Yes that was my name, Albus the grey. I'm Albus the white. I now I come, in the turn of the tide.
XD
Nie ale serialnie przewidujecie powrót Albusa? Inaczej. Czy Harry jeszcze z nim pogada?
Ja podejrzewam że Harry będzie jeszcze korzystał z Myślodsiewni i w jednym ze wspomnień zobaczymy Dumbledore'a. Nie liczę jednak na jakąś sytuację w której HArry rozmawiałby z Dumbledorem.
Szczerze mówiać wątpię żeby JKR zgodziła się na "Dumbledore Reloaded"

Jak sama autorka powiedziała Harry posiada już całą wiedzę do tego by zniszczyć LV tylko jeszcze sam sobie z tego nie zdaje sprawy.
Nie zaprzeczam że przyjemnie byłoby jednak zobaczyć starego,dobrego Albusa.
Pszczola
26.07.2005 01:00
Hehe, czy z nim pogada? Najwyzej z obrazem,ale to wiele nie da. Zgadzam sie, pewnie zetkniemysie jeszcze z jego wspomnianiami, albo wpsomnieniami o nim...ponoc VII czesc ma najwiecej ujawnic o Dumbledorze. Bedzie nawet to czego najbardziej pragnal... Dumbledore nie zyje, a jedyne co Harry moze taraz miec, to pogaduszke z jego bratem
http://finansowe.strefa.pl/ ( czy to rzeczywiscie ten barman? ;P Ciekawie by bylo).
Pszczola
26.07.2005 01:06
To pogada i z mamusia, i z tatusiem, i z Syriusiem, i z Dyrektorusiem, a czy z Voldziusiem, to mam watpliwosci,czy do Nieba trafi ;P A Snape w Czysccu ;PPPP
No bo coś mnie naszło i Jo powie, że Harry będzie gadał z Albusem i cały fandom powie: Juuupiii! A po premierze doda: Ale po śmierci

Nie wydaje mi się aby możliwości pogadania ze zmarłymi w świecie Hp były tak ograniczone. Przeciesz to jest magia ludzie! I jak nie wierze, że nie da się przywrócić zmarłych do życia [inna sprawa za jaką cenę] tak nie wierzę, że nie ma możliwości pogadac ze zmarłymi. Przeciesz nawet mugole mają seanse spiritystyczne.
Pszczola
26.07.2005 01:19
Chyba Rowling na przykladzie Voldemorta pokazuje co daja ekserymenty ze smiercia i niesmiertelnoscia. O to chodzi,ze wskrzeszanie nie uda sie na dobra sprawe, bo inaczej nie byloby tyle miejsca przeznaczonego na smierc, na duchy, itd. w serii o Potterze.
Nie sadze zeby Dumbledore zostal duchem, bo nie bal sie smierci, a i od razu chyba by sie nim stal? Nie sadze takze, aby Rowling poruszala jakies seanse spirytystyczne O_o Natomiast moze byc tak,ze wroca owe cienie duszy, podobne do tych, ktore pomogly Harry'emu w IV czesci, podczas walki z Voldemortem? Jak? Nie wiem.
Ale i tak nie sadze, aby do takiej rozmowy doszlo. Kto wie jednak? Moze Dumbledore zostawil jednak Harry'emu jakies wskazowki, wszystko oczywiscie scisle zakonspirowane. Ale moze Potter bedzie znajdowal od czasu do czasu pozostalosci po swoim dyrektorze,ktore moga przyjsc z pomoca?
A tak w ogole, moze Dumbledore zostawil testament? I moze pozostawil cos Harry'emu, co pomoze mu w jego misji? Cos co by wystarczalo za wszelkie rozmowy.
Harry staje sie samodzielny, moze myslec i radzic sobie sam.
Sii, Sii, chociaz nie możliwe jest żeby Dumb został duchem, a sesje robi się raczej z duchami.
Nie, no szkoda dziadzia Dumbledora
Karramba...nie sądzę zeby znim już kiedys mógł rozmawiać.
Stawiam na obraz, jeżeli wogóle z nim porozmawia przed swoją śmiercią... Tylko jak porozmawia z obrazem bez Mcgonnagal jako świadka?? Będzie radził sobie sam.... może Lupin mu pomoże, ale wątpię: nie powiedział Macgonnagal gdzie byli, co robili, itd. , więc nie powie nikomu, może Ronowi i Hermionie.... ale znając go, nie będzie chciał ich narażać
Pszczola
26.07.2005 11:00
Oni beda sie chcieli narazac, ale maja rodziny, oni im nie pozwola. Beda pomagali, ale jak przyjdzie co do czego, Harry bedzie sam.
No coz, nie jestnigdzie powiedziane, ze Harry musi wtajemniczach czlonkow Zakonu. Wystarczy,zeby choc jeden mu zaufal i pomogl bez zadawania zbyt wielu pytan.
Niechby to był Lupin

