W kompletnej ciszy snu

/>pierzyną zmysłów okryte
drży zajęcze serce
bez słów, bez

pamięci.
Nieprzyznane, odepchnięte
za wieczorną porę;

/>Troszeczkę było śmiechu,
niepozornych gestów,
zażenowanie i

wstyd
trzepoczą jeszcze na wietrze.
I tylko w ciemność

/>nieśmiało wyciąga zimne ręce
i tylko cisza nieskromnie,

/>bezwstydnie, z radością
szepce...

niezwykły.
zgadzam się z

przedmówczyniami, że taki delikatny. Nieśmiały, sympatyczny. ujął mnie

swoistą prostotą (co nie jest, bynajmniej, czymś negatywnym). Bardzo

fajny.
znowu się powtarza- Sihajowy. =)

A ja się nie zgodzę. Jakoś mi się nie

podoba. Może właśnie dlatego, że jest taki prosty, zwykły, zwyczajny. Nie ma

w nim tego "czgoś" co tylko ty potrafisz zawrzeć w swoich

wierszach.
Pozdrawiam i czekam na więcej. Na coś bardziej

"Sihajowego" w moim mniemaiu
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />

Khm.
Stylowo jak zwykle na wysokim

poziomie- to się chyba nigdy nie zmieni, chyba, że dojdzie do perfekcji

;-)
Ale kurcze, treść mi się nie podoba. Coś jak z notki na blogu

jednej z tych zakompleksionych nasto-metal-latek.
Ty wiesz, że ja

lubię, to co piszesz. Więc się nie obrazisz za ten komentarz.
Mam

nadzieję, przynajmniej.

Mnie też się podoba, choć to nie w

moim stylu poezja zupełnie. Rzeczywiście delikatne, ulotne, nawet rymy i

rytm takie jakieś niedokończone, ryśnięte tylko, ale to nie przeszkadza. Nie

zrozumiałem kilku określeń, np.

ale to już chyba mój

problem.
Łączę ukłony,
Jan.

Brakowało mi twoich wierszy, jak tu nie zaglądałam.
Bo mają w sobie coś urzekającego i takiego, że wiadomo, że napisałaś to właśnie ty.
Ten też taki jest.

A liżecie pupcię XD

Ja właśnie uważam, że Sih stać na coś więcej, Kochana -- jak ustalasz pewien poziom, poprzeczkę wysoooko ponad moją głową -- to musisz liczyć się z tym, że wszystko odtąd musi być piękne, bo inaczej każde lekkie zachwianie będzie bardzo widoczne (:

Taka trochę wyliczanka. Oczywiście respekt jak zwykle, dla Twoich Perełek -- bo trzeba mieć to "coś", żeby tak pisać. Podoba mi się szkic, jaki zarysowałaś wierszem przed moimi oczami -- naprawdę mi się podoba. Ale nie umiem, nie potrafię się wgłębić. Powiesz, że to moja wina. Pewnia tak, dlatego przez własną ułomność, zarzucam Ci, że pisałaś lepiej. Może po prostu głupieję? Może. Ale ja nadal widzę tylko śliczny obrazek, śliczny, śliczny ale trochę płytki.

Twoje wiersze sa jedne z tych co mi isę najbardziej podobają. Wiersz- jak zwykle świetny, ma w sobie ,,to coś" a jak ktoś sie nie zgadza to juzjego problem

Bo ja Cię, Muszka, trzasnę. Że niby Twoja poprzeczka jest niżej od mojej? Ty wogóle czytałaś swoje wiersze? Się nie wygłupiaj. Jak czytam niektóre Twoje dziełka to aż mi szczena opada i wogóle pełna podziwu jestem. Poza tym nie wiem czy moja poprzeczka jest tak wysoko, bo... no bo ja tak średnio piszę. I nie odpisywać mi proszę, że "nie, no co ty" bo ja nie po to tak twierdzę. Po prostu.. ech... no. Chciałabym umieć przekazywać wszystkie te moje myśli, które chcę "umieścić" w wierszu. A tak rzadko mi to wychodzi. I one naprawde są takie... średnie. Nie zaprzeczać, ja czytać umiem, w balona mnie nie zrobicie.

Pokochałam w tym wierszu to, że tak bardzo mogę odnieść go w tej chwili do siebie.. - "zajęcze serce", cały fragment
"Troszeczkę było śmiechu,
niepozornych gestów,
zażenowanie i wstyd
trzepoczą jeszcze na wietrze."
nie umiem oceniać wierszy pod względem technicznym. dla mnie jest to wspaniałe, że czuję go całą sobą. to moze byc moja ocena.

W sumie nie wiem co o tym wierszu sądzi. Wzbudził we mnie wiele emocji. To pierwszy wiersz gdzie mam trudność ze skomentowaniem. Jestem tutaj nowa i nie czytałam wszystkich twoich wiersz więc nie wiem nic o rzadnych popżeczkach ;P Przechodząc do samego wiersza i jego treści. Sam tereśc jest prosta, jak dla mnie zbyt prosta. Ale z drugiej strony przedstawia krajobraz, który mi się bardzo spodobał. Taki obraz, który możnaby namalować. Taki spokojny. Aż zbyt spokojny krojaobraz. Taki jakby zaraz po lub tuż przed burzą. Życzę dalszej weny.

Potrafisz dostrzec tak lekkie tematy, których "normalny" (taki jak ja! ) człek nie dostrzega, oj bać się trzeba co to Twoje spojrzenie dostrzeże! A tak na prawdę to dzięki Ci za tą chwilkę ...

bla, bla, bla...

Nie mogłam się powstrzymać. Nie piernicz, tylko pisz. Jak zwykle dużo i pięknie. No, a pogaduszki o wierszach to na gadu, nie będę zaśmiecać tematu=D

Poza tym wiem, że wiesz, że masz to "coś". Ale ja chcę widzieć ciągle pracę, ciągłe zaskakiwanie, proszę mi się tu nie lenić, nie spoczywać na laurach (tak, wiem, wszyscy Je uwielbiają, ja też uwielbiam) tylko pisać, no. Wymagający czytelnik się ze mnie zrobił, ot co.