*** jeżeli wiadomo co jż takie było, o

kaśnijcie ***

MÓZGi
Jak wiemy w Departamencie Tajemnic (tom

V) nasza szóstka, ratująca Syriusza napotyka się na salę, w której pływają

mózgi.
Później jeden z nich atakuje Rona....
Co to takiego

właściwie jest? Dlaczego Hermiona miała złe przeczucia związane z

mózgami?... (bo to właśnie ona chciała zawrócić, tak samo jak przy łuku....,

czyżby coś wiedziała o którymkolwiek z nich?...)

Co o tym

sądzicie?

kiedyś cos takiego CHYBA było, ale pewnoa to

to nie jestem....


w Hermionie po prostu obudziła się

kobieca intuicja i chciała uratować osobniki o niższym poziomie inteligencji

(bez obrazy)... tak z mózgami jak i z łukiem... oba pokoje niosły za sobą

śmierć...

Według mnie te mózgi odegrały ważna

rolę . Przepowiadały one przecież los

ludzi. A tak poza tym ................... trzeba pogratulowac panie

Rowling wyobraźni. Ja bym nie była w stanie wymyslić tych

mózgów....
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' /> Wielkie

Pozdro

ze co???

Pierwsze skojarzenie, jak czytałem V Tom po

raz pierwszy, to było, że mózgi o których mowa należą do bardzo

inteligętnych czarodziejów, których wiedza była tak wielka, że MM nie mogło

pozwolić na to by przepadła po śmierci ich właścicieli. Popyślałem też, że

może kiedyś trafi tam i mózg Dumbledora. Może to ma jakiś sens, to tylko

moja teoria, teraz już nie pamiętam co było w tekście o mózgach.

kubik nie nasmiewaj się z Hermionci noo

xD

***
co to ja miałam powiedzieć ?
aha.
no to

mózgi jak mózgi do czegos się czasem przydadzą.

mi się pierwszy raz skojarzyły te mózgi z

czarodziejami, którzy zmarli tragicznie, zostali zamordowani. a MM

stwoerdził, że czasami przydałaby się ich wiedza i trzymają mózgi pod

kluczem....

więc to są mózgi ludzi zmarłych? czy to

wasza IMAGINACYJA jak mawia moja pani polonistka

tak, racja,

wcale nie przepowiadają przyszłości, jak to stwierdziła niejaka Hermioncia13


style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />


/>i.... po setnym przeczytaniu V cz. natrafiłam i zaciekawiłam się tym, że

pani Pomfrey (czy jak jej tam) leczyła "rany" Rona Eliksirem

niepamięci...
myśli pozostawiają głebokie ślady....


/>myślicie, że coś to ma wspólnego z next tomami czy, to było tak po prostu?

i po co to komu w Departamencie? Tajemnic w dodatku... czyli coś się za tym

kryje...


--> Anagda.... co do tej kobiecej

intuicji....
Czy napewno OBA pokoje niosły .smierć?.... czy tylko łuk?

.... mózg nie zabił ROna. ... Neville go zostawił....

Oj dała mu eliksir niepamięci, żeby

zapomniał o wszytskim
Może przy kontakcie z nimi nabył jakiś dziwnych i

groźnych doswiadczeń albo urazów na psychice...
Te rdzenie co wychodzą

z tych mózgów, co przypominają tasmę filmową to symbolizuja całe życie

człowieka w formie filmu
Może mózg to projektor:P

A może dała mu ten

eliksir, żeby zapomniał nie o tym co się wydażyła, a o informacjach, które

przekazał mu mózg (pamięć jego poprzedniego właściciela).

w obu pokojach można

było zginąć. i to bez większego problemu. w pokoju z łukem jak sama

stwierdziłaś zginą Syriusz. a gdyby ktoś nie pomógł Ronowi to też by sobie

sam nie poradził i w wyniku stracił życie...

Ale czy te mozgi rzucaja sie na wszystkich

czy tylko na wybrane osoby? Moze tylko na czarodziejow czystej krwi?
http://www.tvdarek.republika.pl/gry-komputerowe.html

O ile pamiętam to Ron

otumaniony jakimś zaklęciem sam na siebie zrzucił mózg...
Ale może

jednak jak powiedziano o tych myślach z mózgu 1 do mózgu 2(Rona mózgu) To

może Ron jakoś przypomni sobie te myśli? Może jakoś przydadzą się te

informacje z mózgu? Oczywiście pod warunkiem, że Ron sobie je przypomni.


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

Moniczka - a moze te mozgi rzucaja sie na

osoby ktore je "zaczepia" ; /

jak pierwszy raz czytalam V cz. to mi sie skojarzylo, ze te mozgi sa po to, jak komus (tak jak np. panstwu Longbottom) troche sie w glowie pomiesza na wskutek jakis wypadkow itp. to bierze i sie tym ludziom te mozgi wymienia na te z DT XD

e... jeśli tak by było, to dlaczego Longbottomowie cały czas są "tacy" i znajdują sie w sw. Mungo?

nie wiem XD bo moze to tylko dla VIPow?

a ja mysle ze to z klonowania

ja uważam że te mózgi to jakiś szaleniec "produkował" żeby atakowały innych ludzi,ale czarodzieje ujęli go i wsadzili do Azkabanu,a mózgi zamknęli w departamencie tajemnic bo nie mogli nad nimi zapanowac,a to ze Harry je znalazl to nie ma nic do rzeczy

Mi się zdaje, że mózgi były posiadane przez ofiary pocałunku dementorów, a te taśmy przyczepione do nich to najgorsze wspomnienia ofiar. Może MM chciało zbadać, co się dzieje z mózgiem takiego nieszczęśnika

Eee. Jakieś to niehumanitarne zabierać mózgi żyjącym ludziom, nawet tym po pocałunku dementora.
Może w świecie czarodziei największym zbrodniażom wycinają mózgi np. do badań?..
Jestem jednak za obcją zbierania mózgów osób, które już umarły, ale.. w jakim celu? Przeprowadzają na nich badania?

