Egwadien
08.04.2005 07:25
Dzisiaj o 10 odbedzie się jego pogrzeb. Go
już nie ma. Jest to wielka strata dla każdego z osobna, dla całego narodu i
dla świata. Drugiego człowieka, który potrafi tak pięknie nauczać, kochać i
być tak wielkim autorytetem nie ma i nie będzie.
W Warszawie na
placu Piłsudskiego dzisiaj odbedzie się już trzecie 'spotkanie'
ludzi chcacych uczcić pamięć Ojca Świętego, pomodlić się za Niego i do
Niego.
To niesamowite, jak w takich chwilach ludzie są w stanie się
jednoczyć. Stworzyć wspólnotę.
Ja będę tą imprezę obstawiać medycznie,
jako ratownik. Z mojeg punktu widzenia całośc może wyglądać inaczej niż z
tłumu.
Ale to niesamowite jak różni ludzie są w stanie spotkać się w
tym samym celu - by współnie się pomodlić...
A jakie, dla Was,
było najważniejsze nauczanie Papieża. Co w nim ceniliście, czym
chcielibyście się podzielić?
style='color:gray'>Od cenzora: Nie jest to 'księga
kodolencyjna' i każda 'świeczka' w poście nie wnoszącym nic do
tematu będzie kasowana.
Dziękuję i życze miłego ( żałobnego ) dnia.
/>
nadzieja
08.04.2005 10:45
Patrzę tak sobie na ludzi dzielących
się przez ostatnie dni swoimi przemyśleniami, wielu zdaje się nie wiedząc co
powiedzieć, robić to na siłę. Rozumiem, momentami nawet podziwiam, sama
jednak nie umiejąc znaleźć słów które w tej sytuacji nie wydawałyby się
śmiesznie małe, wolę raczej zmilknąć. Ten, do którego ewentualnie mogłyby
być skierowane, z mentliku w mojej głowie jest chyba w stanie wyczytać
najwięcej.
BlackOmen
08.04.2005 10:53
Ja ogladam TVP1 i slucham BBCena, dzisiaj
ostatni dzien zaloby narodowej a komentowac dalej tematu smierci i zycia
papieza mi sie nie chce.
Moze nie w nauczaniu, ale w Janie Pawle
najważniejsza była jego otwartość, normalność. To był człowiek, który mimo
swej pozycji umiał żartować nawet z samego siebie. Dlatego czuliśmy się tak
mu bliscy.
Denerwuje mnie to, że teraz niektózy, dla których papież
był obojętny pokazują swój ,,żal".
nadzieja
08.04.2005 11:20
Nie jestem pewna Diamond, czy w tym
wypadku żal okazywany przez kogokolwiek jest czymś złym, znaczy to w sumie
tylko tyle, że w delikfencie coś wreszcie zaskoczyło:)
Przytoczę
fragment wywiadu z wczorajszej wyborczej, w oryginale, bo tak brzmi
zabawniej (i proszę mnie za to nie zjadać
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />):
Poniższy tekst przeznaczony jest dla dużych dzieci w celach
informacyjnych, zawiera treści powszechnie uznawane za wulgarne i naprawdę
nie ma na celu obrażać niczyich uczuć religijnych.
Dr. Ewa
Budzowska:
(...)
Rozmawia dwóch "karków" w tramwaju:
/>-K...., Papież umarł.
-No, k.... umarł.
-K...., słyszałem, że on
napisał w ch.. książek, a ja k.... żadnej nie przeczytałem. Więc wczoraj
jedną kupiłem i przeczytałem stronę. I k.... nic z tego nie
zrozumiałem!
Pyta pani, co się z nami stało po śmierci
Papieża? To się stało, że ludzie tak jak potrafią zastanawiaja się nad
sensem swojego życia.
(...)
edit. cenzora uprasza się
o wyrozumiałość
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Wiesz mi chodzi o to, że ci ludzie starają
się demonstrować swój żal. Tak żeby zobaczyl iwszyscy sąsiedzi itepe.
nadzieja
08.04.2005 11:35
Być może, ja się z skrajną obłudą w
każdym razie nie spotkałam. W większości wydaje mi się, jest to potrzeba
jednoczenia i utozsamiania się, niezależnie od Papieża i wiary.
"Wszyscy tak robią, to my też chcemy". O sąsiadach i demonstracji
nie ma raczej mowy. Ale przyznaję, że są pewnie przypadki co do których mogę
się mylić.
QUOTE(Diamond @ 08.04.2005
11:25)
Wiesz mi chodzi o to,
że ci ludzie starają się demonstrować swój żal. Tak żeby zobaczyl iwszyscy
sąsiedzi itepe.
/>
Jeśli ktokolwiek się popisuje
to raczej osoby, które zachowują się jakby się nic nie stało. A gadanie, że
ktoś robi coś demonstracyjnie jest bardzo niebezpieczne. Pamiętaj, że nie
masz ZIELONEGO pojęcia co ta osoba czuje i dlaczego zachowuje się tak, jak
się zachowuje. To, że nie postępuje według nauki Jana Pawła nie znaczy, że
ma go gdzieś. Równie dobrze może być tak, ze osoba ta chciałaby być dobra,
ale brak jej sił, lub co gorsza, że boi się reakcji otoczenia (ciebie na
przykład).
Osądzasz po ludzku - całe szczęście Bóg nie. No i
Papież też tego nie robił - on widział człowieka w każdym - w najgorszym
menelu i bandycie, łącznie ze swoim niedoszłym zabójcą, a przede wszystkim w
młodych.....
