No właśnie?Takie RPG to niegłupia sprawa.Kiedyś z moją koleżanką grałyśmy w to.W tym RPG walczylibyśmy ze śmierciolżercami a potem z Voldemortem.Była by grupa dobrych i złych.Każdy by musiał podać swój nick.Każdy dostaje na początek 100 pnktów życia i 200 many.Można korzystać z zaklęć z Harry ego Potter.Musze ppomyśleć ileby kosztowały many...
Avada na pewno koło 1000.Aha będziecie znajdywać różne przedmioty które podniosą wam manę i energie ale i takie, które ją wam obniżą!
Co wy na to?

<Uderza się dłonią w czoło z głośnym "chlast">

Dobra, nie to nie.

matoos nie lubi rpg?

Jestem administratorem forum pozwalającego na gry RPG - PBF.

Kurcze, to możemy zrobić to RPG czy nie?

to zrób ja popatrzę.

Nikt ci nie będzie zabraniał, ale chciałem zwrócić twoją uwagę, że aby prowadzić RPG należy mieć kilka rzeczy, takich jak:
- Wyobraźnię, czego najwyraźniej ci brakuje, bo nawet nie potrafiłaś wymyślić jakiejś namiastki mechaniki żeby wprowadzić element losowy do rozgrywki, czy jakichś nowych zaklęć...
- Umiejętności pisania po polsku, co patrząc na twojego posta od razu widać...
- Umiejętności opisywania w sposób, który wprowadza odpowiednią atmosferę, jak wyżej...

I wiele wiele innych.

Chcesz zobaczyć jak się prowadzi przygodę? Wejdź do linka który w moim profilu jest podany jako "Strona WWW". Tam zobaczysz kilka przykładów, na przykład przygodę "Rysa na Szkle" w systemie Mag, czy Marvel Universe RPG w tymże systemie...

Tak troszkę nie na temat, nie macie tam chyba działu Monastyr, Matoos, a to źel, bardzo źle. Das ist zer gut system

No. Rpg w realiach potterowskich to trudna sprawa. Tęgie głowy próbowały. Daj se siana.

Tylko dlatego, że nie mamy MG. U nas można grać w każdy system, staruszku, tylko trzeba znaleźć wpierw chętnych do prowadzenia i grania. Był już Toon, była Neuroshima, było wiele niewypałów, takich jak Teknoman RPG czy Sailor Moon RPG (jak już mówiłem - KAŻDY system jest do przyjęcia pod warunkiem że MG umie pisać w miarę sprawnie po polsku) - jak jesteś chętny do gry w Monastyra - znajdź MG i załóżcie przygodę. Forum się znajdzie, już moja w tym głowa

Ja bardziej liczę na cRPG Harry Potter and.... Chętnie w takie coś bym sobie pograł. Może macie jakieś informacje czy jakaś firma to ma zamiar zrobić. Bo te shity(te które wydaje EA) - gry Harry Potter and.... to narazie nędzne są.

Taki RPG to wcale nie jest głupi pomysł.
Jakby tak zrobić karty postaci, jakieś mapy ukazujące Hogwart i inne miejsca.
To mogło by być fajne

no JASSNE że niegłupi pomysł i jestem pewna że pójdzie w ślad naszego 'wirtualnego hogwartu', no naprawdę..

OKJP <przyłącza się do Matoosa i uderza głową w czoło>

swoją drogą musze zajrzeć na strefę;p

A może tekstuwke w typie Valheru?

Juz dzisiaj reklamowalem te gre. To jest RPG. Walczy sie z potworami i innymi graczami. Zdobywa sie lvl kupuje rozdzki szaty sowy itd. Jest Hogwart Hogsmade i wiele innych tajemnic do odkrycia!


Jak już raz mówiłem, na tym forum jest zakaz reklamy. Następnym razem po prostu wywalę posta. Adres w podpisie powinien ci wystarczyć. //Matoos

Oki to napisze jakiś pierwszy scenariusz, zobaczymy, jak wyjdzie, to można grać, jak nie do temacik można zamknąć:
"Z głębokiego, twarde snu budzi Cię niezwykły hałas.Po cichu wstajesz. Co wezmiesz,aby przygotować się na atak przeciwnika (o ile tam ktoś jest...)"
1. Różdzkę
2. Siekierkę
3.- Młot
4.- Skórkę od banana

Chyba nie musze tłumaczyć, że kto pierwszy odpowie, tego odpowiedź będzie zaliczona?
Zaczynamy!!!

