No to jo wam powiem jak jest na Woodstocku:
ZALETY:
-zarąbista muzyka i ma się do wyboru dwie sceny
-całkowity brak agresji
-wiele stanowisk, gdzie można podpisać się pod petycją oraz namiot Kryszny (jami jedzonko za 2zł

)
-można spotkać fajowych ludzi i spędzać z nimi fajowo czas
-skoki na bungee (jee!)
-sklepiki (I love zakupy ;D)
-kąpiel w błocie

-nawet mało satanistów i punków było
-mnie nikt nie podeptał

-mojemu ojcu się spodobało i powiedział że w tym roku też jedziemy

WADY:
-ćpuny śpią pod sceną
-kibelki są non stop zafajdane, ale można sikać w lesie

-namioty są bardzo blisko siebie i łatwo się przewrócić, łamiąc kostkę
-KURZ!!!!!!!!!!!!!!!
-troche dużo przeklinania, ale zalezy jak kto lubi