkostwo nic nie kosztuje) i jak wyjeżdzają np do Australii i mają
problemy to Esperantyści poszukują ci Esperantysty który jest w Australii i
załatwi ci nocleg. Znam kilka takich przypadków. Dzięki temu językowi nie
zarobi się pieniędzy tak jak za sprawą angielskiego chociażby, ale za to
można zyskać wielu przyjaciół z całego świata, bo nie ma bariery językowej.
Esperantyści to zazwyczaj bardzo otwarci ludzie.
no ale jest językiem martwym. tak jak np. łacina. tyle ze w nim ktoś jeszcze (jak napisał mój poprzednik) mów... tak szczerze mówiąc, to bardziej mi się podoba łacina... może to dlatego, ze niemiałam nigdy bezpośrediego kontaktu z esperant [em?]
Wiem o co ci chodzi Anagda - i masz racje - żaden kraj nie ma Esperanta za narodowy język. No ale jeśli w przyszłości jakiś język miał by się stać jedynym panującym na ziemi to spewnością Esperanto.
Dlaczego? - To proste. Żaden Polak nie zgodzi się aby w Polsce mówiono po francuski, a nie po Polsku - bo dlaczego francuski miałby być ważniejszy od Polskiego, albo w Hiszpani po Rosyjsku - przeciez Rosja wcale nie jest lepsza od Hiszpani. A Esperanto nie ma swojego włąściciela, ma swoją flagę. ale każdy jest jjego takim samym właścicielem. A pozatym gdyby nawet na całym świecie zgodzono się przyjąć np. francuski za panujący. To powiedzcie mi jaka by była rózwność gdy np Anglik mówił z Francuzem - przecież to w rozmowie było tak widoczne że dla Francuza to jest język ojczysty.
Łacina jest troszkę podobna. ale to całkiem inny język.
Trudna jest odmiana czasowników itp. w esperancie nie ma takich problemów - znając bezokolicznik potrafimy odmienić go we wszystkich osobach we wszystkich czasach znając banalną zasadę!!!
A teraz coś innego. Może to dziwne ale przez naukę tego języka nawet nie wiecie jak poprawił mi się francuski, angielski, niemiecki, czy nawet łacina - z czego cieszy się moja babcia płynnie mówiąca w tym języku.
Psychopatka
24.08.2004 16:26
bozesz ty moj.
czego to ludzie nie
wymysla. Jakos wole sie uczyc tego cholernego angola, a nawet
francuskiego... moze sie kiedys przydać.
a jezyk ktory w przyszlosci
stanie sie panujacym na ziemi to angielski... i to chyba nie jest specjalna
nowoscia.
Hiobie , a pytaeś Tołstoja ?
a po za
tym , gwoli ścisłości co do Zamenhoffa - nie Polak , a żyd polskiego
pochodzenia.
Acha - i w kraju ? niee , niee ma nikogoo , nie ma nawet
tych 3 polskich stron o Esperanto..a na tym forum to nikt.
I owszem ,
esperanto może ijest łatwy , lecz kto by si chciał go uczyć , skoro jest już
przymusowy angielski i częściowo francuzki , angielski , rosyjski , łacina ,
niemiecki..
Psychopatka
24.08.2004 17:13
wlasnie łacina.
powiadm wam ze
bardziej debilnego jezyka nie znajdziesz
nie dosc ze trudne to
zbedne
Syriiuszka
24.08.2004 17:42
A jak chodzi o to Esperanto, kurde, koleś się nasłuchał opcych języków, zrobił miksa i wyszło takie ni to, ni wsio, które brzmi trendy i ślicznie. Aż cukierkowo, ciekawa jestem jak toto brzmi w ustach anglika, bo w moich ciągnie się jak karmel.
[b]G[/]woli ścisłości Zamenhoff nie
wymyślił go od tak sobie. Język ten był pisany 11 lat i pisał go sztab
poliglotów z całego świata, którzy chcieli stworzyć język międzynarodowy.
Zamenhoff był tylko twórcą ideei, i główną osobą która się jego tworzeniem
zajmowała i nie stworzył go dla swojego widzi misie.
A odnośnie łaciny
nie zgodzę się. Znając ją perfekcyjnie potrafisz zrozumieć każdy napis w
każdym języku. Moja babcia zna ją bardzo dobrze i w każdym języku
europejskim (wyjątek węgierski, fiński i islandzki bo to języki azjatyckie)
rozumie wszystko co jest napisane.
Np jak wyjeżdża do dowolnego kraju w
Europie to rozumie 80% napisów, szyldów, ogłoszeń itp. Co prawda nie umie
czytać ale wszystko rozumie - a to już coś!
A odnośnie Tołstoja
wystarczy przeczytać jego prtacę na temat tego języka.
A i jeszcze jedno
- najwięksi zwollennicy Esperanta XXI w to Tony Blair i Georg Bush. - jak
się o tym dowiedziałem byłem trochę zdziwiony.
Ludwisarz
24.08.2004 20:57
QUOTE (Psychopatka @ 24.08.2004 16:13) |
wlasnie łacina. powiadm wam ze bardziej debilnego jezyka nie znajdziesz
nie dosc ze trudne to zbedne |
lacina pieknym jezykiem jest.
jezyk nauki. jezyk maksym. jezyk dawnych czasow.
esperanto? nie wiem sam..
style='font-size:8pt;line-height:100%'>Esperanto? Może i warto coś na ten
temat się dowiedzieć
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/> Zawsze fajnie, znać coś co może Ci pomóc
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'
/>
powerpuffgirl
25.08.2004 13:16
jezyk wydaje sie fajny, ale nie zdal i nigdy pewnie nie zda egzaminu. Chociaz skoro teraz uniwersalnym jezykiem jest angielski, kiedys byl francuski to moze w przyszlosci bedzie esperanto.
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Chociaz skoro teraz uniwersalnym jezykiem
jest angielski, kiedys byl francuski to moze w przyszlosci bedzie
esperanto.
class='postcolor'>
A tak dokładniej, to
najpierw:była:
Łacina, potem weszła greka- minęło wiele lat i francuski
stał się ważny, razem z niemieckim (Austria), potem portugalski i hiszpański
- kolonie, potem znowu francuski i angielski, następnie rosyjski. NIemiecki
był kolejnym by angielski stał się najważniejszym językiem XXI wieku.
Kolej na Esperanto
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'
/>
Hermiona13
25.08.2004 16:16
Słyszałam o tym języku ale nigdy nie
słyszałam jak brzmi
Zusia =)
25.08.2004 16:41
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (hiob27 @
23.08.2004 19:52) |
I na
pewno każdy z was miał ochotę już nigdy nie uczyć się tego poje******
angielskiego czy niemieckiego |
class='postcolor'>
A czy wszystko musi być zawsze
ułatwiane?
Po to są te wszystkie języki, żeby było ciekawiej. Esperanto.
Ja przepraszam, może to kogoś obrazi, ale moim zdaniem jest on dla leni. Sam
mówisz, że nauczenie się go jest proste, Polacy zrozumieją ponad 20% słów.
No i super. Ale nie wiesz, że Polacy to naród strasznie leniwy, m.in.
dlatego to POLAK wymyślił ten język, a nie jakiś Szwed czy Niemiec. Wszystko
chcieliby mieć łatwe, nie wymagające żadnego poświęcenia czy trudu. A to nie
o to na świecie chodzi.
A co do cytatu, to chyba przesadzasz. Angielski
jest podstawą teraźniejszego świata. Jedną z form porozumiewania się- zna
go tak wielu ludzi. Najczęściej przez ludzi znany język świata nazywasz
"pojebanym"?