Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Papież
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Pages: 1, 2
Egwadien
Dzisiaj o 10 odbedzie się jego pogrzeb. Go

już nie ma. Jest to wielka strata dla każdego z osobna, dla całego narodu i

dla świata. Drugiego człowieka, który potrafi tak pięknie nauczać, kochać i

być tak wielkim autorytetem nie ma i nie będzie.

W Warszawie na

placu Piłsudskiego dzisiaj odbedzie się już trzecie 'spotkanie'

ludzi chcacych uczcić pamięć Ojca Świętego, pomodlić się za Niego i do

Niego.
To niesamowite, jak w takich chwilach ludzie są w stanie się

jednoczyć. Stworzyć wspólnotę.
Ja będę tą imprezę obstawiać medycznie,

jako ratownik. Z mojeg punktu widzenia całośc może wyglądać inaczej niż z

tłumu.
Ale to niesamowite jak różni ludzie są w stanie spotkać się w

tym samym celu - by współnie się pomodlić...

A jakie, dla Was,

było najważniejsze nauczanie Papieża. Co w nim ceniliście, czym

chcielibyście się podzielić?



style='color:gray'>Od cenzora: Nie jest to 'księga

kodolencyjna' i każda 'świeczka' w poście nie wnoszącym nic do

tematu będzie kasowana.
Dziękuję i życze miłego ( żałobnego ) dnia.

/>
nadzieja
Patrzę tak sobie na ludzi dzielących

się przez ostatnie dni swoimi przemyśleniami, wielu zdaje się nie wiedząc co

powiedzieć, robić to na siłę. Rozumiem, momentami nawet podziwiam, sama

jednak nie umiejąc znaleźć słów które w tej sytuacji nie wydawałyby się

śmiesznie małe, wolę raczej zmilknąć. Ten, do którego ewentualnie mogłyby

być skierowane, z mentliku w mojej głowie jest chyba w stanie wyczytać

najwięcej.
BlackOmen
Ja ogladam TVP1 i slucham BBCena, dzisiaj

ostatni dzien zaloby narodowej a komentowac dalej tematu smierci i zycia

papieza mi sie nie chce.
Dajmond
Moze nie w nauczaniu, ale w Janie Pawle

najważniejsza była jego otwartość, normalność. To był człowiek, który mimo

swej pozycji umiał żartować nawet z samego siebie. Dlatego czuliśmy się tak

mu bliscy.
Denerwuje mnie to, że teraz niektózy, dla których papież

był obojętny pokazują swój ,,żal".
nadzieja
Nie jestem pewna Diamond, czy w tym

wypadku żal okazywany przez kogokolwiek jest czymś złym, znaczy to w sumie

tylko tyle, że w delikfencie coś wreszcie zaskoczyło:)

Przytoczę

fragment wywiadu z wczorajszej wyborczej, w oryginale, bo tak brzmi

zabawniej (i proszę mnie za to nie zjadać
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />):



Poniższy tekst przeznaczony jest dla dużych dzieci w celach

informacyjnych, zawiera treści powszechnie uznawane za wulgarne i naprawdę

nie ma na celu obrażać niczyich uczuć religijnych.

Dr. Ewa

Budzowska:
(...)
Rozmawia dwóch "karków" w tramwaju:

/>-K...., Papież umarł.
-No, k.... umarł.
-K...., słyszałem, że on

napisał w ch.. książek, a ja k.... żadnej nie przeczytałem. Więc wczoraj

jedną kupiłem i przeczytałem stronę. I k.... nic z tego nie

zrozumiałem!

Pyta pani, co się z nami stało po śmierci

Papieża? To się stało, że ludzie tak jak potrafią zastanawiaja się nad

sensem swojego życia.
(...)


edit. cenzora uprasza się

o wyrozumiałość
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Dajmond
Wiesz mi chodzi o to, że ci ludzie starają

się demonstrować swój żal. Tak żeby zobaczyl iwszyscy sąsiedzi itepe.
nadzieja
Być może, ja się z skrajną obłudą w

każdym razie nie spotkałam. W większości wydaje mi się, jest to potrzeba

jednoczenia i utozsamiania się, niezależnie od Papieża i wiary.

"Wszyscy tak robią, to my też chcemy". O sąsiadach i demonstracji

nie ma raczej mowy. Ale przyznaję, że są pewnie przypadki co do których mogę

się mylić.
murof
QUOTE(Diamond @ 08.04.2005

11:25)
Wiesz mi chodzi o to,

że ci ludzie starają się demonstrować swój żal. Tak żeby zobaczyl iwszyscy

sąsiedzi itepe.
*


/>

Jeśli ktokolwiek się popisuje

to raczej osoby, które zachowują się jakby się nic nie stało. A gadanie, że

ktoś robi coś demonstracyjnie jest bardzo niebezpieczne. Pamiętaj, że nie

masz ZIELONEGO pojęcia co ta osoba czuje i dlaczego zachowuje się tak, jak

się zachowuje. To, że nie postępuje według nauki Jana Pawła nie znaczy, że

ma go gdzieś. Równie dobrze może być tak, ze osoba ta chciałaby być dobra,

ale brak jej sił, lub co gorsza, że boi się reakcji otoczenia (ciebie na

przykład).