Nom , a wiesz, jak to z magią, może są po prostu skopiowane

Znowu nie chciało mi się całego tematu czytać no ale cuż leniwa jestem XD
No to tak po one : wydaje mi się, że już pisała na taki temat więc albo ktoś usunął moje posty, albo to jest 2 temat o tym samym "podłożu"
Ale co do tematu : Wydaje mi się ze mogą być to mózgi czarodzieji, których ciało umarło (może jest na to jekieś zaklęcie czy coś ), a mózg dalej "żył" Czy coś w tym stylu

A ja bym bardziej się skłąniał do tego że są to mżógi najpotężniejszych czarodziejów. Wydaje mi się że ogromna wiedza jaką posiadali pozostawiła swój "ślad" włąśnie w nich. Następstwem tego mogłoby być że mózg Dumbledore'a niechybnie powinien tam trafić

A jak MM przewiduje, że jakiś czarodziej łamie prawo ...może to te mózgi wykrywają ... Nie mam zielonego pojęcia co jest z tymi mózgami, ale na pewno bez celowo tam się nie znalazły...

Trzebaby ustalić,czy to faktycznie były mózgi. Być może,były to mózgi zasłużonych, zmarłych już pracowników. Tylko w takim razie dlaczego atakowały? Być może była to jakby broń,ochrona danego obszaru w Ministerstwie,ukryta pod niepozornymi mózgami? Raczej to drugie wg mnie.
Hmm...mózgi w wersji wykrywacza kłamstw?Nie,nie... mamy Veritaserum. Łączac wszystkie tezy sa to mózgi zasłuzonych pracowników dodatkowo chroniących ów obszar.Ewentualnie sa to jakieś wypadki przy pracy :P



PS. No,skoro Hermiona czuła niebezpieczeństwo to może przez Deja vu :D?

Celna uwaga, w końcu nikt nie powiedział (chyba), że to SĄ MÓZGI. Tylko mówili, że są do nich podobne



Tak w sumie mogła być to jedna "broni", które utrudniały dojście do przepowiedni.

Ja mam 2 hipotezy, a więc...

1. Są to organy wybitnie uzdolnionych, ludzi umarłych. MM przechowyje mózgi, aby je lepiej zbadac i hmm dowiedzieć sie coś nowego.

2. Wyprodukowane przez MM, miały służyc do ataku. Przyczepiały sie do ofiary i łączyły z prawdziwymi mózgami i .. nie pozostawało juz nic, czyli dany delikwent umierał

To są tylko hipoteży, ktorych mogłoby być tysiacee
Ale faktycznie czy to naprawde były mózgi ?
Pozostaje nam wierzyc, ze p. Rowling zamieści wyjaśnienie o "tym czyms" w swoich kolejnych dziełach

Wyprodukowane? W fabryce, maszynowo? Dawli dużo sałaty, żeby szybciej rosły albo książki do pochłaniania, żeby się rozwijały, pewno.
Czy może hodowali ludzi tylko po to, by im mózgi wyciąć?
Wciąż niehumanitarne.
http://forum.freeware.info.pl/gry/settlers.html
Kim miałyby być ofiary mózgów? Śmierciożercy? No to mamy nową broń do walki z Voldemortem Mózgi na niego napuścić i już...

A może to mózgi osób, które zostały zaatakowane przez Voldemorta, a MM chciało sprawdzić czy mózgi ofiar zostają naruszone podczas ataku Czarnego Pana (czy jak tam się go zwie ) czy może on w każdej osobie zostawia jakąś cząstkę siebie, a potem ich wskrzesza i stają się śmierciożercami...
ale to tylko mój pomysł, troszke mało realistyczny...

tak ta opcja jest możliwa

A ja bym bardziej się skłąniał do tego że są to mżógi najpotężniejszych czarodziejów. Wydaje mi się że ogromna wiedza jaką posiadali pozostawiła swój "ślad" włąśnie w nich. Następstwem tego mogłoby być że mózg Dumbledore'a niechybnie powinien tam trafić tongue.gif. TO też dobre

Edit by Klaud: Edycja moderatorska. Łączenie dwóch postów w jeden. Nie piszemy posta pod postem.

o nie! miejmy nadzieję, że pani Rowling nie stworzy tajnej organizacji "Części ciała i narządy Feniksa" walczącej z wszelkiej maści czarodziejami, złymi, dobrymi, charłakami, pomywaczami itd Chociaż jakby się pojawił rozdział w którym przepita wątroba atakuje Harryego i Voldemorta na koniec siódmej części i zabija ich oboje to byłaby dopiero sensacja