QUOTE(murof @ 08.04.2005
12:05)
class='quotemain'>
QUOTE(Diamond @ 08.04.2005
11:25)
Wiesz mi chodzi o to,
że ci ludzie starają się demonstrować swój żal. Tak żeby zobaczyl iwszyscy
sąsiedzi itepe.
/>
Jeśli ktokolwiek się popisuje
to raczej osoby, które zachowują się jakby się nic nie stało. A gadanie, że
ktoś robi coś demonstracyjnie jest bardzo niebezpieczne. Pamiętaj, że nie
masz ZIELONEGO pojęcia co ta osoba czuje i dlaczego zachowuje się tak, jak
się zachowuje. To, że nie postępuje według nauki Jana Pawła nie znaczy, że
ma go gdzieś. Równie dobrze może być tak, ze osoba ta chciałaby być dobra,
ale brak jej sił, lub co gorsza, że boi się reakcji otoczenia (ciebie na
przykład).
Osądzasz po ludzku - całe szczęście Bóg nie. No i
Papież też tego nie robił - on widział człowieka w każdym - w najgorszym
menelu i bandycie, łącznie ze swoim niedoszłym zabójcą, a przede wszystkim w
młodych.....
/>
o , jeden co też mąrze
gada.
sorry , ale to moja sprawa , czy pójdę na mecz czy nie ,
czy ubiorę się na czarno czy nie..
NIKT CI NIE PRZYPINA ŻAŁOBY NA
SIŁĘ!
skąd ty możesz Diamond wiedzieć , czy ja czytałem 8
encyklik , 1-ą czy żadnej nie czytałem ? Wierz mi , nie wszystko jest
obłudne..
bardziej obłudne jest chociażby zachowanie niektórych
osób dzień przed śmiercią 'Papy' "pff , a co on k.wa takiego
wielkiego zrobił" itd. , albo kilka dni po tym pieprzące coś o
'papabełkocie' etc..
jutro lub w następnym tyg dam
przykład poprzez link.
a co najbardziej jest hipokryzją: pewnie
większość tych co skarżą się na żałobę w takim 'Kwiecie Lotosu'
powiedziało by 'Nie lubisz , nie chciesz - nie czytaj , nie
patrz!'
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/rolleyes.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='rolleyes.gif' />
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/closedeyes.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='closedeyes.gif' />
Hmmm mi nie chodzi o to, że będę zaraz
wytykała palcami i tak dalej. Nie jest też ważne Hefaj czy ubierzesz się
na czarno, będziesz miał wstążeczkę etc. Wg mnie żałoba to głównie czas
przemyśleń, ciszy, a nie (tak jak np. na jednym forum na którym bywam)
zakładanie tematów ,,księga kondolencyjna" i wkładanie sobie do
sygnatury zdjęcia Karola Wojtyły. Wiem, że mogę się mylić w osądach, bo
jestem tylko małym człowiekiem przechodzącym swoje, stosunkowo krótkie,
życie na tym świecie. Nie mówię oczywiście nikomu ,,robisz to na
pokaz", bo skąd mogę wiedzieć czy to prawda. Moze po prostu źle
sformuowałam tamtego posta.
A co do Ojca Świętego. Wczoraj na mszy
żałobnej było w moim mieście 20 000 osób czyli jedna piąta miasta, a na
białym marszu ok. 25 000 osób. To było naprawdę godne podziwu.
ciekawi mnie jak dlugo zjednoczenie to
bedzie trwalo. kibole nawet sie lacza - ciekawe czy na nastepnym meczu znow
w ruch pojda kamienie itd. mam nadzieje ,ze nie.
QUOTE(GrimmY @ 08.04.2005
13:25)
ciekawi mnie jak
dlugo zjednoczenie to bedzie trwalo. kibole nawet sie lacza - ciekawe czy na
nastepnym meczu znow w ruch pojda kamienie itd. mam nadzieje ,ze nie.
/>
/>
ajwaj , muszę
odpowiedzieć.
wierz mi , ostatnio okazało sę , że tylkoo wielka
tragedia łączy ludzi.
walki pewnie i tak niestety zapewne
rozgorzeją
ale!
jest ogromna szansa na to , że skończą się
'klimaty krakowskie' ( noże , scyzoryki i bagnety ) , a stamtąd już
nie aż tak daleko do pojednania..
niestety zawsze znajdą się
takie elementy które wszystko zniweczą..
no wlasnie ,czy tylko w obliczu tragedii
potrafimy byc dobrzy? tylko czy az? jak zwykle wiem ,ze nic nie wiem. czas
pokaze.
class='quotemain'>[...]szanowni koledzy dla ktorych
nagle papiez stal sie autorytetem, powiedzcie mi prosze co zapamietaliscie z
tego co papiez POWIEDZIAL w trakcie calego swojego pontyfikatu? Moze jakies
zdanie, lub chociaz jego sens? Czy kiedykolwiek sluchaliscie tego co mial
wam do powiedzenia? Czy potraficie sobie przypomniec cos wiecej poza
opowiadaniem jak w Wadowicach obzeral sie kremowkami? Wlasciwie to nie
oczekuje odpowiedzi, bo zaraz znajdzie sie jakis cwaniaczek ktory na
google.com wpisze haslo "Jan Pawel II" i przytoczy tu pare cytatow
wraz z data, miejscem i liczba wiernych wowczas zgromadzonych. Wszyscy
mowia, nikt nie slucha.
/>
QUOTE
class='quotemain'>Nie chcę tu mówić o moich uczuciach...
Ani o tym co w tej chwili przeżywam...
Jak dla mnie ten odhumanizowany
internetowy świat jest jest najgorszym miejscem do wyrażania tego typu
emocji...
wybaczcie , że
posiłkuję sie czyimiś postami,ale oddają one po prostu całkowicie to, co
myślę...