A tak w ogóle... to ja wątpię, czy Dumbledore wróci. Tak samo, jak mieliśmy nadzieję na powrót Łapy... i co? I nic. Może Harry zobaczy go w myślodsiewni, na obrazie, i w innych miejscach... ale tak normalnie, to chyba z nim nie pogada.
QUOTE(kubik @ 26.07.2005 01:50)
Yes that was my name, Albus the grey. I'm Albus the white. I now I come, in the turn of the tide.
XD
Nie ale serialnie przewidujecie powrót Albusa? Inaczej. Czy Harry jeszcze z nim pogada?
Takie same dyskusje były przy okazji smierci Syriusza,i IMHO odpowiedź jest jedna - NIE. Znów odwołam się tu do jedenj z wypowiedzi Rowling, która twierdziła, że rozpoczynając pisanie o magii zaczęła nie od tego, co Magia może, ale od tego, czego NIE MOŻE. I Na pierwszym miejscu znalazła się smierć - żadne zaklęcie, ani żadne inne działanie, magiczne, czy nie, nie może ozywić umarłego. (Moim zdaniem do tego grona powinien był dołąćzyć także czas, ale cóż...)
A inne metody ? Lusterka, obrazy, duchy itd...to wszystko już było. Rowling nie po to zabiła Dumbla (Ponieważ jestem w zdecydowanej mniejszości, nie będę się teraz spierał o celowość jego smierci), aby natychmiast podać go nam z powrotem, w jakiejś innej formie. Spodziewam się jedynie, że Dumbel zostawił Harry'emu jeszcze wiele róznorodnych wskazówek, które mają mu pomóc w znalezieniu pozostałych Horcruxów (No bo przecież Dumbel miał sposoby, na ich odnalezienie, Harry nie ma pojęcia, gdzie szukać), Harry znajdzie więc jeszcze kilka wskazówek, ale na tym "kontakt" się IMO skończy...
Nawet jeśli Harry zginie, w co wątpię, nie spodziewam się ukazania "tamtej strony".
Nie macie racji. Dumbledore wróci jak Gandalf

Myślę, że Harry pogada z Dumblem, ale na obrazie. Przecież obrazy mają dużo zdolności, np. Gruba Dama - jest jakby "żywa"
Pszczola
26.07.2005 20:28
Ale Rowling sie juz wypowiadala w tej sprawie. Obrazy to tylko kopia zachowan, ktore czesto sie powtarzaja, cechy charakteru i osobowosci, ktore sluzylyby np. rada w przypadku nowego dyrektora Hogwartu. Ale na tym sie konczy. Obrazy ludzi nie maja przeciez ich duszy.
hmmm...wydaje mi się że poza obrazem nie pogada z Dumbem. No nie wiem, jakos nic innego nie przychodzi mi do głowy(no chyba, że opacja pogadania z nim jak załatwi Voldzia i te strzępki dzuszy, czy czegośtam przemówią do Pottera)
Pogada z obrazem