O - M - G !!!
Co to wogołe jest?

to ma być RPG? jak dla mnie to jest jakaś parodia
niezwykły hałas...o ile tam ktoś jest...
Byłaś kiedys na jakiejś sesji może? Chyba nie... wejdz na forum, które podał ci matoos albo jakieś inne dobre i zobacz jak wygladają takie rzeczy. Nie no ten temat wogóle nie ma sensu jak dla mnie

Wypowiedziałbym się, ale nie wiem co to jest to RPG . Wytłumaczy ktoś???

Rolowana Zagrycha Gracza czyli rollmops mniam!

Rollin Playn Game

Ron>> Fan Pottera, a więc fantastyki, nie wiedzący, co to RPG? Zadziwiające...
Żeby rozwinąć myśl Kubika - rpg to gry fabularne. Polegają one na odtwarzniu przez graczy ról. Powiedzmy, spotykają się cztery osoby, jedna z nich zostaje Mistrzem Gry (narratorem i siłą sprawczą, krótko mówiąc), a reszta graczami, którzy prowadzą (słownie) swoje postacie. Dochodzą do tego jeszcze podręczniki, rzuty kośćmi, i odpowiednia atmosfera :] (bez dobrego Mistrza się nie obejdzie)

Kathelin>>no, jakby to ładnie i zgrabnie ująć... odpuść sobie.

Zaczynamy!!!
Odpowiedź numer pięć. Nic nie wezmę. Uznaje, że mi się przesłyszało i walę się do wyra klnąc na swoją wrażliwość. Na tym właśnie polega rpg - mam więcej możliwości niż Twoje głupie cztery odpowiedzi, wyobraź sobie. Mógłbym jeszcze wziąć pantofla, pójść się wysikać, albo obudzić matkę i ojca (chyba, że gram Harrym Potterem, Mistrzynio Gry - nie wspomniałaś w kogo i dlaczego mamy się wcielać) - cokolwiek. Rozumiesz złotko?

Katon, w tobie jest tyle negatywnych emocji XD

Dziękuję za wyjaśnienie Kubik :D
Co do Katona to zgadzam się z przed mówcą.

przedmówczynią tłuku mielony :P

Cat jestes niemiła - nie wiem jak ronald ale ja bym sobie mielonego wypraszał ;P

do ciebie bym tak nie powiedziała ;P

czuje sie kopnięty przez zaszczyt ;p

Czasem ludzie mają złe dni. Ja mam ostatnio złe tygodnie. Czasem naprawdę chcę się powstrzymać, ale niektóre posty są tak prowokująco głupie, że mi słabo. Jestem jak hiena. Poluję na żałosne posty. Doceńcie moją rolą w ekosystemie. Poza tym umiem w miarę nieźle pisać po polsku i nie używam buziek, mordek i innych żółych kółek co trzy wyrazy. Mam też inne zalety i żadnej pracy się nie boje - przytul Katona.

Acz odnoszę wrażenie że wolałbyś żeby to na przykład Cat cię przytuliła (Chociaż jak przypominam sobie jej zdjęcie "topless" zamieszczone na innym temacie, to może się mylę )

To współczesna kultura wynosząc homosexualizm na piedestał jednocześnie uczyniła z każdego męskiego uścisku czy pocałunku (tak! rycerze całowali się w usta!) coś o podłożu sexualnym. Bzdury. Możesz mnie przytulić, jeśli nie boisz się moich negatywnych emocji, buehehehe.

Pracuję od wczoraj poważnie nad przygodą rpg osadzoną w realiach HP. Da się to zrobić. Akcja będzie się rozgrywać niedługo po upadku Voldemorta. Powinno się udać...

Wspaniale. To brzmi o wiele lepiej niż

Chętnie zobacze potem twoje dzieło, o ile oczywiscie będziesz je udostępniał.