Ludwisarz
08.04.2005 16:45
Nie chce mi się nic pisać.
Już
wszyscy wszystko powiedzieli, a socjologiczne spostrzeżenia zostają
traktowane jako obraza majestatu i kończą się ukamieniowaniem obserwatora.
Papież umarł, to smutne, ale już się z tym
pogodziłam w poniedziałek, bo wiem, że TAM jest Mu lepiej i tak nie ciercpi
jak tu, na ziemi. Bardzo mi się podoba, że w tv i w radiach nia ma reklam.
Co do pojednania itd. to myślę (jak większość), że już jutro, a jak nie
jutro to w pn. wszystko się zacznie od początku (reklamy też
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'
/>).
Co do polityki, to najbardziej zabolało mnie
to, co zrobił Putin-wyjechał sobie dzisiaj (razem z Jaruzelskim) na
urlop! No a Szwecja nie ogłosiła żałoby, chociaż córki królewskie są
katoliczkami (cała rodzina z resztą). Wiem, wiem, król z królową byli na
pogrzebie, a z tym, że w wiadomościach nie wspomniano o śmirci JPII to wina
komunistycznego premiera, ale chyba król mógł by coś z tym zrobić, no nie?
border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif'
/>
class='quotemain'>Putin-wyjechał sobie dzisiaj (razem z
Jaruzelskim) na urlop!
Razem,
lol?
Brak informacji mi doskwiera...
Nie wiem, może cierpię
na znieczulicę, ale nie widzę nic złego w tym, że życie wraca do normy.
Kolej rzeczy. I tak już dużo, że udało się je od niej choć na tydzień
odciągnąć. Poza tym pora spojrzeć prawdzie w oczy. My mamy Papieża w tv i na
ulicach, 24/7 dlatego, że był Polakiem i jest jeśli w ogóle można to tak
określić, dumą narodową. Większość ludzi kochała go lub dopiero zaczęła
kochać (bardzo często nieswiadomie) z tego powodu, a nie dlatego co mówił
czy chciał przekazać. Płaczą katolicy na całym świecie, ale nie jestem pewna
czy trzeba potępiać inne kraje(nie katolickie), za to że nie zapanowała tam
ogólnonarodowa żałoba. Bo tę ogłasza głowa państwa (przeważnie dlatego, że
tak wypada), ograniczając ją do opuszczenia flag, co w absolutnie żadenym
stopniu nie wpływa na życie, światopogląd czy choćby zachowanie przeciętnego
mieszkańca. Uważasz, że gdyby Jan Paweł II nie był Polakiem lecz
nadal wielkim człowiekiem to w ogóle prowadzilibyśmy teraz tę rozmowę?
Patrząc realnie, jesteś pewna, że jego śmierć tak bardzo by w was, uderzyła?
Ja mam wątpliwości.
class='quotetop'>QUOTE(Anya @ 08.04.2005 19:10)
class='quotemain'>Uważasz, że gdyby Jan Paweł II
nie
był Polakiem lecz nadal wielkim człowiekiem to w ogóle prowadzilibyśmy
teraz tę rozmowę? Patrząc realnie, jesteś pewna, że jego śmierć tak bardzo
by w was, uderzyła?
Ja mam wątpliwości.
/>
/>
A ja nie - zobacz Chile,
zobacz Brazylię, zobacz Argentynę... Prezydent Białorusi i Castro nawet nie
pozostali obojętni. W krajach w których Katolików jest dużo (Polska jest
takim krajem) żałoba została wprowadzona - i to nie tylko na papierze.
QUOTE(karolka @ 08.04.2005
18:07)
Papież umarł, to
smutne, ale już się z tym pogodziłam w poniedziałek, bo wiem, że TAM jest Mu
lepiej i tak nie ciercpi jak tu, na ziemi. Bardzo mi się podoba, że w tv i w
radiach nia ma reklam. Co do pojednania itd. to myślę (jak większość), że
już jutro, a jak nie jutro to w pn. wszystko się zacznie od początku
(reklamy też <_<).
Co do polityki, to najbardziej zabolało
mnie to, co zrobił Putin-wyjechał sobie dzisiaj (razem z Jaruzelskim) na
urlop! No a Szwecja nie ogłosiła żałoby, chociaż córki królewskie są
katoliczkami (cała rodzina z resztą). Wiem, wiem, król z królową byli na
pogrzebie, a z tym, że w wiadomościach nie wspomniano o śmirci JPII to wina
komunistycznego premiera, ale chyba król mógł by coś z tym zrobić, no nie?
:huh:
/>
co do telewizji - jakos tak
inaczej kiedy przez caly tydzien nie poleci zadna morda polityka,ani nie
dowiemy sie kto kogo dzisiaj zabil w *** (tu wstaw nazwe kraju).
/>a co do putina i generala towarzysza - putin nie przyjechal...najprosciej
tlumaczac po to,zeby nie wkurzac rosyjskiego patriarchatu. co do
jaruzelskiego - znow dal ciala. a szwecja nie musiala oglaszac zaloby
narodowej.
TAk.. w niebie jest mu lepiej.. ale bez
niego
border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />
Teraz zaluje, ze zamiast na Anioł Panski patrzałam w monitor
komputera..
Płakalam strasznie jak umarł.
