Cóż za rozkosz gdy gwizd się rozlega,
I dosiada miotły z drużyny kolega,
Kafel, tłuczki złoty znicz
podać, odbić i znów nic!
obrońca, pałkarze ścigający,
tak dużo energi mający
lubują się dziś w quidditchu,
szukający w złotym zniczu.
Już pierwsza gry godzina,
żnicza nie ma i nie ma
gdy nagle pojawia się on.
Szukający ruszyli
kibice oniemieli,
a Lee Jordan podnosi krzyk:
,,Potter złapał zmicza w mig"
-----------------------------------------------------------------------------------------------błagam o pozytywne relacje:)