Osądzasz po ludzku - całe szczęście Bóg nie. No i

Papież też tego nie robił - on widział człowieka w każdym - w najgorszym

menelu i bandycie, łącznie ze swoim niedoszłym zabójcą, a przede wszystkim w

młodych.....
Hefaj
QUOTE(murof @ 08.04.2005

12:05)

class='quotemain'>
QUOTE(Diamond @ 08.04.2005

11:25)
Wiesz mi chodzi o to,

że ci ludzie starają się demonstrować swój żal. Tak żeby zobaczyl iwszyscy

sąsiedzi itepe.
*


/>

Jeśli ktokolwiek się popisuje

to raczej osoby, które zachowują się jakby się nic nie stało. A gadanie, że

ktoś robi coś demonstracyjnie jest bardzo niebezpieczne. Pamiętaj, że nie

masz ZIELONEGO pojęcia co ta osoba czuje i dlaczego zachowuje się tak, jak

się zachowuje. To, że nie postępuje według nauki Jana Pawła nie znaczy, że

ma go gdzieś. Równie dobrze może być tak, ze osoba ta chciałaby być dobra,

ale brak jej sił, lub co gorsza, że boi się reakcji otoczenia (ciebie na

przykład).

Osądzasz po ludzku - całe szczęście Bóg nie. No i

Papież też tego nie robił - on widział człowieka w każdym - w najgorszym

menelu i bandycie, łącznie ze swoim niedoszłym zabójcą, a przede wszystkim w

młodych.....
*


/>


o , jeden co też mąrze

gada.

sorry , ale to moja sprawa , czy pójdę na mecz czy nie ,

czy ubiorę się na czarno czy nie..

NIKT CI NIE PRZYPINA ŻAŁOBY NA

SIŁĘ!

skąd ty możesz Diamond wiedzieć , czy ja czytałem 8

encyklik , 1-ą czy żadnej nie czytałem ? Wierz mi , nie wszystko jest

obłudne..

bardziej obłudne jest chociażby zachowanie niektórych

osób dzień przed śmiercią 'Papy' "pff , a co on k.wa takiego

wielkiego zrobił" itd. , albo kilka dni po tym pieprzące coś o

'papabełkocie' etc..

jutro lub w następnym tyg dam

przykład poprzez link.

a co najbardziej jest hipokryzją: pewnie

większość tych co skarżą się na żałobę w takim 'Kwiecie Lotosu'

powiedziało by 'Nie lubisz , nie chciesz - nie czytaj , nie

patrz!'
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/rolleyes.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='rolleyes.gif' />


src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/closedeyes.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='closedeyes.gif' />
Dajmond
Hmmm mi nie chodzi o to, że będę zaraz

wytykała palcami i tak dalej. Nie jest też ważne Hefaj czy ubierzesz się

na czarno, będziesz miał wstążeczkę etc. Wg mnie żałoba to głównie czas

przemyśleń, ciszy, a nie (tak jak np. na jednym forum na którym bywam)

zakładanie tematów ,,księga kondolencyjna" i wkładanie sobie do

sygnatury zdjęcia Karola Wojtyły. Wiem, że mogę się mylić w osądach, bo

jestem tylko małym człowiekiem przechodzącym swoje, stosunkowo krótkie,

życie na tym świecie. Nie mówię oczywiście nikomu ,,robisz to na

pokaz", bo skąd mogę wiedzieć czy to prawda. Moze po prostu źle

sformuowałam tamtego posta.
A co do Ojca Świętego. Wczoraj na mszy

żałobnej było w moim mieście 20 000 osób czyli jedna piąta miasta, a na

białym marszu ok. 25 000 osób. To było naprawdę godne podziwu.
GrimmY
ciekawi mnie jak dlugo zjednoczenie to

bedzie trwalo. kibole nawet sie lacza - ciekawe czy na nastepnym meczu znow

w ruch pojda kamienie itd. mam nadzieje ,ze nie.
Hefaj
QUOTE(GrimmY @ 08.04.2005

13:25)
ciekawi mnie jak

dlugo zjednoczenie to bedzie trwalo. kibole nawet sie lacza - ciekawe czy na

nastepnym meczu znow w ruch pojda kamienie itd. mam nadzieje ,ze nie.

/>
*


/>



ajwaj , muszę

odpowiedzieć.

wierz mi , ostatnio okazało sę , że tylkoo wielka

tragedia łączy ludzi.

walki pewnie i tak niestety zapewne

rozgorzeją
ale!
jest ogromna szansa na to , że skończą się

'klimaty krakowskie' ( noże , scyzoryki i bagnety ) , a stamtąd już

nie aż tak daleko do pojednania..

niestety zawsze znajdą się

takie elementy które wszystko zniweczą..
GrimmY
no wlasnie ,czy tylko w obliczu tragedii

potrafimy byc dobrzy? tylko czy az? jak zwykle wiem ,ze nic nie wiem. czas

pokaze.
Kira

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>[...]szanowni koledzy dla ktorych

nagle papiez stal sie autorytetem, powiedzcie mi prosze co zapamietaliscie z

tego co papiez POWIEDZIAL w trakcie calego swojego pontyfikatu? Moze jakies

zdanie, lub chociaz jego sens? Czy kiedykolwiek sluchaliscie tego co mial

wam do powiedzenia? Czy potraficie sobie przypomniec cos wiecej poza

opowiadaniem jak w Wadowicach obzeral sie kremowkami? Wlasciwie to nie

oczekuje odpowiedzi, bo zaraz znajdzie sie jakis cwaniaczek ktory na

google.com wpisze haslo "Jan Pawel II" i przytoczy tu pare cytatow

wraz z data, miejscem i liczba wiernych wowczas zgromadzonych. Wszyscy

mowia, nikt nie slucha.



/>
QUOTE

class='quotemain'>Nie chcę tu mówić o moich uczuciach...

Ani o tym co w tej chwili przeżywam... Jak dla mnie ten odhumanizowany

internetowy świat jest jest najgorszym miejscem do wyrażania tego typu

emocji
...


wybaczcie , że

posiłkuję sie czyimiś postami,ale oddają one po prostu całkowicie to, co

myślę...
Ludwisarz
Nie chce mi się nic pisać.