choć pod koniec VI części mówił że nie wróci do Hogwartu.Jedno jest ciekawe czy Dumbledore będzie miał obrazy poza Hogwartem np.w Ministerstwie Magii?Pożyjemy zobaczymy!
Pszczola
28.07.2005 17:31
Ciekawe jakby to zniosla np. taka Dolores Umbridge? ;P Ale moze byc tak, ze moda zmienia sie podobnie w swiecie Mugoli jak i w swiecie magii. Tzn., kiedys malowalo sie obrazy slawnym i bogatych, a teraz moze byc to postrzegane jako akt snobizmu. Zrezszta, Dumbledore nie wydaje mi sie osoba, ktora chetnie pozowalaby do obrazow i jeszcze dawala skopiowac swoja osobowosc do srodka ;P Ale wszystko sie moze zdarzyc...
Jak wiekszosc, sadze, ze Harry pogada sobie jedynie z obrazem Dumbledora. NIe przewiduje zmartwychwstania

Dumbledore cos niecos zrobil dla swiata magii, wiec mogli gdzies go jeszcze 'powiesić'
Tylko gdzie Dumbledore mógłby mieć swój drugi obraz?? Obrazy czarodzieje(byli dyrektorzy Hogwartu) mają w tych miejscach gdzie pracowali( wnioskuje to z V tomu), a Dumbledore pracował jako nauczyciel, więc szczerze wątpie w istnienie drugiego obrazu.
Jakby nie bylo odkryl 12 zastosowan smoczej krwii.
Z reszta to tylko moje przypuszczenie co do istenia drugiego obrazu.
Chociażby w siedzibie Wizengamotu. W ministerstwie za poświęcenie. Tyle zdziałam w magicznym świecie, ze obrazy z jego podobizną można by było powiesić praktycznie wszędzie.
Pewnie będzie jeden w MM bo jak jest tam portret dziadzia Blacka to Dumba z pewnością będzie...
Pszczola
29.07.2005 03:31
Hmmm...a gdyby rzeczywiscie bylo pare obrazow, to to moze byc forma dostarczania informacji Harry'emu. Wtyki w paru miejscach, moze Dumbledore sie o to wczesniej zatroszczyl? Ale jakos mi sie to nie podoba ;P. Wolalabym zeby jednak Harry w mniej prosty sposob zdobywal informacje. Troche samodzielnosci Potter! I od razu postac jeszcze bardziej rozwinie. Chociaz nikt nie mowi,ze wpadniecie na pomysl z obrazami nie zajmie Harry'emu duzo czasu i wysilku? ;P
Fakt, trochę samodzielności to, by się wreszcie trochę nauczył, bo zawsze szedł na gotowe:P. Co do rozmowy z obrazem Dumbledore, to myślę, że napewno porozmawia, bardziej męczy mnie pytanie: kiedy??
Dobra...nie viem, ale vydaje mi *ię, że już vięcej na ten temat nic *en*ovnego poviedzieć nie można....
I'T* OVER!!!
Pszczola
30.07.2005 13:22
Kiedy pogada? Ja stawiam na Boze Narodzenie. Wiecie, juz troche sledztwo sie rozwinie, on bedzie potrzebowal rady, odwiedzi Hogwart i bingo ;P
Tak, tak, wiem, nwziete z sufitu ^^".
Dopiero w BN?? Moim zdaniem wcześniej, bo ja myślę, że już wcześniej wpadnie do Hogwartu(albo na rozpoczęcie roku albo nawet w czasie wakacji jak zda Apparition Exam, ale myślę, że zrobi to bez problemu:P w końcu już to zrobił:]; a jak nie przed rozpoczęciem roku szkolnego to później, ale przed BN napewno, poprostu teleportuje się do Hogsmeade, a potem pójdzie do Hogwartu, walnie wiadomość do Hagrida za pomocą patronusa i ten mu otworzy, to tyle) i załatwi co trzeba.:]
Pszczola
31.07.2005 16:24
Nom ;) Tylko grudzien jest taki gloomy i w ogole ;P Ale mowilam,ze to tylko taki pomysl. Pewnie wroci wczesniej. Zreszta, ciagle ten podrecznik jest Hogwarcie. I ta nieszczesna znikajaca gablota. Wszytsko trzeba wykorzystac!
Ano wlasnie, Harry anwet nie musi specjalnie po wiadomosci tam wracac, ale Hagrida by nie odwiedzil ? ;) ktory zreszta duzo wie i czasami cos za duzo powie. ;)
Myślę że Potter jednak wróci do Hogwartu... A z Dumbledorem oczywiście pogada. Na końcu pojawią się hologramy starych, Styriusza, dumbledora i innych Jedi
hmmm... Moim zdaniem rozmowa z Dumblem odbędzie się, ale nie przez obraz. To chyba za proste... Może to będzie coś w stylu zwierciadła Ain Eingarp? Harry znajdzie zwierciadło, pomarzy, by pogadać z Albusem i... buch! Dumbledore
Zapewne Dumbledore przewidział swoje odejście i zapewnił sobie jakiś kontakt do świata "normalnego"

