Ten wiersz napisałem stosunkowo niedawno i
jest owocem mojej fascynacji impersjonizmem, zarówno w literaturze jak i w
malarswie oraz muzyce. Lubię go, ale jestem gotowy przyjąć słowa krytyki.
Cóż wierszyku, czas Cię pokazać......
Zanieś mnie tam, gdzie
płatki białe, prawie przezroczyste
Opadają, trącane przez rosę
perlistą
Tworząc przestrzeń zwiewną, tkaną światłem, przejrzystą
Przez
mgliste słońce, tak prawdziwe, że nierzeczywiste
Tam gdzie poranek
bez krawędzi, zamglony
Pachnie szczęściem czystym, boskim i
ulotnym
Gdzie dłoń zanurzę w promień słońca wilgotny
Rześki,
nieśmiały, we mgle rozpuszczony
Zanieś mnie, bym roztopił się w
świetle, wśród jabłoni
Chłonąc dźwięki cichutkie, pachnące jak
rosa
Nim się barwa wyostrzy, nim mnie kontur dogoni
I oddzieli
wyraźnie ziemię i niebiosa
Granicę postawi światłu i
przestrzeni
Pozostanie wspomnienie w cichych, wonnych głosach......
Sir Momo Mumencjusz
Mum
10.05.2003 10:20
Hehe - sonet to jest to, co
tygryski uwielbiają najbadziej. Nie ma tu prawie rytmu. Rytm jest tym, co
jest dla mnie rzeczą prawie niezbędnąw wierszach rymowanych. Ale co
najdziwniejsze brak rytmu wcale nie przeszkadza, a to jest bardzo wielką
zaletą. Generalnie nie lubię impresjonizmu, z uwagi na właśnie te, że tak
powiem "nienormalności" (słowo mi uciekło). Nie lubię tych
zatartych granic między światem rzeczywistym, a zmyślonym. Ale z drugiej
strony te opisy... Każdy poprawnie napisany wiersz impresjonistyczny
zachwyca. I ten wiersz również zachwyca. A nawet więcej...
Ojej, na 20 "przeczytań" tylko
jeden komentarz? Tylko nie mówcię że wiersz jest niezrozumiały i że muszę
zrobić jego wykładnię.
Oj nie pisz. Ja czytam ale nie komentuję
choć bardzo mi się podoba. Nie umiem pisac wierszy ani ich oceniać. End
kwestii.
Hehe...mi się osobiście wiersz bardzo
podoba. Fajnie opisany. Pozatym lubie takie lekko zatarte
"granice" między światem rzeczywistym i wymyślonym (nie wiem, jak
to inaczej napisać)
Wiersz bardzo dobry, ale zraziła mnie
troszkę jego budowa.
4, 4, 3, 3, czyli w pewnym momencie skracasz
'zwortki' o jeden wers...
Dziwnie brzmi to przejście.
dementorek
15.05.2003 14:32
hej, a sonety, to jak niby były pisane?
Sir Momo Mumencjusz
Mum
15.05.2003 21:54
No właśnie. Sonet MUSI mieć
budowę 4433!! Inaczej nie jest sonetem. Ech... Czego uczą w szkole w
tych czasach...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle'
alt='tongue.gif'>
dementorek
15.05.2003 21:59
ha! i tu się mylisz
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'>
możę byc jeszcze 4442
cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (dementorek @
15-05-2003 14:32) |
hej, a
sonety, to jak niby były pisane? |
class='postcolor'>
Tekst jest zatytułowany
'wiersz', wiec tym sie sugerowałem...
Sir Momo
Mumencjusz Mum
15.05.2003 22:05
Dementi, mi się
wydaje, czy ty zachowujesz się tak, jakbyś zjadł wszystkie
rozumy??
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle'
alt='tongue.gif'> Sonet jest 4433. 4442 to już się w zasadzie
nie powinno nazywać sonetem. Poprostu jeden wers jest przesunięty, co mieć
miejsca nie powinno. Ale wszystko, jak widać da się
nagiąć...
align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Tekst jest zatytułowany 'wiersz',
wiec tym sie sugerowałem...
class='postcolor'>
Sonet też jest wierszem...
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Sir
Momo Mumencjusz Mum @ 15-05-2003 22:05) |
|
id='QUOTE'>
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>Tekst jest zatytułowany 'wiersz',
wiec tym sie sugerowałem...
class='postcolor'>
Sonet też jest wierszem...
Ale autorzy zazwyczaj umieszczają w nazwie tematu
bezpośrednią nazwe, typ etc. danego dzieła.
No, ale mniejsza z tym.
Człowiek istotą mylną, a sonet, który tutaj przeczytałem jest
naprawdę kawałkiem dobrej roboty.
dementorek
15.05.2003 22:48
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Sir
Momo Mumencjusz Mum @ 15-05-2003 22:05) |
|
id='QUOTE'> Dementi, mi się wydaje, czy ty zachowujesz
się tak, jakbyś zjadł wszystkie rozumy??
