Oceny Harry'ego czytałam je w angielskiej wersji wiec nie wiem czy dobrze ja rozszyfrowalam ale na 85% sa OK
OPCM-Wybitny
ONMS-Wybitny
Eliksiry- Powyżej Oczekiwań
Zielarstwo-Powyżej Oczekiwań
Transmutacja-Powyżej Oczekiwań
Zaklęcia-Powyżej Oczekiwań
Wróżbiarstwo-Zadowalający lub Nędzny nie pamiętam
Historia Magii-Nędzny
Astronomia-Zadowalający
Jak widać niezle ma oceny. Myślę, że McGonagall "ukierunkuje" Snape tak zeby ten przyjal Harry'ego na eliksiry.Ale wyjdzie książka to zobaczymy

Dokładnie to bedzie tak:)

Zaklęcia ---Powyżej Oczekiwań
Obrona przed czarną magią ---Wybitnie
Wróżbiarstwo ---Nędzniy
Opieka nad magicznymi stworzeniami---Powyżej Oczekiwań
Zielarstwo ---Powyżej Oczekiwań
Eliksiry ---Powyżej Oczekiwań
Transmutacja ---Powyżej Oczekiwań
Astronomia ---Zadowalająco
Historia Magii ---Okropnie

Mniemam, że VI tomu jeszcze nie przeczytałaś?
No cóż, McGonagall Snape'a nieukierunkuje, ale Harry i tak będzie kontynuował naukę eliksirów

mi sie wydaje ze nie powinnas pisac bzdur i mieszac ludziom w głowach....

Errrmm...jezeli ktos postuje na w tym subforum, chyba przeczytal VI czesc, naprawde nie ma potrzeby zakladania takiego topicu, bo chyba wszyscy juz znaja odpowiedz na pytanie o O.W.L's?

No to moze omowimy takie a nie inne wyniki? Szczerze mowiac, myslalam,ze Wrozbiarstwo pojdzie mu gorzej od Historii Magii, w koncu cos tam napisal? Ale to,ze Hermiona ma najwyzszy wynik takze z Astronomii, wydaje mi sie dziwne. Po takich wydarzeniach podczas egzaminu? No, ale mogla dokonczyc to wczesniej ;P Szkoda tylko mi oceny Harry'ego, bo pewnie zdobylby "E" (olewam polskie nazewnictwo ;P) takze i z tego przedmiotu, gdyby nie ten szturm ta chatke Hagrida ;(

a ja jestem zaskoczna tym ze Harry dostał "P" z eliksirow myslalam za jakies "Z" ale... jesli ma P to jeszcze lepiej

No skoro czytałaś V cz. tomu to powinnaś wiedzieć, że egzaminatorem nie był Snape, a Harry przez niego stresował się, co częściowo było powodem tak kiepskich ocen z tego przedmiotu. A poza tym Harry nigdy nie był taki zły z eliksirów, po prostu Snape się na niego uwziął.

Całkowicie się zgadzam z Gem. harry nigdy nie był zły z eliksirów. A z ocen jestem tak średnio zadowolona, bo mógłby sie postarać . Co prawda nie jest geniuszem, ale mógłby sie postarać

Przysiadłby to i by W dostał

Też prawda. Ale widziałaś kidyś,żeby Harry bez przymusu lub potrzeby siadał do książek. Harry to nie Hermina

Oj, co się czepiacie chłopaka - dostał prawie najlepszą ocenę z eliksirów, a to też coś znaczy... a miał farta, że eliksirów nie uczył w tym roku Snape i załapał się do na zajęcia, dzięki czemu ma szanse zostać aurorem. I jest fajnie

temat odświeżony po 8 dniach! i to jest właśnei najpiękniejsze

Taa, tylko Harry według mnie to czasem olewał sobie eliksiry...pamiętacie jak przyszła Umbridge? Wolała słuchać co to straszydło mówi, niż dobrze przyrządzać miksturkę. Oczywiście czasem Snape dokładał się do jego słabych wyników...na pewno go nie motywował. Przypomina mi się qmpel z klasy, który odpowiadał kilka razy z chemii i za każdym razem tak się denerwował ( bał się babki)że i tak dostawał pały
No ale na egzaminie Harry dostał E, co świadczy, że nie był aż tak najgorszy



Takie są najlepsze Wszyscy wiedzą, że odgrzewane pierogi są najlepsze...ale porównanie..heh

Ja jestem bardzo zadowolona, nie spodziewałam się aż tak dobrych ocen.

Trzeba tak odświeżać tematy Wtedy jest ciekawiej

no... ja nie mam nic przeciwko... ale dlaczego odświeżacie akurat takie mierne??

No dobrze, dobrze, przepraszam, juz nie będę Wybaczysz, Anagdo? <-- dla Ciebie