Ale jaki?
Prawdopodobne jest też to, że Rowling chce już go ostatecznie pogrzebać i nie zostawi mu żadnej furtki.
Dumbledore był potężnym magiem ale chyba żaden z czarodziejów nie jest w stanie poza obrazem zostawić jakiejś możliwości kontaktu.

po prostu Dumblek bedzie obrazem i pogada sobie z Harrym choć jako obraz nie będzie wiedział za bardzo co się dzieje w świecie magii!
wg. mnie z obrazem też sobie za wiele nie pogada. być może udzieli mu on jakiejś jednej, dwuznacznej wskazówki i tyle.
bo myślę, że choć JKR dla mnie strasznie głupio zrobiła, to nie zabiła Dumbledore'a, żeby istniał w jakiejkolwiek formie =(. napewno chodziło o to, żeby pozbawić świat czarodziejów złudzeń, ciepła i siły, bo to wszystko kryło się głównie w dawnym dyrektorze Hogwartu. nadzieja wszystkich nauczycieli była w nim (bo inaczej nie chcieliby zamknąć szkoły, całego zakonu (
,,Harry po raz pierwszy widział, jak Lupin stracił kontrolę nad sobą''), a nawet przez krótką chwilę wszystkie szanse Dracona Malfoya- jestem pewna, że okropnie się poczuł, kiedy Snape zrobił to co zrobił. mimo wszystko. no i wydaje mi się, że miało to jeszcze jeden cel, czyli zespolenie magicznego świata. i nowy prime minister i całe ministerstwo przekona się wkrótce, że bez Albusa, z którym się tak kłócili, będzie bardzo, bardzo trudno.
http://forum.freeware.info.pl/gry/legacy-of-kain.html no i jestem naprawdę ciekawa kiedy Rowling napisała ten rozdział. czy aby nie po 4 kwietnia? to trochę dziwne z jej strony, robić takie porównania, ale to się samo nasuwa, że ta śmierć może mieć znaczenie symboliczne.
harolcia
09.08.2005 15:02
Moim zdaniem, Harry jak najbardziej sobie pogada z Dumblem!!
Nie wiem jak, ale pogada. Może Dumblo zostawił cos w stylu jak był dziennik Toma, albo znajdzie "przypadkowo" lusterko takie jak otrzymaj od Syriusza.
No i pogada z portretem o ile ten będzioe chciał z nim rozmawiać...
Dumbel nie zostawi Harry'ego. Da mu więcej bo myślenia, ale nie będzie sam.... NIGDY
Oj litości...... Dziennik Riddle'a był horcruxem!!!! No chyba że Dumbledore miał swoją bardziej mrrrrroczną stronę, buahahahahahahahahah......
z pewnoscia

tak samo jak potter i spolka, ktorych snape musi pozabijac, bo tylko on jest po stronie dobra!
Harry na pewno porozmawia z Dumblem. Najprościej byłoby przez obraz.
A może we śnie Harry'ego?
QUOTE(Magya @ 09.08.2005 20:25)
Harry na pewno porozmawia z Dumblem. Najprościej byłoby przez obraz.
A może we śnie Harry'ego?