I będę płakać
class='quotetop'>QUOTE(Kira @ 08.04.2005 14:56)
class='quotemain'>
class='quotetop'>QUOTE
class='quotemain'>[...]szanowni koledzy dla ktorych
nagle papiez stal sie autorytetem, powiedzcie mi prosze co zapamietaliscie z
tego co papiez POWIEDZIAL w trakcie calego swojego pontyfikatu? Moze jakies
zdanie, lub chociaz jego sens? Czy kiedykolwiek sluchaliscie tego co mial
wam do powiedzenia? Czy potraficie sobie przypomniec cos wiecej poza
opowiadaniem jak w Wadowicach obzeral sie kremowkami? Wlasciwie to nie
oczekuje odpowiedzi, bo zaraz znajdzie sie jakis cwaniaczek ktory na
google.com wpisze haslo "Jan Pawel II" i przytoczy tu pare cytatow
wraz z data, miejscem i liczba wiernych wowczas zgromadzonych. Wszyscy
mowia, nikt nie slucha.
/>wybaczcie , że posiłkuję sie czyimiś postami,ale oddają one po prostu
całkowicie to, co myślę...
/>
/>
a nie pomyślałaś o tym, że
ludzie płaczą również dla tego, że dotychczas nie Słuchali [przez duże
'S']? że nie będa mogli już nigdy więcej wsłuchiwac się w Jego
kazanie i próbować je Zrozumieć? wcześniej tego nie robili, bo myśleli, że
Papież jest nieśmiertelny i zawsze zdążą jeszcze Go Usłyszeć, zobaczyć. ale
teraz już Go nie ma. i żałują, że przez te wszystkie lata byli tacy obojętni
na to, co do nich Mówił. nie pomyślałaś o tym. a szkoda.
/>QUOTE
class='quotemain'>Uważasz, że gdyby Jan Paweł II nie
był Polakiem lecz nadal wielkim człowiekiem to w ogóle prowadzilibyśmy
teraz tę rozmowę? Patrząc realnie, jesteś pewna, że jego śmierć tak bardzo
by w was, uderzyła?
Ja mam
wątpliwości.
ale był. i dlatego to
jest dla nas takie ważne...
QUOTE(Kira @ 08.04.2005
14:56)
class='quotemain'>[...]szanowni koledzy dla ktorych
nagle papiez stal sie autorytetem, powiedzcie mi prosze co zapamietaliscie z
tego co papiez POWIEDZIAL w trakcie calego swojego pontyfikatu? Moze jakies
zdanie, lub chociaz jego sens? Czy kiedykolwiek sluchaliscie tego co mial
wam do powiedzenia? Czy potraficie sobie przypomniec cos wiecej poza
opowiadaniem jak w Wadowicach obzeral sie kremowkami? Wlasciwie to nie
oczekuje odpowiedzi, bo zaraz znajdzie sie jakis cwaniaczek ktory na
google.com wpisze haslo "Jan Pawel II" i przytoczy tu pare cytatow
wraz z data, miejscem i liczba wiernych wowczas zgromadzonych. Wszyscy
mowia, nikt nie slucha.
/>
powiem krótko - tak ,
słuchałem , bynajmniej starałem się słuchać. Papież był dla mnie zawsze
autorytetem i koniec gadki zresztą
LUDZIE DO CHOLERY , CZY NIE
WIDZICIE ŻE NIE WSZYSTKO JEST OBŁUDNE?!
chciałem jeszcze coś
napisać mi.in o hipokryzji niektórych ale cholera zapomniałem i wyeciało mi
z głowy.
Za dużo w tym wszystkim jest
"statystyki" To że na Kubie wprowadzono żałobę nie znaczy wcale że
coś się tam zmieni z dnia na dzień. Jest to oczywiście dowód na to że tam
zniczulica społeczna jest mimo wszystko dużo mniejsza niż w Szwecji gdzie
wartości nie ma już zdanych. Szwedzi sa martwi i obojętni uczuciwo na
wszystko to nic zaskakujacego. Za dużo narzekamy na telewziję, programy o
papiezu nie przyniosły nikomu dochódów wręcz przeciwnie. Stracono 95% czasu
reklamowego tak czy siak. Niekóre stacje zaprzestały wogóle nadwania. Bo tak
czuli, to wynikaŁ\ło z ich serca, to też sa ludzie. Co z tego że
wszystko wróci do normalności? Tych wielkcih duchowych rekolekcji nigdy nie
zapomnimy. coś w nas napewno pozostanie ale to sprawa indywidualna i nie ma
co oczekiwac powszechnego cudu.
Wiele osób "dziwi" się
tym nagłym smutkiem po stracie Papieża. Nie rozumieją że ona dla wielu
Polaków był jak ojciec. Mógł być daleko, mogł ktoś się z nim nie zgadzać,
ale jego strata była niemalże tym co strata ukochanej osoby z rodziny, z nim
wychowały się 2 pokolenia. Masz rację Vigga- po śmierci ludzie bardzo żałuja
straconych chwil- czy to jest hipokryzja?
Cerkiew prawosławna w
Rosji jest od dawna moralnym zerem. Nie pottrafią powiedzić nic konkretnego.
To nie jest Kosciół w naszym stylu - Wojna w czeczeni- nic, pijaństwo - nic,
7\10 z aborcją -nic. Oni sa zerem. Można kogoś nei słuchać ale jeśli
się nic nie mówi to jest się niczym. Dlatego w Rosji frekewncja w cerkwiach
wynosi 2% ...na miesiąc!!! Gdyby potrafili ukazac jakiekolweik
oblicze byłoby 10% w tygodniu. co z tego że reszta pomstowałaby na nich ile
wlezie, co z tego że byliby kontrowersyjni9 jak ( jak Papież!) ale
byliby czymś! Dlatego bali się Papieża, bo on miał przesłanie. Żal mi
Rosjan. Już byłoby lepiej gdyby nawócili się na islam, przynajmniej ejden
problem powoli bo rowziązali.
class='quotemain'>Cerkiew prawosławna w Rosji jest od
dawna moralnym zerem. Nie pottrafią powiedzić nic konkretnego. To nie jest
Kosciół w naszym stylu - Wojna w czeczeni- nic, pijaństwo - nic, 7\10 z
aborcją -nic. Oni sa zerem. Można kogoś nei słuchać ale jeśli się nic nie
mówi to jest się niczym. Dlatego w Rosji frekewncja w cerkwiach wynosi 2%
...na miesiąc!!! Gdyby potrafili ukazac jakiekolweik oblicze
byłoby 10% w tygodniu. co z tego że reszta pomstowałaby na nich ile wlezie,
co z tego że byliby kontrowersyjni9 jak ( jak Papież!) ale byliby
czymś! Dlatego bali się Papieża, bo on miał przesłanie. Żal mi Rosjan.
