Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Szefie, A Dasz Na Wakacje?
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
Potti
jechałam sobie dziś spokojnie, przyjemnym, klimatyzowanym samochodem z poznania do wawy. wszystko było pięknie i ślicznie, póki względnie dobra droga nie skończyła się. ba, przed nami widać było malowniczy (złożony, olaboga, głównie z tirów!) korek.
żeby nie zbaczać z tematu i nie wprowadzać mylnej atmosfery- spowodowany był, jak się po chwili dowiedzieliśmy, wypadkiem. poinformował nas o tym ok. 14-15 letni chłopak na rowerze. Nie dość, że pofatygował się, żeby za nami krzyknąć to jeszcze powiedział, jak to to objechać. miło z jego strony, ale nie jestem pewna czy liczył na coś w zamian czy nie. a dlaczego nie jestem pewna, to za chwilę.
oczywiście z genialną spostrzegawczością moich rodziców- ominęliśmy uliczkę, w którą powinniśmy skręcić i musieliśmy zawrócić, wyglądając pewnie jak nieco zagubieni w całej sytuacji. zaczepiła więc nas, tym razem spora, grupka nastolatków. spytali czy jedziemy na wawę, przedstawili objazd bardziej obrazowo itp. tata, zaskoczony ich wylewnością, podziękował i już chciał jechać. wtedy chłopak, który z nami rozmawiał zapytał, czy da na wakacje. dał. i pojechaliśmy.

teraz cały czas, może z nudów, zastanawiam się co o tym myślę. z jednej strony- głupio tak zarabiać na wypadkach, szczególnie, że chyba był poważny. z drugiej jednak- ta niechęć do tego sposobu zarabiania to było moje pierwsze skojarzenie. bo w sumie tyle ludzi zarabia już na innych, na pechu innych, że może grupa dzieci, która w dodatku chce tylko na wakacje (zakładając, że nie na piwo w pierwszym lepszym monopolowym), nie jest tak odrzucająca?
ale jeśli oni muszą tak zarabiać, to jak okropne musi być życie na wsi. beznadziejne jest, że ja tu sobie żyję: z internetem, telewizją, mnóstwem wszystkiego i jeżdżę prawie gdzie chcę, a ktoś inny nie ma na nic. nie żebym była gotowa się z nim zamienić... i nie żebym miała do kogoś o to specjalne pretensje czy specjalne wyrzuty sumienia. czasem sobie tylko gdybam co by było, jakbym żyła tak jak oni.
chyba bym się nie pozbierała.

...

lepiej pójdę się wykąpać, może przestanę wyskakiwać z takimi bzdurami. zapomniałam o dniu ojca, czekałam godzinę aż wpuszczą mnie na targi poznańskie, mroo spóźniła się na autobus, a pan przyjechał po klucze do kwatery pół godziny za wcześnie. to wszystko przez to. miłych wakacji ;>
Pawelord2
to sie na ukraine wybierz :> oblegaja cie dzieci z kazdej strony i proszą o złotówke... i co? za złotówke nic złego nie zrobi, pomóc może ale ile ty masz złotówek? i co taka złotówka niby zmieni na dłuższą mete?

ano nic...

Mnie często mijaja ludzie pytający czy dam na wino or sth ;] znajomi... jak człowiek ma na tyle żeby sie podzielić - to czemu kurde nie... kiedys sami ci postawia...
Obcym? nie :} chyba że mam bardzo dobry hu8mor i gruby portfel.
-

jakos nie mam złudzen ze ci nastolatkowie to na wakacje zbierali ;] zadnych złudzeń...

piwo i kropka, bo niby co cieszy i nęci bardziej w goracy dzien niż zimne piwo? ano nic :]
"...P..."
Forhir
Mam bliska rodzine na wsi i powiem ci jedno: Zycie na wsi wcale tak nie wyglada. Oczywiscie sa przypadki, ze i owszem, jednak kto chce moze wyjsc na ludzi i zarabiac pieniadze w normalny sposob.
Vilanda
Polska ma malutką wadę. Młodziez nie ma zabardzo jak zarabiać w cywilizowanych warunkach, i to nie na czarno. Nawet lemoniady nie można sprzedawać. A jak czyiś rodziców nie stać na wakacje? Jak młodziez sobie moze sama zapracować? Iść pod latarnie? Dilować?

tak btw, może ktoś wie, jak można sobie w miare legalnie zarobić w wakacje?
anagda
lepiej już jak "tak zarabiają" niż mieliby kraść czy żebrać pod kościołem...
karolka
QUOTE(anagda @ 24.06.2005 19:23)
lepiej już jak "tak zarabiają" niż mieliby kraść czy żebrać pod kościołem...
*



racja. przynajmniej sie na cos przydadza. a nie, tylko ludzi meczyc...

ale tak na serio, to ja tez sadze, ze oni na piwo zbieraja. oh ta dzisiejsza mlodziez, tylko o jednym mysli... a za mioch czasow... laugh.gif
Nes
QUOTE(Vilanda @ 24.06.2005 17:41)
tak btw, może ktoś wie, jak można sobie w miare legalnie zarobić w wakacje?
*



mozna butelki po piwie zbierac albo po winie...
Pawelord2
by po całym dniu zbierania zebrać w sam raz na wino/piwo ;] zawsze to za swoje ;]
"...P..."
Alexa666
bardzo przyjemna jest praca babci klozetowej lub kogoś, kto maluje zwłoki do trumny. no i kobucha of corz.

ah... marzenia.
GrimmY
zadna praca nie hanbi.
anagda
no tak... Grimmy coś o tym wie wink.gif
GrimmY
hm... no ba :}
w tym roku znow do roboty planuje isc,raczej ciezko bedzie znalezc cos dla takiego leniwca jak ja, ale mam szanse, bo pol polski pojechalo sie yebac w pupe o 17 do angli (sorry ale jak slysze cos o pracy w anglii krew mnie zalewa).
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.