z obrazem to jeszcze... ale we śnie? nie... to jakieś takie mało "realne"...
wszyscy zakładacie, że Harry skontaktuje się z dyrektorem przez obraz. ale wg. mnie Rowling tak nie robi. nie wykorzystuje dwa razy tych samych sztuczek, jeśli chodzi o ważne sprawy- a przecież rozmawianie za pomocą obrazu powtarzało się już w jej książkach setki razy. nie będzie to lusterko, bo ono po prostu nie działa, nadaje się tylko do kontaktu z żywymi. to chyba też jest w granicach, które ustaliła JKR przed napisaniem swoich książek.
jeśli chodzi o mgiełkę w stylu tej z Czary Ognia, mam takie samo zdanie jak o obrazach.
może autorka wymyśli jakiś inny sposób na kontakt Harry'ego z Dumbledorem. ale ta śmierć dla mnie miała tylko jedno znaczenie, jakby Rowling chciała powiedzieć- Potter, wiedziałeś, że to kiedyś się stanie, że Hogwart wtedy będzie w rozsypce, podobnie jak Zakon i reszta świata, teraz radź sobie sam i to wszystko uratuj, bo inaczej wszyscy sobie nie poradzą, dyrektor przekazał Ci już dość, masz wszystkie najważniejsze wskazówki i DZIAŁAJ!
czasem, po tym co tutaj czytam, wydaje mi się, że ta śmierć w tej książce ma dla was jakieś wyjątkowe znaczenie. myślicie, że coś niezwykłego, coś ponad rozsypanie i jednoczesne zbliżenie się do siebie magicznego świata, się stanie. ale co może się stać? Kobiety są uparte i ta jedna po prostu chciała pozbawić swojego bohatera wszystkich najważniejszych osób, ale żeby to nie działo się naraz i żebyście przeklinali ją stopniowo. może ona jednak miała naprawdę to wszystko obmyślone.
bo, ja naprawdę lubiłam Albusa Dumbledore'a i uważałam go za absolutny fundament, osobę najważniejszą w tej historyjce. nie za to, co ma zamiar zrobić, ale za to, że jest. a oprócz tego, co autorka miała z nim zrobić w następnej części? przekazał Harry'emu wskazówkę dotyczącą roli miłości w tym wszystkim. pokazał mu jak jego wróg żył, jakie są jego słabości. co zrobić, aby łatwiej było go pokonać- zniszczyć Horcruxy. ba, pomógł załatwić na amen kawałki duszy Toma Riddla. ale gdyby dalej robił to za Pottera, nie byłoby to już takie interesujące. w ostatecznej walce też nie mógłby raczej pomóc, to mi raczej nie gra. musiałaby usunąć go w cień, a usunięcie w cień takiego człowieka, wyglądałoby nienaturalnie.
jasne, pozbawiła Tomcia ogromnej ilości skrupułów, bo właściwie pozbawiła go strachu przed Dumbledorem. i myślę, że właśnie o to chodziło jej od początku. najlepszy dyrektor Hogwartu odegrał swoją rolę- przez długi czas chronił, odstraszał Czarnego Pana i uczył. ale też od dłuższego czasu dochodziły do nas różne oznaki, że zamierza go zlikwidować przed końcem serii, mimo że pewnie nie chcieliśmy się nad tym głębiej zastanawiać. wiele razy, kiedy Harry widział Dumbledora ''wyglądał on na bardziej zmęczonego i starszego niż kiedykolwiek''. te uwagi, w dodatku powtarzające się, nie mogły być rzucane bezpodstawnie.
Rowling chciała pozbawić Harry'ego swojego guru, nie po to, żeby mogli się kontaktować. może zdarzy się tak, że dostanie on jakąś wskazówkę, którą nie od razu będzie umiał rozszyfrować. ale nie będzie to nic nowego, tylko coś, co dyrektor od zawsze dawał mu do zrozumienia. i raczej sobie nie poplotkują.
Ale Potter na pewno dostanmie coś w spadku po Dumbledorze!!! Musi, bo inaczej nie będzie w stanie znależć pozostałych Horcruxów. Być moze jakiś pamiętnik, a może zostawił mu wspomnienia w butelkach...: Albus niewątpliwie umarł, ale jestem całkowicie przekonana, że jeszcze wiele o nim się dowiemy!
QUOTE(Gem @ 09.08.2005 23:31)
Ale Potter na pewno dostanmie coś w spadku po Dumbledorze!!! Musi, bo inaczej nie będzie w stanie znależć pozostałych Horcruxów. Być moze jakiś pamiętnik, a może zostawił mu wspomnienia w butelkach...: Albus niewątpliwie umarł, ale jestem całkowicie przekonana, że jeszcze wiele o nim się dowiemy!
Po pierwsz zgadzam się, że Potter dostanie coś w spadku, a mianowicie feniksa, JKR wspomniała że harry będzie mieć nowe "zwierzątko".