Już byłoby lepiej gdyby nawócili się na islam, przynajmniej ejden problem
powoli bo rowziązali.
Wierz
mi, Rosjanie nie potrzebują byś ich żałował. Nie wiem skąd wziąłeś te dane,
kłócą się 'nieco' z moją wiedzą, choć wycięte z kontekstu faktycznie
wyglądają imponująco. Możesz być z siebie zadowolony, zjechałeś kościół,
którego nie tolerujesz, bo nie rozumiesz, obrażając przy tym nie jego
kapłanów, ale religię i wartości jakie reprezentują oraz samych
wiernych(mnie przy okazji). Nie odrobiłam lekcji, więc wolę spytać. Tego
uczy katolicyzm?
Alexa666
09.04.2005 21:54
ja tak delikatnie wtrącę moje zdanie...
/>
Papieżowi napewno lepiej jest tam, po drugiej stronie. Nie cierpi,
może chodzić i mówić. Złączył się wreszcie ze swoim Panem, któremu tak
wiernie służył. Dlatego nie płaczę po nim. On sam mówił, żeby nie płakać.
/>Ale napewno był Wielkim Człowiekiem. Zrobił wiele dla Polski i całego
Świata i chwała mu za to.
class='quotetop'>QUOTE(Anya @ 09.04.2005 21:17)
class='quotemain'>Wierz mi, Rosjanie nie potrzebują byś
ich żałował.
Wiadomo - oni
nigdy tego nie potrzebują. W końcu mają powody do dumy - ot choćby
uroczystości "zakończenia II wojny"....
class='quotetop'>QUOTENie
wiem skąd wziąłeś te dane, kłócą się 'nieco' z moją wiedzą, choć
wycięte z kontekstu faktycznie wyglądają imponująco. Możesz być z siebie
zadowolony, zjechałeś kościół, którego nie tolerujesz, bo nie rozumiesz,
obrażając przy tym nie jego kapłanów, ale religię i wartości jakie
reprezentują oraz samych wiernych(mnie przy okazji). Nie odrobiłam lekcji,
więc wolę spytać.
Zerem nie
jest Kościół Prawosławny. Zerem jest kościół prawosławny w Rosji. Ruscy nie
zgadzają się z opinią, że pogrzeb Papieża był największym w nowożytności, bo
"największym był pogrzeb Stalina" (czyli osoby, która (nie licząc
może Dzierżyńskiego) wymordowała najwiecej Rosjan.).
/>QUOTE
class='quotemain'>Tego uczy katolicyzm?
/>
/>
Na pewno nie uczy
"miernoctwa i obojętniactwa" i ogólnej małości. Rosja znalazła się
w zaszczytnym gronie krajów takich jak Chiny i Korea Północna, które udawały
obojętność na śmierć Papieża.
I nie bardzo widzę gdzie Hagrid zjechał
kościół prawosławny... Ani w jaki sposób wydedukowałaś na podstawie jego
słów, że go nie rozumie i nie toleruje... I gdzie obraził wiernych? Ja się
nie poczuję obrażony jak ktoś mi powie że kościół katolicki w Szwecji
praktycznie nie istnieje.
Wierz mi, to mądry człowiek jest.
Alexa666
10.04.2005 08:25
Chciałam jeszcze dodać, że trochę wkurza
mnie ta cała afera i sensacja robiona ze śmierci Papieża. Dużo ludzi dopiero
teraz zaczęło przyłazić falami do kościołów, modlić się i płakać, chociaż
wcześniej świątynie świeciły pustkami. Czyżby wszyscy się tak nagle
nawrócili? Możliwe, że wiele osób tak. Ale napewno jest tam jakiś procencik
ludzi, które robią to na pokaz. Bo telewizja przyjechała to może mnie pokażą
na wizji, a bo sąsiedzi jak zobaczą, że nie byłam w kościele to mnie
zlinczują i obgadają z połową wsi. Poza tym media również robią swoje.
Koncentrują się szczególnie na tych płaczących ludziach, a im kto głośniej
szlocha tym go więcej pokazują. Mi się wydawało, że żałoba to skupienie,
modlitwa w ciszy. A nie medialny show.
Tak wiem, pewnie myślicie
- się wypowiada ta trzyszóstkowa antychrystka. Ale powiem wam, ostatnio
skłoniłam się do chwili refleksji. Już wcześniej byłam pewna, że się
nawrócę. Jeszcze to nie nastąpiło, ale jestem na dobrej drodze. Ostatnio po
raz pierwszy od nie wiem jak dawna się modliłam. Bo dla mnie to jest wiara -
modlitwa, rozmowa z Bogiem. I kiedy będę gotowa to się nawrócę.
QUOTE(matoos @ 10.04.2005
08:06)
I nie bardzo widzę
gdzie Hagrid zjechał kościół prawosławny... Ani w jaki sposób wydedukowałaś
na podstawie jego słów, że go nie rozumie i nie toleruje... I gdzie obraził
wiernych? Ja się nie poczuję obrażony jak ktoś mi powie że kościół katolicki
w Szwecji praktycznie nie istnieje.