Może być z tym problem, bo to co stanowi moje notatki do każdej przygody rpg to tylko luźne myśli, jakieś niedbale rozrysowane plany i kilka współczynników na krzyż. Reszta jest w głowie. Ale jeśli po wybrubowaniu przygody w praktyce okaże się interesująca to kto wie.... może ją jakoś "opublikuje".

Nie żebym jakąś kryptoreklamę robił, ale zapraszam z przygodą na strefę

Chętnie skorzystam. Kiedy już będzie miała jakiś realny kształt. Ja muszę długie mielić i przeżuwać takie pomysły, żeby coś z nich wyszło.

To w takim razie idąc za radą Childa WYPRASZAM SOBEI MIELONEGO, a poza tym jesteś człlwiekiem więc mogę używać formy rodzaju męskiego

chciałobysie
dla wszystkich z okazji dwustenego posta

PBF to niegłupi pomysł. O ile ktoś wie, jak za to się zabrać.
Dobrze by było całe forum zrobić, bo ten pmoysł ma spory potencjał.
A co do MGowania...ja mogę się piszę, bo mam niejakie doswiadczenie w tych sprawach. Oto mała próbka moich możliwości.

" Ciemne, ciasne korytarze tego starego domostwa przerażają Cię, ale nie dajesz tego po sobie poznać i oświetlając sobie drogę różdżką przedzierasz się przez nieprzebyty mrok. Każde skrzypnięcie podłogi, lub inny dźwięk powoduje, że instynktownie oglądasz się za siebie. Gdy w końcu docierasz do końca swej wędrówki odkrywasz, że drzwi, które były twoim celem są chronione przez jakieś potężne zaklęcie. [ Tutaj post gracza o rzuceniu Alohomory] Niestety Alohomora nie wystarczyła do otwarcia drzwi. Ochronne przeciwzaklęcie narobiło tyle huku, ze na pewno wszyscy już wiedzą o twojej obecności. Wiesz, że powinieneś uciekać jak najszybciej. [Gracz pisze o ucieczce w kierunku , z którego przyszedł] Niestety, gdy już docierasz d oschodów drogę zagradza Ci wysoka postać w masce. Zaczyna powoli unosić różdżkę ...ty czynisz to samo. [Gracz używa Expelliarmusa] Niestety...twoje zaklęcie strąciłoi jedynie maskę oponenta. Przeciwnik szczerzy się do Ciebie i wyszeptuje słowa...ostatnie słowa, które słyszysz w swoim życiu....

-Avada Kedevra... "

Ja pominę tę próbkę milczeniem (co nie znaczy, że uważam ją za jakieś kuriozum). Powiem tylko - wierzcie mi, drodzy magiczni forumowicze - sesje RPG na forach nie mają sensu, jeśli nie zbierze się odpowiednia grupa odpowiednio zdeterminowanych ludzi, którzy naprawdę chcą coś zrobić. Na forum ogólnotematycznym, moim zdaniem, szanse powodzenia takiego śmiałego przedsięwzięcia są dość nikłe. (nie powiem, że tak jest w ogóle, bo Matoos się po mnie przejedzie - i słusznie, na strefie nigdy nie byłem)

A i owszem. Dlatego lepiej jest stworzyć forum stworzone tylko do tego celu.
Sesja w zwykłym temacie to zwyczajny spam, bo wiele osób może się zadowolić klasycznymi "jednolinijkowcami"...ale gdyby, tak jak mówisz znaleźć odpowiednią ilość osób zdeterminowanych to naprawdę ten pbf może mieć dużą siłę przebicia.

Wejdźcie na strefę, dobrze wam radzę. Nikt nie każe tam wam robić przygody w jednym temacie. Jak zbierzecie odpowiednią ilość graczy w temacie rekrutacyjnym, zostanie stworzone specjalnie dla was forum z przygodą. Możecie zrobić osobne podforum na hasło dla każdego gracza jeśli chcecie żeby gracze nie znali swoich poczynań, możecie zrobić ile chcecie tematów na forum, jeśli chcecie rozgrywać kilka scen jednocześnie.

Ogranicza was tylko własna wyobraźnia.