Już

wszyscy wszystko powiedzieli, a socjologiczne spostrzeżenia zostają

traktowane jako obraza majestatu i kończą się ukamieniowaniem obserwatora.
karolka
Papież umarł, to smutne, ale już się z tym

pogodziłam w poniedziałek, bo wiem, że TAM jest Mu lepiej i tak nie ciercpi

jak tu, na ziemi. Bardzo mi się podoba, że w tv i w radiach nia ma reklam.

Co do pojednania itd. to myślę (jak większość), że już jutro, a jak nie

jutro to w pn. wszystko się zacznie od początku (reklamy też


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'

/>).

Co do polityki, to najbardziej zabolało mnie

to, co zrobił Putin-wyjechał sobie dzisiaj (razem z Jaruzelskim) na

urlop! No a Szwecja nie ogłosiła żałoby, chociaż córki królewskie są

katoliczkami (cała rodzina z resztą). Wiem, wiem, król z królową byli na

pogrzebie, a z tym, że w wiadomościach nie wspomniano o śmirci JPII to wina

komunistycznego premiera, ale chyba król mógł by coś z tym zrobić, no nie?


border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif'

/>
Anya

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Putin-wyjechał sobie dzisiaj (razem z

Jaruzelskim) na urlop!

Razem,

lol?
Brak informacji mi doskwiera...

Nie wiem, może cierpię

na znieczulicę, ale nie widzę nic złego w tym, że życie wraca do normy.

Kolej rzeczy. I tak już dużo, że udało się je od niej choć na tydzień

odciągnąć. Poza tym pora spojrzeć prawdzie w oczy. My mamy Papieża w tv i na

ulicach, 24/7 dlatego, że był Polakiem i jest jeśli w ogóle można to tak

określić, dumą narodową. Większość ludzi kochała go lub dopiero zaczęła

kochać (bardzo często nieswiadomie) z tego powodu, a nie dlatego co mówił

czy chciał przekazać. Płaczą katolicy na całym świecie, ale nie jestem pewna

czy trzeba potępiać inne kraje(nie katolickie), za to że nie zapanowała tam

ogólnonarodowa żałoba. Bo tę ogłasza głowa państwa (przeważnie dlatego, że

tak wypada), ograniczając ją do opuszczenia flag, co w absolutnie żadenym

stopniu nie wpływa na życie, światopogląd czy choćby zachowanie przeciętnego

mieszkańca. Uważasz, że gdyby Jan Paweł II nie był Polakiem lecz

nadal wielkim człowiekiem to w ogóle prowadzilibyśmy teraz tę rozmowę?

Patrząc realnie, jesteś pewna, że jego śmierć tak bardzo by w was, uderzyła?


Ja mam wątpliwości.
murof

class='quotetop'>QUOTE(Anya @ 08.04.2005 19:10)

class='quotemain'>Uważasz, że gdyby Jan Paweł II nie

był
Polakiem lecz nadal wielkim człowiekiem to w ogóle prowadzilibyśmy

teraz tę rozmowę? Patrząc realnie, jesteś pewna, że jego śmierć tak bardzo

by w was, uderzyła?
Ja mam wątpliwości.

/>
*


/>


A ja nie - zobacz Chile,

zobacz Brazylię, zobacz Argentynę... Prezydent Białorusi i Castro nawet nie

pozostali obojętni. W krajach w których Katolików jest dużo (Polska jest

takim krajem) żałoba została wprowadzona - i to nie tylko na papierze.
GrimmY
QUOTE(karolka @ 08.04.2005

18:07)
Papież umarł, to

smutne, ale już się z tym pogodziłam w poniedziałek, bo wiem, że TAM jest Mu

lepiej i tak nie ciercpi jak tu, na ziemi. Bardzo mi się podoba, że w tv i w

radiach nia ma reklam. Co do pojednania itd. to myślę (jak większość), że

już jutro, a jak nie jutro to w pn. wszystko się zacznie od początku

(reklamy też <_<).

Co do polityki, to najbardziej zabolało

mnie to, co zrobił Putin-wyjechał sobie dzisiaj (razem z Jaruzelskim) na

urlop! No a Szwecja nie ogłosiła żałoby, chociaż córki królewskie są

katoliczkami (cała rodzina z resztą). Wiem, wiem, król z królową byli na

pogrzebie, a z tym, że w wiadomościach nie wspomniano o śmirci JPII to wina

komunistycznego premiera, ale chyba król mógł by coś z tym zrobić, no nie?

:huh:
*


/>

co do telewizji - jakos tak

inaczej kiedy przez caly tydzien nie poleci zadna morda polityka,ani nie

dowiemy sie kto kogo dzisiaj zabil w *** (tu wstaw nazwe kraju).


/>a co do putina i generala towarzysza - putin nie przyjechal...najprosciej

tlumaczac po to,zeby nie wkurzac rosyjskiego patriarchatu. co do

jaruzelskiego - znow dal ciala. a szwecja nie musiala oglaszac zaloby

narodowej.
Ania*
TAk.. w niebie jest mu lepiej.. ale bez

niego
border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />


Teraz zaluje, ze zamiast na Anioł Panski patrzałam w monitor

komputera..
Płakalam strasznie jak umarł.
I będę płakać
vigga

class='quotetop'>QUOTE(Kira @ 08.04.2005 14:56)

class='quotemain'>

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>[...]szanowni koledzy dla ktorych

nagle papiez stal sie autorytetem, powiedzcie mi prosze co zapamietaliscie z

tego co papiez POWIEDZIAL w trakcie calego swojego pontyfikatu? Moze jakies

zdanie, lub chociaz jego sens? Czy kiedykolwiek sluchaliscie tego co mial

wam do powiedzenia? Czy potraficie sobie przypomniec cos wiecej poza

opowiadaniem jak w Wadowicach obzeral sie kremowkami? Wlasciwie to nie

oczekuje odpowiedzi, bo zaraz znajdzie sie jakis cwaniaczek ktory na

google.com wpisze haslo "Jan Pawel II" i przytoczy tu pare cytatow

wraz z data, miejscem i liczba wiernych wowczas zgromadzonych. Wszyscy

mowia, nikt nie slucha.