Wierz mi, to mądry człowiek
jest.
/>
3x TAK! dla
poprzedników. [i na barykady]
co do tego pogrzebu - zapewne
większość lub chociażby część słyszała o pogrzebie w tym samym dniu Stalina
i Prokofiewa. Za Stalinem szło trzy miliony , za Prokofiewem - tylko milion
razy mniej ludzi.
Alexa - wierz mi , jak dla mnie już lepsze
jest robienie czegoś na pokaz ańżeli byćie jeszcze bardziej obłudnym i
pokazywaniem 'oh mnie to nie rusza'..
owszem , absurdalne
niekiedy pomysły uhonorowania 'Papy' ( kopiec na Solwayu w Krakowie
za podobno
20 milionów ) czy też GRZEBANIE GO ZA ŻYCIA przez niektóre
stacje tv było i jest dla mnie nawet nie dziwne , czy przerażające - to jest
poprostu GŁUPOTA.
acha i prośba: zapewne każdy słyszał z
ostatnim badaniem numerologii na papieżu. Ten temat również ne jest od
tego.
nadzieja
10.04.2005 10:55
class='quotemain'>Wierz mi, Rosjanie nie potrzebują byś
ich żałował. Nie wiem skąd wziąłeś te dane, kłócą się 'nieco' z moją
wiedzą, choć wycięte z kontekstu faktycznie wyglądają imponująco. Możesz być
z siebie zadowolony, zjechałeś kościół, którego nie tolerujesz, bo nie
rozumiesz, obrażając przy tym nie jego kapłanów, ale religię i wartości
jakie reprezentują oraz samych wiernych(mnie przy okazji). Nie odrobiłam
lekcji, więc wolę spytać. Tego uczy
katolicyzm?
Już mówiłam Nas, weź
na wstrzymanie. Nikt tu nikogo nie chciał obrażać, doskonale zresztą o tym
wiesz. I zaklinam, nie wyjerzdzaj z wyimaginowaną godnością narodową, bo ja
tego siostrzyczko nerwowo nie wytrzymam, a ty napewno nie wygrasz.
/>
class='quotetop'>QUOTE(Anya @ 09.04.2005 21:17)
class='quotemain'>
Wierz mi, Rosjanie nie
potrzebują byś ich żałował. Nie wiem skąd wziąłeś te dane, kłócą się
'nieco' z moją wiedzą, choć wycięte z kontekstu faktycznie wyglądają
imponująco. Możesz być z siebie zadowolony, zjechałeś kościół, którego nie
tolerujesz, bo nie rozumiesz, obrażając przy tym nie jego kapłanów, ale
religię i wartości jakie reprezentują oraz samych wiernych(mnie przy
okazji). Nie odrobiłam lekcji, więc wolę spytać. Tego uczy katolicyzm?
/>
/>
Dziękuje że zwróciłas mi
uwagę na parę waznych spraw. Po pierwsze najbardziej martwi mnei to że w
Rosyjskiej cerkwi prawosławnej nie ma absolutnie ncizego co można by nie
tolerować. Nieważne czy spojrzy się na kaznodzieję z Południa USA, mułłę w
Afganistanie czy na bramina z Indii ale zawsze dojrzy się w nich że mają
jakieś wartości których bronią. Podobnie swój poziom trzymają prawosławni w
Grecji, Bułgarii czy gdzeikolwiek indziej. Natomiast w Rosji logika jest tak
(parafrazuję tutaj wypowiedź deputowanego Rosyjskiej Dumy o tym
że"zbyt duzo" w mediach mwói się o Papieżu)- Czemu w naszych
mediach tyle jest o papiezu który wlaczył z Zwiazkiem Radzieckim?( to
prawda)......A pozatym Rosja jest panstwem prawosławnym....\
/>I tutaj widać ze w Rosji religia jest sprawą pańswtowej formuły. Bo może
byc wiara powierzchowna, oficjalna ale tam gdzie ludzie nie potrafią
dostrzec sprzeczności miedzy chrześcijaństwem a komunizmem w modelu
radzieckim nie ma wiary żadnej.
I właśnie z tego wynika moim
zdaniem wynika kryzys "frekwencyjny" w cerkwi. rosyjskiej. U nas
przynajmniej prawicowcym oga się identyfikować z nauką Kościoła, w Rosji
nikt się nimi nie identyfikuje bo żadnych poglądów na sprawy współczesne tam
nie ma. W Polsce w byle wystapieniu Glempa można znaleźć słowa krytki wobec
panstwa których w Rosji nie zebrałoby się przez 300 lat.
O Glempie to ty nawet nie wspominaj.
Przecież to jest nienormalne żeby taki człowiek miał cos wspólnego z
kościołem
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' /> Aż szkoda
słów. Rosja zawsze była oddzielona od reszty świata i nic tego nie zmieni.
Jest sprawa, że pogrzeb Papieża był największą uroczystością tego typu.
Rosjanie oczywiście wiedzą swoje. Sa PRZEKONANI, że największym pogrzebem w
dziejach był pogrzeb Stalina. Oni mają swoją cholerną dumę. Szkoda
wypowiadac sie na ten temat
QUOTE(Magya @ 10.04.2005
12:03)
O Glempie to ty nawet
nie wspominaj. Przecież to jest nienormalne żeby taki człowiek miał cos
wspólnego z kościołem
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' /> Aż szkoda
słów. Rosja zawsze była oddzielona od reszty świata i nic tego nie zmieni.
Jest sprawa, że pogrzeb Papieża był największą uroczystością tego typu.
