Przeczytałem książkę i nie wiem. Nie wiem o co chodzi w tym, że drugi tom miał się nazywać Harry Potter i Książe Półkrwi. Podręcznik Snape'a zamiast dziennika Riddle'a? Nie wiele rozumiem, to co najbardziej łączy książki to dziennik. Snape nieodgrywał żadnej ważnej roli [myślę, że w tej książce jego rola była najmniejsza - ale w HPiKP też nie wiele robił, dużo ważniejszy był w Kamieniu i w Więźniu]. W takim razie jaki jest sens w tym? Pomysły?
Mi się wydaje, że Rowling może miała zamiar zrobić coś z tym, że Harry dorwie ten podręcznik do eliksirów... może to nie byłoby jeszcze zaawansowane robienie eliksirów, tylko jakieś inne. Ale podejrzewam, że po prostu mógłny w jakiś sposób dowiedzieć się o tych wszystkich zaklęciach co Snape wynalazł.
No i Horcruxy. Bardzo możliwe, że początkowym zamiarem Rowling było ujawnienie już w 2 tomie, dlaczego Voldemort przeżył jak odbiła się od niego Avada. Po prostu czy Dumbledore, czy ktoś, mógł powiedzieć Harry'emu że dziennik Riddle'a który właśnie zniszczył, to fragment duszy Voldemorta itd. Ale chyba rzeczywiście było na to za wcześnie.
mi się zdaje, że to co miało te książki łączyć to właśnie to, że dziennik Riddleya to Horcrux.
Pszczola
22.08.2005 16:03
O_o Heheehe, przeczytalam "Horcrux", a nie "Hortex" ;P
No coz, Rowling mowila,ze wyciela calkowicie watek Ksiecia Polkrwi. Byc moze ten poderecznik. Moze wlasnie wtedy do glowy przyszlo jej zrobienie Horcruxa z pamietnika? Zeby byly analogie miedzy postacia Riidle'a, Snape'a i Harry'ego?
Może wydawało jej się, że wątek księcia będzie pasował lepiej do IV części, czyli tuż przed „zdradą” Snape’a. Wtedy dowiedzieliśmy się jak SS jest podobny do voldiego itd. Z poprzednich książek wiedzieliśmy już o nim i o jego przeszłości dużo. Pewnie dlatego usunęła ten wątek z 2 części (shit koleżanka mi wszystko zepsuła pisząc w opisie gg kto jest tym księciem, zanim doszłam do końca ksiązki. Myślałam ,że ją zatłukę!)
No tak, podobno 2 tom miał nosić taki tytuł, no ale jeżeli to wszystko miało być związane z dziennikiem Riddle'a, to i Komnata musiała by być. No chyba żeby nie, żeby nie było całej akcji z Ginny itd

Ale w takim razie książka musiała przejść spore modyfikacje. No a w wypowiedzi panny Kruk (^^) też coś jest, no bo skoro to Snape jest Księciem, a dodatkowo w tym samym tomie zabija Dumbla, to daje nam więcej rzeczy, nad którymi możemy się zastanawiać. A poza tym zauważcie, że w wypadku gdyby już w wieku 12 lat Harry wiedział o Horcruxach, to zapewne by ich szukał. Ale z drugiej strony jeszcze by nie wiedział, że to on jest tym Wybranym, który Volda ma pokonać...
Sprawy rodzinne:
http://rodzinne.com.pl ...zamotane. Dobrze, ze jest tak jak jest ;]
(Teatralnie wzdycha)Taak. Jest jak jest i nic na to nie poradzimy. Dla mnie w ogóle ta książka się zrobiła jeszcze bardziej zagmatwana niż była...Czy Jo uda się to KIEDYKOLWIEK wyprostować??
Nooo... Jeszcze ma szanse.
Właśnie dlatego tak męczy nas czekanie na 7 tom...
Hej, skoro VII tom ma być krótszy od V to Jo będzie musiała NAPRAWDĘ się sprężyć, by w fabułę VII wpleść wszystkie odpowiedzi...Będzie pisać czcionką nr 4...Albo nic nie wyjaśni. I tyle.
Eh, to było offtopic.
Albo zrobi tak jak z Księciem Półkrwi - bo mi wygląda na to, że napisała książkę, zorientowała się, że to jest za długie i ponad połowę musiała wywalić, bo obiecała krótką.
A ciekawe bo ja z kolei czytałam że ostatni tom ma być najdłuższy....???