/>wybaczcie , że posiłkuję sie czyimiś postami,ale oddają one po prostu

całkowicie to, co myślę...

/>
*


/>

a nie pomyślałaś o tym, że

ludzie płaczą również dla tego, że dotychczas nie Słuchali [przez duże

'S']? że nie będa mogli już nigdy więcej wsłuchiwac się w Jego

kazanie i próbować je Zrozumieć? wcześniej tego nie robili, bo myśleli, że

Papież jest nieśmiertelny i zawsze zdążą jeszcze Go Usłyszeć, zobaczyć. ale

teraz już Go nie ma. i żałują, że przez te wszystkie lata byli tacy obojętni

na to, co do nich Mówił. nie pomyślałaś o tym. a szkoda.


/>
QUOTE

class='quotemain'>Uważasz, że gdyby Jan Paweł II nie

był
Polakiem lecz nadal wielkim człowiekiem to w ogóle prowadzilibyśmy

teraz tę rozmowę? Patrząc realnie, jesteś pewna, że jego śmierć tak bardzo

by w was, uderzyła?
Ja mam

wątpliwości.

ale był. i dlatego to

jest dla nas takie ważne...
Hefaj
QUOTE(Kira @ 08.04.2005

14:56)

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>[...]szanowni koledzy dla ktorych

nagle papiez stal sie autorytetem, powiedzcie mi prosze co zapamietaliscie z

tego co papiez POWIEDZIAL w trakcie calego swojego pontyfikatu? Moze jakies

zdanie, lub chociaz jego sens? Czy kiedykolwiek sluchaliscie tego co mial

wam do powiedzenia? Czy potraficie sobie przypomniec cos wiecej poza

opowiadaniem jak w Wadowicach obzeral sie kremowkami? Wlasciwie to nie

oczekuje odpowiedzi, bo zaraz znajdzie sie jakis cwaniaczek ktory na

google.com wpisze haslo "Jan Pawel II" i przytoczy tu pare cytatow

wraz z data, miejscem i liczba wiernych wowczas zgromadzonych. Wszyscy

mowia, nikt nie slucha.



/>


powiem krótko - tak ,

słuchałem , bynajmniej starałem się słuchać. Papież był dla mnie zawsze

autorytetem i koniec gadki zresztą

LUDZIE DO CHOLERY , CZY NIE

WIDZICIE ŻE NIE WSZYSTKO JEST OBŁUDNE?!

chciałem jeszcze coś

napisać mi.in o hipokryzji niektórych ale cholera zapomniałem i wyeciało mi

z głowy.
Hagrid
Za dużo w tym wszystkim jest

"statystyki" To że na Kubie wprowadzono żałobę nie znaczy wcale że

coś się tam zmieni z dnia na dzień. Jest to oczywiście dowód na to że tam

zniczulica społeczna jest mimo wszystko dużo mniejsza niż w Szwecji gdzie

wartości nie ma już zdanych. Szwedzi sa martwi i obojętni uczuciwo na

wszystko to nic zaskakujacego. Za dużo narzekamy na telewziję, programy o

papiezu nie przyniosły nikomu dochódów wręcz przeciwnie. Stracono 95% czasu

reklamowego tak czy siak. Niekóre stacje zaprzestały wogóle nadwania. Bo tak

czuli, to wynikaŁ\ło z ich serca, to też sa ludzie. Co z tego że

wszystko wróci do normalności? Tych wielkcih duchowych rekolekcji nigdy nie

zapomnimy. coś w nas napewno pozostanie ale to sprawa indywidualna i nie ma

co oczekiwac powszechnego cudu.

Wiele osób "dziwi" się

tym nagłym smutkiem po stracie Papieża. Nie rozumieją że ona dla wielu

Polaków był jak ojciec. Mógł być daleko, mogł ktoś się z nim nie zgadzać,

ale jego strata była niemalże tym co strata ukochanej osoby z rodziny, z nim

wychowały się 2 pokolenia. Masz rację Vigga- po śmierci ludzie bardzo żałuja

straconych chwil- czy to jest hipokryzja?

Cerkiew prawosławna w

Rosji jest od dawna moralnym zerem. Nie pottrafią powiedzić nic konkretnego.

To nie jest Kosciół w naszym stylu - Wojna w czeczeni- nic, pijaństwo - nic,

7\10 z aborcją -nic. Oni sa zerem. Można kogoś nei słuchać ale jeśli

się nic nie mówi to jest się niczym. Dlatego w Rosji frekewncja w cerkwiach

wynosi 2% ...na miesiąc!!! Gdyby potrafili ukazac jakiekolweik

oblicze byłoby 10% w tygodniu. co z tego że reszta pomstowałaby na nich ile

wlezie, co z tego że byliby kontrowersyjni9 jak ( jak Papież!) ale

byliby czymś! Dlatego bali się Papieża, bo on miał przesłanie. Żal mi

Rosjan. Już byłoby lepiej gdyby nawócili się na islam, przynajmniej ejden

problem powoli bo rowziązali.
Anya

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Cerkiew prawosławna w Rosji jest od

dawna moralnym zerem. Nie pottrafią powiedzić nic konkretnego. To nie jest

Kosciół w naszym stylu - Wojna w czeczeni- nic, pijaństwo - nic, 7\10 z

aborcją -nic. Oni sa zerem. Można kogoś nei słuchać ale jeśli się nic nie

mówi to jest się niczym. Dlatego w Rosji frekewncja w cerkwiach wynosi 2%

...na miesiąc!!! Gdyby potrafili ukazac jakiekolweik oblicze

byłoby 10% w tygodniu. co z tego że reszta pomstowałaby na nich ile wlezie,

co z tego że byliby kontrowersyjni9 jak ( jak Papież!) ale byliby

czymś! Dlatego bali się Papieża, bo on miał przesłanie. Żal mi Rosjan.