A mnie się wydaje że dumbledore zachował jedną "butleczkę" do myślodsiewni, którą harry być może odnajdzie, a w której to Albus wyjaśnia Harry'emu wiele rzeczy.
Moim zdaniem, podobnie jak Potti, Harry dostanie tylko jedną czy dwie wskazówki od obrazu dyrektora. No bo ile można?! Jo nie uśmierciła Dumbla po to, żeby główny bohater siedział przed jego obrazem i o wszystko pytał. Harry, Dumba NIE MA wśród żywych! Działaj według prostej instrukcji: ZRÓB TO SAM!
Co do Fawkesa uważam to za bardzo prawdopodobne- Harry'emu przyda się magiczna papuga
a ja mysle ze jezeli w ogóle bedzie z nim rozmawiac, to jakims spodobem którego jeszcze nie znamy i pozmany w czesci 7
wg. mnie Dumbledore nie wie o Horcruxach nic więcej. powiedział co wiedział. nie trzymałby tego w tajemnicy, bo liczył się z tym, że w każdej chwili może zginąć. wskazówek by raczej też nie zapisywał, bo to może być niebezpieczne.
za to myślę, że jeśli Harry usłyszy jeszcze coś, co dyrektor chciał mu przekazać, to usłyszy to od Snape'a (trzymam się teorii, że nie jest zdrajcą).
harolcia
11.08.2005 16:06
A jeżeli Dumbel znowu zostawieł niedopowiedzenia i tak ajk w pozostałych częściach wystawia Harr'ego na próbę. Może on o wiele więcej wie niż mówił?
QUOTE(harolcia @ 11.08.2005 17:06)
A jeżeli Dumbel znowu zostawieł niedopowiedzenia i tak ajk w pozostałych częściach wystawia Harr'ego na próbę. Może on o wiele więcej wie niż mówił?
Wystawiał na próbę? Raczej nie. Po jakiego grzyba miałby ryzykować życie HP? Zresztą wcześniej też nie było prób, Potter sam się pchał tam, gdzie nie trzeba. A czy dyrektor wiedział więcej?Wątpię. Jaki sens miałoby zatajenie przed HP prawdy? Żadnego...
Lor3L!n3
16.08.2005 05:00
Czy ja wiem czy nie miałoby to sensu? Może fakty które są ukryte są faktemi tóre mogły by pchnąć pana HP do niecnych czynów? A może tam jest jeszcze coś? Ukryte przez Dumbla??
A wracając do tematu to Dumbel raczej już nie wróci

Ale Harry na bank coś po nim dostanie tak myśle coś co mu pomoże. Mam nadzieję że stary poczciwy Dumbel pomyślał i o tym, że może zinąć i coś w tym kierunku zrobił!