Rosjanie oczywiście wiedzą swoje. Sa PRZEKONANI, że największym pogrzebem w
dziejach był pogrzeb Stalina. Oni mają swoją cholerną dumę. Szkoda
wypowiadac sie na ten temat
/>
/>
wolę Glempa niż Ks.
Grzybka z Radio Maryja Fanatic Supporters.
Dlaczego schodzimy na temat Radia Maryja?
Już wiele się nasłuchałam na ten temat, i jestem uczulona na księdza R. i
telewizję "Trwam"
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/dry.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />
QUOTE(Magya @ 10.04.2005
12:10)
Dlaczego schodzimy na
temat Radia Maryja? Już wiele się nasłuchałam na ten temat, i jestem
uczulona na księdza R. i telewizję "Trwam"
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'
/>
/>
sorry , j nie schodzę na temat
radia m. ,tylko - cóż , jeśli uważas że Glemp nie ma nic wspólnego z
Kościołem , to spójrz na drugą stronę 'jezdni'..
Alexa666
10.04.2005 12:49
QUOTE(Hefaj @ 10.04.2005
10:52)
Alexa - wierz mi ,
jak dla mnie już lepsze jest robienie czegoś na pokaz ańżeli byćie jeszcze
bardziej obłudnym i pokazywaniem 'oh mnie to nie rusza'..
/>
A jeżeli naprawdę kogoś
to nie rusza? Nie chodzi o mnie, bo już wcześniej zaznaczyłam, do czego mnie
to wydarzenie skłoniło. Ale np. są tacy ludzie, których to rzeczywiście nie
rusza - czy oni są także obłudni?
Ja tam Glempa nie lubię i nie popieram
border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'
/>
kiedy zyl, za malo go znalam, za malo
sluchalam, za malo o nim wiedzialam.
moze stad te lzy.
ze cos
minelo bezpowrotnie.
wlasnie ogladalem powtorke wydania faktow @
tvn 24. pozdrawiam wszystkich kibicow, 80 minut spokoju i kilkunastu capow
rozpetalo przyslowiowa rozpierduche. brawa, polak potrafi, najpierw media
rozdmuchaly wielkie nadzieje na pojednanie, teraz bedzie o czym pisac...w
zasadzie to mozna bylo sie tego spodziewac.
co do śmierci Świętego - nie dotarło to do
mnie jeszcze, naprawdę. wiem, nie ma Go, nie ma Światła i Drogowskazu tak
ważnego i wspaniałego ale ja jeszcze sobie tego do końca nie uświadomiłam,
bo to wszystko zbyt szybko się stało.
myślę, że dotrze to do mnie
gdzieś za miesiąc.
racja, nie słuchałam zbyt dobrze, bo nie
dorosłam do tej nauki do końca.
żałuję, ale może to dobrze, bo teraz po
Jego stracie lepiej docenię te słowa?
trudno o tym mówić
wszystkim, ale wiem teraz jeszcze bardziej, że ta religia ma sens, bo nawet
w 'błahych' sytuacjach można zauważyć obecność Boga. i nie martwi
mnie to, że teraz mówiąc takie rzeczy jestem niemodna/obłudna/czy coś tam.
po prostu tak czuję i myślę i niewiele mnie obchodzi czy ktoś potem będzie
ze mnie ironizował.
przypomnieć można to wielkie: 'nie
lękajcie się!'
to chyba tyle.
p.s. a sprawa z
ważnością pogrzebu to naprawdę przekracza granice dobrego żartu.
tak więc, jako ja przezylam to nadzwyczaj
mocno. Jego smierc, bo odejsc nie odszedl. ja Go caly czas mam przy sobie =)
Jego nauki, rady, słowa pociechy. kazdy przyzna, ze to byl wielki czlowiek.
ze oddal ludziom całego siebie. tylko czemu akurat teraz doceniamy Jego
poswiecenie i sluchamy Jego słow?
obserwując ludzi w dniu smierci
Papieza i w okresie załobnym, jestem załamana. juz sie zgubilismy w tym
swiecie, jak przedtem. dla ludzi (nie wszystkich oczywiscie) to byl chwilowy
zryw.
mam sprzeczne uczucia. jest mi zal, ze zyje w takich
czasach jak teraz. wstyd, ze nie robie nic zeby to zmienic, zeby bylo tak
jak On chciał. i ciesze sie, ze zyłam w czasach kiedy Jego słowa
rozbrzmiewały nad nami. jestem za to wdzieczna Bogu =)
Jutrzenka
15.04.2005 14:08
Na wstępie mówię, że mój post nie ma na
celu obrażanie kogokolwiek.
Ja śmierci Papieża nie przeżyłam
prawie wcale. Może byłyby jakieś łzy gdyby to się stało nagle. A tak...
Przecież wiadome było. Człowiek stary i chory. Dlaczego tak wielkim szokiem
dla świata była śmierć Karola Wojtyły? Nikt się nie spodziewał? Czy Papież
miał żyć wiecznie?!
Mój brak przeżyć może mieć dwa powody.
Niewielką wiarę lub po prostu zniesmaczenie. Nie dali nawet człowiekowi
umrzeć w spokoju. Niesmaczne było to, że ludzie budzili się rano, wracali do
domów i pytali: I co, umarł już?
Dla mnie te całe łzy, modlitwy,
histerie to jedna wielka paranoja i przesada. Mniej ludzi chodziło do
kościoła na pasterki niż na msze za Papieża. = /
QUOTE(Jutrzenka @ 15.04.2005
14:08)
Na wstępie mówię, że
mój post nie ma na celu obrażanie kogokolwiek.