Już byłoby lepiej gdyby nawócili się na islam, przynajmniej ejden problem

powoli bo rowziązali.


Wierz

mi, Rosjanie nie potrzebują byś ich żałował. Nie wiem skąd wziąłeś te dane,

kłócą się 'nieco' z moją wiedzą, choć wycięte z kontekstu faktycznie

wyglądają imponująco. Możesz być z siebie zadowolony, zjechałeś kościół,

którego nie tolerujesz, bo nie rozumiesz, obrażając przy tym nie jego

kapłanów, ale religię i wartości jakie reprezentują oraz samych

wiernych(mnie przy okazji). Nie odrobiłam lekcji, więc wolę spytać. Tego

uczy katolicyzm?
Alexa666
ja tak delikatnie wtrącę moje zdanie...

/>
Papieżowi napewno lepiej jest tam, po drugiej stronie. Nie cierpi,

może chodzić i mówić. Złączył się wreszcie ze swoim Panem, któremu tak

wiernie służył. Dlatego nie płaczę po nim. On sam mówił, żeby nie płakać.

/>Ale napewno był Wielkim Człowiekiem. Zrobił wiele dla Polski i całego

Świata i chwała mu za to.
murof

class='quotetop'>QUOTE(Anya @ 09.04.2005 21:17)

class='quotemain'>Wierz mi, Rosjanie nie potrzebują byś

ich żałował.

Wiadomo - oni

nigdy tego nie potrzebują. W końcu mają powody do dumy - ot choćby

uroczystości "zakończenia II wojny"....

class='quotetop'>QUOTE
Nie

wiem skąd wziąłeś te dane, kłócą się 'nieco' z moją wiedzą, choć

wycięte z kontekstu faktycznie wyglądają imponująco. Możesz być z siebie

zadowolony, zjechałeś kościół, którego nie tolerujesz, bo nie rozumiesz,

obrażając przy tym nie jego kapłanów, ale religię i wartości jakie

reprezentują oraz samych wiernych(mnie przy okazji). Nie odrobiłam lekcji,

więc wolę spytać.

Zerem nie

jest Kościół Prawosławny. Zerem jest kościół prawosławny w Rosji. Ruscy nie

zgadzają się z opinią, że pogrzeb Papieża był największym w nowożytności, bo

"największym był pogrzeb Stalina" (czyli osoby, która (nie licząc

może Dzierżyńskiego) wymordowała najwiecej Rosjan.).

/>
QUOTE

class='quotemain'>Tego uczy katolicyzm?

/>
*


/>

Na pewno nie uczy

"miernoctwa i obojętniactwa" i ogólnej małości. Rosja znalazła się

w zaszczytnym gronie krajów takich jak Chiny i Korea Północna, które udawały

obojętność na śmierć Papieża.
matoos
I nie bardzo widzę gdzie Hagrid zjechał

kościół prawosławny... Ani w jaki sposób wydedukowałaś na podstawie jego

słów, że go nie rozumie i nie toleruje... I gdzie obraził wiernych? Ja się

nie poczuję obrażony jak ktoś mi powie że kościół katolicki w Szwecji

praktycznie nie istnieje.

Wierz mi, to mądry człowiek jest.
Alexa666
Chciałam jeszcze dodać, że trochę wkurza

mnie ta cała afera i sensacja robiona ze śmierci Papieża. Dużo ludzi dopiero

teraz zaczęło przyłazić falami do kościołów, modlić się i płakać, chociaż

wcześniej świątynie świeciły pustkami. Czyżby wszyscy się tak nagle

nawrócili? Możliwe, że wiele osób tak. Ale napewno jest tam jakiś procencik

ludzi, które robią to na pokaz. Bo telewizja przyjechała to może mnie pokażą

na wizji, a bo sąsiedzi jak zobaczą, że nie byłam w kościele to mnie

zlinczują i obgadają z połową wsi. Poza tym media również robią swoje.

Koncentrują się szczególnie na tych płaczących ludziach, a im kto głośniej

szlocha tym go więcej pokazują. Mi się wydawało, że żałoba to skupienie,

modlitwa w ciszy. A nie medialny show.

Tak wiem, pewnie myślicie

- się wypowiada ta trzyszóstkowa antychrystka. Ale powiem wam, ostatnio

skłoniłam się do chwili refleksji. Już wcześniej byłam pewna, że się

nawrócę. Jeszcze to nie nastąpiło, ale jestem na dobrej drodze. Ostatnio po

raz pierwszy od nie wiem jak dawna się modliłam. Bo dla mnie to jest wiara -

modlitwa, rozmowa z Bogiem. I kiedy będę gotowa to się nawrócę.
Hefaj
QUOTE(matoos @ 10.04.2005

08:06)
I nie bardzo widzę

gdzie Hagrid zjechał kościół prawosławny... Ani w jaki sposób wydedukowałaś

na podstawie jego słów, że go nie rozumie i nie toleruje... I gdzie obraził

wiernych? Ja się nie poczuję obrażony jak ktoś mi powie że kościół katolicki

w Szwecji praktycznie nie istnieje.