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle'
alt='tongue.gif'> Sonet jest 4433. 4442 to już się w zasadzie
nie powinno nazywać sonetem. Poprostu jeden wers jest przesunięty, co mieć
miejsca nie powinno. Ale wszystko, jak widać da się nagiąć...
a żebyś wiedział, że zjadłem, bo są sonety włoskie i
francuskie. jedne 4433, a drugie 4442
i nie jest to tylko przesunięcie
wersu, bo również i zmiana tak specyficznych dla sonetu rymów
Sir Momo Mumencjusz
Mum
16.05.2003 08:25
Hmmm.... Może to i ja jestem
niedouczony... Ale we wszystkich słownikach definicja sonetu wygląda mniej
więcej tak:
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
Sonet, kunsztowna
kompozycja poetyckiego utworu literackiego złożona z 14 wersów zgrupowanych
w dwóch czterowierszach i dwóch tercynach. Forma ukształtowana we Włoszech w
XIII-XIV w., głównie w twórczości Dantego Alighieri i F.
Petrarki. |
class='postcolor'>
Nic nigdzie nie znalazłem o
sonecie francuskim (4442). Ale jeszcze poszukam wieczorem.
Sonet jest
jedną z najtrudniejszych form wiersza, więc co by nie mówić dla osób, które
potrafią stworzyć przynajmniej dobry sonet będę miał duży szacunek. A ten
powyższy jest więcej niż tylko "dobry".
A skoro mowa o
sonetach, to sonetem może być też:
border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'
cellspacing='1'>
QUOTE |
|
id='QUOTE'>SONET (angielskie Synchronous Optical
NETwork), synchroniczna sieć optyczna umożliwiająca przesyłanie komórek ATM.
Elementarną jednostką przesyłania w sieci SONET jest ramka o wymiarach 9 x
90 B, z czego 774 B zajmuje obszar ładunkowy, a 36 B zajmuje nagłówek. Ramki
są przesyłane co 125 ms, co jest zgodne z częstotliwością próbkowania sieci
telefonicznej. Łącznie daje to szybkość przesyłania 51 840 Mb/s brutto, tzw.
kanał OC-1. Kanały sieci SONET można łączyć, zwiększając szybkość
działania.
class='postcolor'>
Może faktycznie powinienem zaznaczyć że
to sonet, lae np. Staff, który sonetów opisał się że hoo nigdy nie nazywa
ich sonetami, tylko po prostu nadaje im tytuły.
No to jest po prostu piękne, nasuwa mi się
tylko jedna myśl: mało. Ledwo zaczęłam i już skończyłam. Gdybyś tak pisał
dłuższe hmm.. no nie poematy, ale niech będzie, że utwory, to by było fajnie
=) Byłoby co poczytać..
agniesia_006
17.05.2003 21:33
ha! wchodzę, żeby przeczytać wiersz, a
tu nie dość, że przeczytałam bardzo dobry wiersz, to się jeszcze
dokształciłam
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle'
alt='biggrin.gif'> szok, istny szok
co do wiersza, to
podoba mi się bardzo
szczególnie zwrot: tam, gdzie poranek bez
krawędzi....
ciekawa przenośnia - daje do myślenia
osobiście do
impresjonizmu nie odczuwam żadnego większego sentymentu, więc się nei znam
zbyt dobrze, ale nie zmienia to faktu, że wiersz jest bardzi
ciekawy
plastyczny
i taki.... hm... jakby tu to nazwać.... nierealny?
nie, to złe słowo
idylliczny? nie, w ogóle odpada
heh, chyba mi nic
nie przyjdzie na myśl.... jak sobie przypomnę to słowo, to napiszę
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'>
Siedziałam na forum i kopałam, aż
wreszcie na coś trafiłam.
Sonet, nie sonet (piję do poprzednich
komentujących), w każdym razie jestem zachwycona. Takie to jest...subtelne.
Niesamowity...
Cuedńko...
I tyle...
Katon - boskie
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'
/> To sonet, prawda?
Jest świetny, widziałam wszystko co
opisywałeś... Maiałam to przed oczyma... Aż mi się łezka w oku zakręciała...
Nie wiem co dokładnie poczułam, ale było to intensywne. Szczęście?
Pragnienie? Marzenie? Tęsknotę? Nie wiem sama...
Hmm.. jakoś nic nie pamiętam.
Nic co
czytałam, nie utkwilo w pamieci.
I caly czas czekałam czytając ten
wiersz/sonet na coś
co mnie zwali z nog. Jakaś piękną metaforę,
słowo.
Obojętnie.
Ale nic takiego sie nie stało. A szkoda.
Katon, to jest cudowne. Twój wiersz
wzbudził we mnie wiele różnych emocji, ma w sobie bardzo delikatne piękno
(nie wiem jak to określić inaczej).
Gratulacje!
Dziękuję. To miłe kiedy ktoś coś czuje
czytając moje wiersze, szczególnie, że ja pisząc je nie czuję zbyt wiele.