Ja śmierci Papieża nie
przeżyłam prawie wcale. Może byłyby jakieś łzy gdyby to się stało nagle. A
tak... Przecież wiadome było. Człowiek stary i chory. Dlaczego tak wielkim
szokiem dla świata była śmierć Karola Wojtyły? Nikt się nie spodziewał? Czy
Papież miał żyć wiecznie?!
Mój brak przeżyć może mieć dwa powody.
Niewielką wiarę lub po prostu zniesmaczenie. Nie dali nawet człowiekowi
umrzeć w spokoju. Niesmaczne było to, że ludzie budzili się rano, wracali do
domów i pytali: I co, umarł już?
/>
Może nie o to ci chodzi, a może
nie zrozumiałaś, ale ci ludzie nie pytali: "I co? Umarł już? Co za
dziad wstrętny, że się tak trzyma", tylko w nadziei, że jeszcze nie.
Fakt, że ludzie "nie dali" umrzeć Papieżowi w normalny
sposób wynika z tego, że dla wielu ludzi w przeciwieństwie do chociażby
Papieża śmierć nie jest czymś normalnym. No i z tego, że życie Jana Pawła II
nie było "normalne" (w znaczeniu - zwyczajne).
/>
QUOTE
class='quotemain'>Dla mnie te całe łzy, modlitwy,
histerie to jedna wielka paranoja i przesada. Mniej ludzi chodziło do
kościoła na pasterki niż na msze za Papieża. = /
/>
/>
I? Najwyraźniej Bóg doszedł do
takiego samego wniosku jak ty. Dla mnie na przykład fakt, że śmierć Papieża
spowodowała takie tłumy w niedzielę Miłosierdzia Bożego jest swego rodzaju
cudem. W końcu jedną z najważniejszych myśli, które głosił Ojciec Święty
jest Boże Miłosierdzie.
tu , 2 posty wyżej , był mój post ,
nistety najprawdopodobnie został skasowany. hmmm?
Jutrzenka -
wiesz , też mnie wkurza grzebanie kogoś za życia , ale pararazując:
/>Dlaczego tak wielkim szokiem dla Polski była śmierć Niemena ,
Jeziorańskiego czy Kuronia? Czy mieli żyć wiecznie?!
Ludzie kochali Jana Pawła II i chcieli miec
Go jak najdłuzej. Czy to takie dziwne? Modliliśmy się o Jego zdrowie, gdy
dowiedzielismy sie w jakim jest stanie, bo zrobił tak wiele dla nas...
Chcieliśmy dać Mu cos od siebie. Prosił nas o to.
Spodziewaliśmy
się Jego smierci, oczywiscie. Ale kazdy mial nadzieje, ze to jeszcze nie
teraz.
Zgadzam się z Ciri. Chyba każdy czuł gdzieś w
głębi serca, że Papież kiedyś umrze i go nie będzie z nami. W końcu to
człowiek, jak wszyscy inni, nie może żyć wiecznie. Ale jednocześnie baliśmy
się, jak to bez niego będzie. I dlatego nie chcieliśmy, by odchodził.
/>
Ja to przeżyłam. Nie aż tak bardzo, jak niektórzy, ale przeżyłam.
Teraz nie chodzę do kościoła, bo mama mnie wygania, jak to kiedyś bywało.
Idę, bo mam potrzebę, by tam iść.
Jednego żałuję - że nie dane mi
było zobaczyć go na własne oczy, posłuchać na żywo. Że w ogóle chyba za mało
go słuchałam. I nie pamietam czasów, kiedy był młody, zdrowy, silny. Po
prostu mnie wtedy jeszcze nie było na tym świecie. I tego żałuję. Bardzo.
QUOTE(kkate @ 16.04.2005
13:10)
Jednego żałuję - że
nie dane mi było zobaczyć go na własne oczy, posłuchać na żywo. Że w ogóle
chyba za mało go słuchałam. I nie pamietam czasów, kiedy był młody, zdrowy,
silny. Po prostu mnie wtedy jeszcze nie było na tym świecie. I tego żałuję.
Bardzo.
/>
Tak ja też tego bardzo
żałuje. Żaluje że tak mało słuchałam tego co mówił...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/cry.gif' border='0'
style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />
Nie słyszałeś nigdy o "ślepej"
amunicji?
Bo
ja słyszałem jakby coś wybuchało a potem gdzieś się włączały alarmy w
samochodach. Przecież jak te kule zaczęły spadać to pół miasta zrujnowały...
No i chyba pare osób straciło
samochody.
o kurde. no tak, jasne,
pół miasta rozwalili :/ weż Ty się w ogóle zastanów, co mówisz.
/>
QUOTE
class='quotemain'>Jednego żałuję - że nie dane mi było
zobaczyć go na własne oczy, posłuchać na żywo. Że w ogóle chyba za mało go
słuchałam. I nie pamietam czasów, kiedy był młody, zdrowy, silny. Po prostu
mnie wtedy jeszcze nie było na tym świecie. I tego żałuję. Bardzo.
a mi jest przykro jeszcze z jednego
powodu. ja miałam okazję Go zobaczyć, ponieważ byłam kiedyś na pielgrzymce
do Gdańska. lecz było to bodajże w 1999r. i wtedy jedyną myślą jaką
zapamiętałam było "co my tu robimy?". znaczy wiedziałam, że
przyjechał Papież, ale wtedy, tak naprawdę, nawet nie wiedziałam, kim On
jest...
ja mialam trzy okazje zeby Go zobaczyc.
ale byłam nieco za młoda na to... Papież byl kiedys w Licheniu, niedaleko
Konina. Szkoda, ze nie bylam wtedy starsza. Ojciec nie chcial mnie zabrac ze
sobą i dobrze zrobil. Do słow Papieza trzeba dojrzec.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę