Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Narazie Brak Tytułu
Magiczne Forum > Harry Potter > Fan Fiction i Kwiat Lotosu
Norriśka
Proszę Państwa, oto fick
Fick został wymyślony w mig
Piszę ja z weną jak fire
A drugą część dopisze nie kto inny, jak sam Empire!

czarodziej.gif


Przechadzała się gorącymi od zachodzącego słońca ulicami oglądając wystawy i neonowe szyldy sklepów z tym samym zaciekawieniem i błyskiem w oku co 10 lat temu. Nie zmieniło się też jej niezrozumienie dla celu umieszczania za szybami tylu rzeczy do sprzedania i wyreklamowania ich lepiej od innych. Bawiła się tym widokiem od kiedy los ją sprowadził do miasta, którego główną atrakcją turystów w dzień, a miejscem spotkań wielu dziwnych ludzi w nocy jest wieża mająca swe podstawy głęboko pod ziemią. Do miasta, w którym spędziła 10 ostatnich lat swojego życia codziennie poznając je na nowo. Do miasta, które jeszcze nie zostało przez nią odkryte nawet w połowie. Do Miasta Aniołów.
Skręciła w lewo, by zaraz wejść w drewniane drzwi budynku znajdującego się na owej uliczce. Przyjemny chłód wiecznie panujący na klatce schodowej oblał ją i z lekkim uśmiechem na twarzy ruszyła w kierunku schodów. Na drugim piętrze znajdowało się jej mieszkanie, które wynajęła jej mama kiedy tu przyjechały.
Wchodząc do lokum od razu zauważyła, że coś jest nie tak. Przestała się usmiechać.
-Mamo, o co chodzi? Dlaczego...? - na podłodze stały dwie walizki na kółkach.
-Wyjeżdżam. - rzekła mama.
-Jak to?... - dziewczyna stała osłupiała w przedpokoju, oczy jej sie szkliły.
-Nie mogę tu zostać, wiesz o tym.. - kobieta starała się ukrywać, że też jej ciężko.
-Ale... Ty musisz! Jesteś mi potrzebna! - wykrzyczała córka.
-Kochanie, ja... Jesteś już duża, na pewno sobie poradzisz. Wiem, że cierpisz, ja też. Ale tak musi być... Wiedziałaś, że ten moment kiedyś nadejdzie.
-Ale nie tak nagle!.. Nie nagle... - szlochając osunęła się na kolana.
-Przykro mi... - mama wyprowadziła walizki na korytarz. - Weż to - kucając wręczyła córce bransoletkę zrobioną z dwóch cienkich kawałków srebra z nawleczonymi na nie czarno-niebieskimi malutkimi koralikami. - Kocham Cię - ucałowała dziewczynę w policzek i z walizkami zaczęła schodzić ze schodów i kierować się w stronę wyjścia.
Było już ciemno kiedy w końcu podniosła się z kolan, zamknęła drzwi wejściowe i zrezygnowanym ruchem opadła na łóżko w swoim pokoju.
Eva
Taka artystyczna dewiacja.

TSFF w koncu.

<udaje madra ale wczoraj mi to Norri tlumaczyla>
Empire
...Time to burn, you losers better learn, noone controls are goddamn lifes...
Szosa, autostrada... jak zwał tak zwał, ważne, że nadawała się świetnie do jazdy motorem. Dwieście na liczniku, wiatr we włosach, heavy metal w słuchawkach... i do przodu. I wtedy jest, jak to się mówi poprawnym językiem "miło i przyjemnie". Fajnie. Zajebiście.
Tylko, że w tej chwili raczej nie było do przodu. Maszyna Mike'a nagle poprostu odmówiła współpracy i koniec. Siedział teraz nad nią, grzebiąc, rozkręcając, skręcając, sprawdzając... ja po godzinie oglądania dałem sobie spokój. Thunderstorm, jak Mike go nazwał, miał poprostu zły dzień. A w zasadzie już wieczór.
...We'll do just what we feel, riding horses made of steel. We're here to burn up the night...
Pociągnąłem porządniejszy łyk z butelki. To w zasadzie jest dobre wino. Z południa Francji. Tylko, żeby miało jakąś wartość i walory, musiałoby poleżeć więcej niż pare miesięcy. Za to było tanie, pozatym nie miało się wyrzutów sumienia, że pije się "z gwinta".
Nigdy też nie rozumiałem amerykanów jeśli chodzi o tą sferę życia. Ich piwo było gorsze nawet od europejskiego, co graniczy z niemożliwością. Whiskey natomiast... nie trawię. Poprostu nie. Dlatego bawiłem się cały czas w ściąganie z Europy wina. Leprzego, gorszego... ale czerwonego wina.
... I might stay in school, or die in prison. Either way it's my decision. One more beer and heavy metal and I'm just fine...
Reszta bandy rozeszła się, próbując zabić czas...
Pomyśleć, że dzisiaj wieczorem mieliśmy być w LA.
Słońce powoli, powoli zaczynało kryć się za horyzontem...
...I don't like to save, it's more fun to spend, if you like metal, you're my friend!...




ja ten temat chyba przeniose jednak na FFForum, ale nie teraz, spadam spać... z z Z
Galia
Skoro juz siedzę na tej sali...
Jak na razie jest baaardzo ciekawie. Intrygująco wręcz. Widać, ze autorzy mają zabawę pisząc "to to" powyżej. Literówki były sporadycznie, to samo błedy interpunkcyjne - czyli raczej marginalnie. Pomysł jak na razie oryginalny dość, sposób pisania też mi się podoba.
Z tego co wiem, kolej pisania podobno przypada teraz Norri, więc do tej zwracam sie z uprzejmą prośbą ( tongue.gif ) o to, iżby napisała co należy, bo czytelnicy się niecierpliwią. biggrin.gif
[ Kłania się uroczo, wychodzi z Sali]

khem, khem, tak miało być ? [wtyka głowę zza futryny]

Carmen
Zapowiada sie interesujaco, bylo kilka bledow, za bardzo nic wiecej nie moge powiedziec, bo fragmenty strasznie krotkie.
Cos sie nie zapowiada na ciag dalszy no, ale jako, ze jestem optymistka to poczekam, a noz, a widelec sie pojawi smile.gif.
Vanillivi d'Azurro
Zapowiada się interesująco, chociaż tytuł, a raczej jego brak, nie zachęca do przeczytania. No, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam i weny życzę.
Tannis
Nie mogę na razie za wiele powiedzieć, bo posty krótkie, ale zapowiadające się na całkiem porządny ff smile.gif Czekam na dalsze części.

A to na zachętę:
czekolada.gif
avalanche
wszystkim się coś "zapowiada" więcej oryginalności ;p
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.