Dla mnie pisanie jest raczej pracą umysłu niż emocji. Emocje dają mi pomysł
i natchnienie a potem je odkładam.
Co do sonetu i jego formy to
Dementi ma rację. Ten spór się odbywał jakieś lata temu, jak sądze, bo ta
poblikacja nie młoda jest zaiste, ale jak już zacvząłem to skończe, że
istnieją sonety 4442, tylko w trzeciej zwrotce jest inny układ rymów niż w
dwóch pierwszych. Odsyłam: Mikołaj Sęp Szarzyński "O nietrwałej miłości
rzeczy świata tego"
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Sir
Momo Mumencjusz Mum @ 16-05-2003 08:25) |
|
id='QUOTE'> A skoro mowa o sonetach, to sonetem może być
też:
width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE
|
SONET (angielskie
Synchronous Optical NETwork), synchroniczna sieć optyczna umożliwiająca
przesyłanie komórek ATM. Elementarną jednostką przesyłania w sieci SONET
jest ramka o wymiarach 9 x 90 B, z czego 774 B zajmuje obszar ładunkowy, a
36 B zajmuje nagłówek. Ramki są przesyłane co 125 ms, co jest zgodne z
częstotliwością próbkowania sieci telefonicznej. Łącznie daje to szybkość
przesyłania 51 840 Mb/s brutto, tzw. kanał OC-1. Kanały sieci SONET można
łączyć, zwiększając szybkość działania. |
class='postcolor'>
class='postcolor'>
To są jakieś inne sonety poza tym
sieciowym?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'
/>
Katon: Wiersz oczywiście poprawny zarówno
treściowo jak i technicznie, niemniej jednak mi w przeciwieństwie do Moma
przeszkadza brak rytmu w początkowych strofach. Ale na szczęści strfy
"refleksyjne" już są prawktycznie idealne
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'
/>
Kurcze, z tym rytmem jest faktycznie problem
i nie tylko sieciowi komentatorzy zwracają mi na to uwagę. Co
najdziwniejsze, ja tam rytm zawarłem i umiem ten wiersz tak czytać, żeby on
był wyczuwalny. Coś jest jednak na rzeczy, skoro ludzie czytają go jakoś
inaczej i tu musi być mój błąd. Ostatnio piszę dużo 13zgłoskowcem dla
poprawienia warsztatu. Dobry trening.
No, może i subtelny i miło się czyta, ale jak
na mnie, to rymy trochę mi nie pasują, a wersja sonetowa jakoś nie przemawia
do mnie tak, jak szablonowa poezja - raczej białe wiersze, bo rymy wszystko
zepsuć potrafią, choć przecież mogą być spontanicznie...
I tak jakoś
wydaje mi się, że ten koniec jest taki niezbyt wyrazisty, a całość trzeba
przeczytać kilka razy, żeby dogłębnie zrozumieć.
No dobra, ale miło było
przeczytać...
Widzisz Vlary - wiersze białe może pisać
każdy i mają one to do siebie że zawsze można powiedzieć: "Cóż, tobie
się nie podoba, bo tego nie rozumiesz" albo coś w tym stylu. A żeby
pisać rymy, trzeba naprawdę mieć talent. Albo spędzić nad wierszem wiele
godzin. I od razu widać czy ktoś potrafi to czy nie...
Nie
dyskredytuję białych wierszy w ogóle, mówię tylko że są dużo cięższe do
interpretacji. Praktycznie nie da się po nich ocenić umiejetności
technicznych autora.
Mi sie to straaaaaaaaaaasznie spodobalo
wiec jesli bys mogl to prosze cie bardzo zamieszczaj takowych tu wiecej. Nic
wiecej nie mam do powiedzenia bo normalnie zwalilo mnie z nog jak to
czytalam moze kiedys zostaniesz poeta?
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/happy.gif'
border='0' style='vertical-align:middle' alt='happy.gif'
/>
Ta kreska na klawiaturze między
"m" a kropką, to przecinek. Używaj go czasami, droga hedvigo.
Znalazłem mój kochany wiersz i po latach przeczytałem go jak cudzy. Cudowne uczucie. Nie mam poczucia obciachu, że to kiedyś napisałem, czyli przeżył próbę czasu...Ech, to dalej mój ulubiony mój wiersz...
kaskajancza
31.01.2006 13:14
przesycony sztucznymi epitetami.
rzekł autorytet w tej dziedzinie.
Zarzut brzmi ciekawie, ale chiałbym go zrozumieć, bo spędziłem tydzień nad wymyślaniem 'impresjonistycznych' epitetów i chętnie się dowiem co wyje.
zaraz zaraz, słońce, zarzut to chyba nie z mojej strony.
osobiście bardzo mi się twój wiersz podobał, a że padły mocne słowa ze strony osoby, która pisze przedszkolnie brzmiące wiersze o voldemorcie, to nie mogłam się powstrzymać przed komentarzem. wsio.
Och, moja droga wybacz... Oczywiście odnosiłem się do koleżanki powyżej a cytat dałem przez przypadek błędny.