Wierz mi, to mądry człowiek

jest.
*


/>


3x TAK! dla

poprzedników. [i na barykady]

co do tego pogrzebu - zapewne

większość lub chociażby część słyszała o pogrzebie w tym samym dniu Stalina

i Prokofiewa. Za Stalinem szło trzy miliony , za Prokofiewem - tylko milion

razy mniej ludzi.

Alexa - wierz mi , jak dla mnie już lepsze

jest robienie czegoś na pokaz ańżeli byćie jeszcze bardziej obłudnym i

pokazywaniem 'oh mnie to nie rusza'..

owszem , absurdalne

niekiedy pomysły uhonorowania 'Papy' ( kopiec na Solwayu w Krakowie

za podobno 20 milionów ) czy też GRZEBANIE GO ZA ŻYCIA przez niektóre

stacje tv było i jest dla mnie nawet nie dziwne , czy przerażające - to jest

poprostu GŁUPOTA.


acha i prośba: zapewne każdy słyszał z

ostatnim badaniem numerologii na papieżu. Ten temat również ne jest od

tego.
nadzieja

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Wierz mi, Rosjanie nie potrzebują byś

ich żałował. Nie wiem skąd wziąłeś te dane, kłócą się 'nieco' z moją

wiedzą, choć wycięte z kontekstu faktycznie wyglądają imponująco. Możesz być

z siebie zadowolony, zjechałeś kościół, którego nie tolerujesz, bo nie

rozumiesz, obrażając przy tym nie jego kapłanów, ale religię i wartości

jakie reprezentują oraz samych wiernych(mnie przy okazji). Nie odrobiłam

lekcji, więc wolę spytać. Tego uczy

katolicyzm?

Już mówiłam Nas, weź

na wstrzymanie. Nikt tu nikogo nie chciał obrażać, doskonale zresztą o tym

wiesz. I zaklinam, nie wyjerzdzaj z wyimaginowaną godnością narodową, bo ja

tego siostrzyczko nerwowo nie wytrzymam, a ty napewno nie wygrasz.


/>
Hagrid

class='quotetop'>QUOTE(Anya @ 09.04.2005 21:17)

class='quotemain'>

Wierz mi, Rosjanie nie

potrzebują byś ich żałował. Nie wiem skąd wziąłeś te dane, kłócą się

'nieco' z moją wiedzą, choć wycięte z kontekstu faktycznie wyglądają

imponująco. Możesz być z siebie zadowolony, zjechałeś kościół, którego nie

tolerujesz, bo nie rozumiesz, obrażając przy tym nie jego kapłanów, ale

religię i wartości jakie reprezentują oraz samych wiernych(mnie przy

okazji). Nie odrobiłam lekcji, więc wolę spytać. Tego uczy katolicyzm?

/>
*


/>


Dziękuje że zwróciłas mi

uwagę na parę waznych spraw. Po pierwsze najbardziej martwi mnei to że w

Rosyjskiej cerkwi prawosławnej nie ma absolutnie ncizego co można by nie

tolerować. Nieważne czy spojrzy się na kaznodzieję z Południa USA, mułłę w

Afganistanie czy na bramina z Indii ale zawsze dojrzy się w nich że mają

jakieś wartości których bronią. Podobnie swój poziom trzymają prawosławni w

Grecji, Bułgarii czy gdzeikolwiek indziej. Natomiast w Rosji logika jest tak

(parafrazuję tutaj wypowiedź deputowanego Rosyjskiej Dumy o tym

że"zbyt duzo" w mediach mwói się o Papieżu)- Czemu w naszych

mediach tyle jest o papiezu który wlaczył z Zwiazkiem Radzieckim?( to

prawda)......A pozatym Rosja jest panstwem prawosławnym....\


/>I tutaj widać ze w Rosji religia jest sprawą pańswtowej formuły. Bo może

byc wiara powierzchowna, oficjalna ale tam gdzie ludzie nie potrafią

dostrzec sprzeczności miedzy chrześcijaństwem a komunizmem w modelu

radzieckim nie ma wiary żadnej.

I właśnie z tego wynika moim

zdaniem wynika kryzys "frekwencyjny" w cerkwi. rosyjskiej. U nas

przynajmniej prawicowcym oga się identyfikować z nauką Kościoła, w Rosji

nikt się nimi nie identyfikuje bo żadnych poglądów na sprawy współczesne tam

nie ma. W Polsce w byle wystapieniu Glempa można znaleźć słowa krytki wobec

panstwa których w Rosji nie zebrałoby się przez 300 lat.
Magya
O Glempie to ty nawet nie wspominaj.

Przecież to jest nienormalne żeby taki człowiek miał cos wspólnego z

kościołem
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' /> Aż szkoda

słów. Rosja zawsze była oddzielona od reszty świata i nic tego nie zmieni.

Jest sprawa, że pogrzeb Papieża był największą uroczystością tego typu.

Rosjanie oczywiście wiedzą swoje. Sa PRZEKONANI, że największym pogrzebem w

dziejach był pogrzeb Stalina. Oni mają swoją cholerną dumę. Szkoda

wypowiadac sie na ten temat
Hefaj
QUOTE(Magya @ 10.04.2005

12:03)
O Glempie to ty nawet

nie wspominaj. Przecież to jest nienormalne żeby taki człowiek miał cos

wspólnego z kościołem
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' /> Aż szkoda

słów. Rosja zawsze była oddzielona od reszty świata i nic tego nie zmieni.

Jest sprawa, że pogrzeb Papieża był największą uroczystością tego typu.

Rosjanie oczywiście wiedzą swoje. Sa PRZEKONANI, że największym pogrzebem w

dziejach był pogrzeb Stalina. Oni mają swoją cholerną dumę. Szkoda

wypowiadac sie na ten temat

/>
*


/>


wolę Glempa niż Ks.

Grzybka z Radio Maryja Fanatic Supporters.
Magya
Dlaczego schodzimy na temat Radia Maryja?

Już wiele się nasłuchałam na ten temat, i jestem uczulona na księdza R. i

telewizję "Trwam"
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/dry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
Hefaj
QUOTE(Magya @ 10.04.2005

12:10)
Dlaczego schodzimy na

temat Radia Maryja? Już wiele się nasłuchałam na ten temat, i jestem

uczulona na księdza R. i telewizję "Trwam"


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'

/>
*


/>

sorry , j nie schodzę na temat

radia m. ,tylko - cóż , jeśli uważas że Glemp nie ma nic wspólnego z

Kościołem , to spójrz na drugą stronę 'jezdni'..
Alexa666
QUOTE(Hefaj @ 10.04.2005

10:52)
Alexa - wierz mi ,

jak dla mnie już lepsze jest robienie czegoś na pokaz ańżeli byćie jeszcze

bardziej obłudnym i pokazywaniem 'oh mnie to nie rusza'..

/>


A jeżeli naprawdę kogoś

to nie rusza? Nie chodzi o mnie, bo już wcześniej zaznaczyłam, do czego mnie

to wydarzenie skłoniło. Ale np. są tacy ludzie, których to rzeczywiście nie

rusza - czy oni są także obłudni?
Magya
Ja tam Glempa nie lubię i nie popieram


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'

/>
Neonai
kiedy zyl, za malo go znalam, za malo

sluchalam, za malo o nim wiedzialam.
moze stad te lzy.
ze cos

minelo bezpowrotnie.
GrimmY
wlasnie ogladalem powtorke wydania faktow @

tvn 24. pozdrawiam wszystkich kibicow, 80 minut spokoju i kilkunastu capow

rozpetalo przyslowiowa rozpierduche. brawa, polak potrafi, najpierw media

rozdmuchaly wielkie nadzieje na pojednanie, teraz bedzie o czym pisac...w

zasadzie to mozna bylo sie tego spodziewac.
Luthien
co do śmierci Świętego - nie dotarło to do

mnie jeszcze, naprawdę. wiem, nie ma Go, nie ma Światła i Drogowskazu tak

ważnego i wspaniałego ale ja jeszcze sobie tego do końca nie uświadomiłam,

bo to wszystko zbyt szybko się stało.
myślę, że dotrze to do mnie

gdzieś za miesiąc.

racja, nie słuchałam zbyt dobrze, bo nie

dorosłam do tej nauki do końca.
żałuję, ale może to dobrze, bo teraz po

Jego stracie lepiej docenię te słowa?

trudno o tym mówić

wszystkim, ale wiem teraz jeszcze bardziej, że ta religia ma sens, bo nawet

w 'błahych' sytuacjach można zauważyć obecność Boga. i nie martwi

mnie to, że teraz mówiąc takie rzeczy jestem niemodna/obłudna/czy coś tam.

po prostu tak czuję i myślę i niewiele mnie obchodzi czy ktoś potem będzie

ze mnie ironizował.

przypomnieć można to wielkie: 'nie

lękajcie się!'

to chyba tyle.

p.s. a sprawa z

ważnością pogrzebu to naprawdę przekracza granice dobrego żartu.
Ciri
tak więc, jako ja przezylam to nadzwyczaj

mocno. Jego smierc, bo odejsc nie odszedl. ja Go caly czas mam przy sobie =)

Jego nauki, rady, słowa pociechy. kazdy przyzna, ze to byl wielki czlowiek.

ze oddal ludziom całego siebie. tylko czemu akurat teraz doceniamy Jego

poswiecenie i sluchamy Jego słow?
obserwując ludzi w dniu smierci

Papieza i w okresie załobnym, jestem załamana. juz sie zgubilismy w tym

swiecie, jak przedtem. dla ludzi (nie wszystkich oczywiscie) to byl chwilowy

zryw.

mam sprzeczne uczucia. jest mi zal, ze zyje w takich

czasach jak teraz. wstyd, ze nie robie nic zeby to zmienic, zeby bylo tak

jak On chciał. i ciesze sie, ze zyłam w czasach kiedy Jego słowa

rozbrzmiewały nad nami. jestem za to wdzieczna Bogu =)
Jutrzenka
Na wstępie mówię, że mój post nie ma na

celu obrażanie kogokolwiek.

Ja śmierci Papieża nie przeżyłam

prawie wcale. Może byłyby jakieś łzy gdyby to się stało nagle. A tak...

Przecież wiadome było. Człowiek stary i chory. Dlaczego tak wielkim szokiem

dla świata była śmierć Karola Wojtyły? Nikt się nie spodziewał? Czy Papież

miał żyć wiecznie?!
Mój brak przeżyć może mieć dwa powody.

Niewielką wiarę lub po prostu zniesmaczenie. Nie dali nawet człowiekowi

umrzeć w spokoju. Niesmaczne było to, że ludzie budzili się rano, wracali do

domów i pytali: I co, umarł już?
Dla mnie te całe łzy, modlitwy,

histerie to jedna wielka paranoja i przesada. Mniej ludzi chodziło do

kościoła na pasterki niż na msze za Papieża. = /
murof
QUOTE(Jutrzenka @ 15.04.2005

14:08)
Na wstępie mówię, że

mój post nie ma na celu obrażanie kogokolwiek.
Ja śmierci Papieża nie

przeżyłam prawie wcale. Może byłyby jakieś łzy gdyby to się stało nagle. A

tak... Przecież wiadome było. Człowiek stary i chory. Dlaczego tak wielkim

szokiem dla świata była śmierć Karola Wojtyły? Nikt się nie spodziewał? Czy

Papież miał żyć wiecznie?!
Mój brak przeżyć może mieć dwa powody.

Niewielką wiarę lub po prostu zniesmaczenie. Nie dali nawet człowiekowi

umrzeć w spokoju. Niesmaczne było to, że ludzie budzili się rano, wracali do

domów i pytali: I co, umarł już?

/>

Może nie o to ci chodzi, a może

nie zrozumiałaś, ale ci ludzie nie pytali: "I co? Umarł już? Co za

dziad wstrętny, że się tak trzyma", tylko w nadziei, że jeszcze nie.



Fakt, że ludzie "nie dali" umrzeć Papieżowi w normalny

sposób wynika z tego, że dla wielu ludzi w przeciwieństwie do chociażby

Papieża śmierć nie jest czymś normalnym. No i z tego, że życie Jana Pawła II

nie było "normalne" (w znaczeniu - zwyczajne).

/>
QUOTE

class='quotemain'>Dla mnie te całe łzy, modlitwy,

histerie to jedna wielka paranoja i przesada. Mniej ludzi chodziło do

kościoła na pasterki niż na msze za Papieża. = /

/>
*


/>

I? Najwyraźniej Bóg doszedł do

takiego samego wniosku jak ty. Dla mnie na przykład fakt, że śmierć Papieża

spowodowała takie tłumy w niedzielę Miłosierdzia Bożego jest swego rodzaju

cudem. W końcu jedną z najważniejszych myśli, które głosił Ojciec Święty

jest Boże Miłosierdzie.
Hefaj
tu , 2 posty wyżej , był mój post ,

nistety najprawdopodobnie został skasowany. hmmm?

Jutrzenka -

wiesz , też mnie wkurza grzebanie kogoś za życia , ale pararazując:


/>Dlaczego tak wielkim szokiem dla Polski była śmierć Niemena ,

Jeziorańskiego czy Kuronia? Czy mieli żyć wiecznie?!
Ciri
Ludzie kochali Jana Pawła II i chcieli miec

Go jak najdłuzej. Czy to takie dziwne? Modliliśmy się o Jego zdrowie, gdy

dowiedzielismy sie w jakim jest stanie, bo zrobił tak wiele dla nas...

Chcieliśmy dać Mu cos od siebie. Prosił nas o to.

Spodziewaliśmy

się Jego smierci, oczywiscie. Ale kazdy mial nadzieje, ze to jeszcze nie

teraz.
kkate
Zgadzam się z Ciri. Chyba każdy czuł gdzieś w

głębi serca, że Papież kiedyś umrze i go nie będzie z nami. W końcu to

człowiek, jak wszyscy inni, nie może żyć wiecznie. Ale jednocześnie baliśmy

się, jak to bez niego będzie. I dlatego nie chcieliśmy, by odchodził.

/>
Ja to przeżyłam. Nie aż tak bardzo, jak niektórzy, ale przeżyłam.

Teraz nie chodzę do kościoła, bo mama mnie wygania, jak to kiedyś bywało.

Idę, bo mam potrzebę, by tam iść.

Jednego żałuję - że nie dane mi

było zobaczyć go na własne oczy, posłuchać na żywo. Że w ogóle chyba za mało

go słuchałam. I nie pamietam czasów, kiedy był młody, zdrowy, silny. Po

prostu mnie wtedy jeszcze nie było na tym świecie. I tego żałuję. Bardzo.



Ewelka
QUOTE(kkate @ 16.04.2005

13:10)
Jednego żałuję - że

nie dane mi było zobaczyć go na własne oczy, posłuchać na żywo. Że w ogóle

chyba za mało go słuchałam. I nie pamietam czasów, kiedy był młody, zdrowy,

silny. Po prostu mnie wtedy jeszcze nie było na tym świecie. I tego żałuję.

Bardzo.
*


/>


Tak ja też tego bardzo

żałuje. Żaluje że tak mało słuchałam tego co mówił...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/cry.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />
matoos
Nie słyszałeś nigdy o "ślepej"

amunicji?
vigga

class='quotetop'>QUOTE
Bo

ja słyszałem jakby coś wybuchało a potem gdzieś się włączały alarmy w

samochodach. Przecież jak te kule zaczęły spadać to pół miasta zrujnowały...

No i chyba pare osób straciło

samochody.

o kurde. no tak, jasne,

pół miasta rozwalili :/ weż Ty się w ogóle zastanów, co mówisz.


/>
QUOTE

class='quotemain'>Jednego żałuję - że nie dane mi było

zobaczyć go na własne oczy, posłuchać na żywo. Że w ogóle chyba za mało go

słuchałam. I nie pamietam czasów, kiedy był młody, zdrowy, silny. Po prostu

mnie wtedy jeszcze nie było na tym świecie. I tego żałuję. Bardzo.

a mi jest przykro jeszcze z jednego

powodu. ja miałam okazję Go zobaczyć, ponieważ byłam kiedyś na pielgrzymce

do Gdańska. lecz było to bodajże w 1999r. i wtedy jedyną myślą jaką

zapamiętałam było "co my tu robimy?". znaczy wiedziałam, że

przyjechał Papież, ale wtedy, tak naprawdę, nawet nie wiedziałam, kim On

jest...
Ciri
ja mialam trzy okazje zeby Go zobaczyc.

ale byłam nieco za młoda na to... Papież byl kiedys w Licheniu, niedaleko

Konina. Szkoda, ze nie bylam wtedy starsza. Ojciec nie chcial mnie zabrac ze

sobą i dobrze zrobil. Do słow Papieza trzeba dojrzec.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.