No nie ważne...w każdym razie to musi byc prawdziwa bomba, jeżeli chce w nim wszystko wyjaśnić

.
ANASTAZJA BLACK
25.08.2005 19:23
QUOTE(anagda @ 22.08.2005 14:40)
mi się zdaje, że to co miało te książki łączyć to właśnie to, że dziennik Riddleya to Horcrux.
to samo chcialam powiedziec,ale nie bede powtarzac.
Jo wyjasni, to co chce wyjasnic, ona jest autorka i to od niej zalezy jak dlugo jej to wszystko zajmie.
A w 2 tomie za wczesnie bylo na wyjasnianie Horcruxow, moim zdaniem, i dobrze ze Rowning tego nie zrobila. Bo stracilo by to na zaciekawieniu.
pozdrawiam
QUOTE
jeżeli chce w nim wszystko wyjaśnić
A może pozostawi pewne niedomówienia ?

ps
QUOTE
panny Kruk (^^)
No wiem, że po tej ksywce trochę trudno jest rozpoznać płeć, ale cóż już jej nie zmienię ^^
Podobieństwa między HPKT a HPKP: Dzienniki Snape'a i Riddle'a
ale nie pasi mi że Rowling dała nam tyle błędnych wskazówek przed wydaniem KP np. że Książe półkrwi znajdywał się w Komnacie Tajemnic gdy Harry do niej wszedł czy to że KP i KT są takie podobne (prawie w ogóle nie są podobne poza oczywiście dziennikami) HPKP miał odpowiedzieć na tyle pytań a jeszcze ich namnożył
QUOTE(Lupek @ 25.08.2005 23:34)
Podobieństwa między HPKT a HPKP: Dzienniki Snape'a i Riddle'a
ale nie pasi mi że Rowling dała nam tyle błędnych wskazówek przed wydaniem KP np. że Książe półkrwi znajdywał się w Komnacie Tajemnic gdy Harry do niej wszedł czy to że KP i KT są takie podobne (prawie w ogóle nie są podobne poza oczywiście dziennikami) HPKP miał odpowiedzieć na tyle pytań a jeszcze ich namnożył

Podobieństwo to widać w zakresie dziennika Toma i Horcruxów. Teraz dopiero wiadomo dlaczego on był taki ważny. Jesli chodzi o założycieli Hogwartu to też w obu częściach dowiadujemy się o nich czegoś więcej. No i jeszcze fakt że Harry jest Wężoustym może pomóc w zniszczeniu Horcruxa którym może być Nagini.
Co do bilansu rzeczy wyjaśnionych i Pytan powstałych to znacząca przewaga po stronie tych drugich!! Jeszcze po żadnej z części nie czułam takiego mętliku, wczześniej wszystko było jakoś w miare dokończone a teraz tyle niewiadomych!!!
Ja już skumałem. Wcale nie chodziło o to, że Harry by się dowiedział o Horcruxach, tylko odkrył by książkę Snape'a. Dzięki niej uwarzyłby eliksir wielosokowy i w ogóle, a o dzienniku Riddle'a nigdy by nie było mowy. W tym tomie byłby także wątek z Malfoyem i Martą. Jednak minusem byłoby to, że Harry musiałby już wtedy odkryć swój 'talent' w eliksirach, więc ten pomysł odpadł i Jo wymyśliła dziennik i wszystko wymazała.
mi sie wydaje, ze po tym wszystkim mozna wywnioskowac, ze Jo nie miala mysli przewodniej piszac HP. teraz wszystkim sie wydaje ze najwazniejsze sa horkruxy, ale przeciez jak pisala pierwsza czesc to niekoniecznie wiedziala ze napisze 7 ksiazek, ze druga bedzia miala taki tytul, trzecia siaki, nastepna owaki, nie wspominajac juz o VII! ona sama niezabardzo chyba wie(nie mam na mysli nic zlego) co konkretnie chce napisac i pisze to co jej akurat fajnego sie na mysl nasunie.

podejrzewam ze w ostatniej czesci nie zawiele sie wyjasni i bedziemy mieli jeszcze wiecej mozliwosci do wymyslania tematow

...?
QUOTE(zoola @ 26.08.2005 20:02)
podejrzewam ze w ostatniej czesci nie zawiele sie wyjasni i bedziemy mieli jeszcze wiecej mozliwosci do wymyslania tematow

...?
prawda, a zwłaszcza że z połowę VII to ma już przygotowaną od dawna i nie wydaje mi się,że zawiera ona odpowiedzi na wszystkie nasze pytania skoro we wcześniejszych pisała ( jak mówiła zoola) co jej ślina na język przyniosła
milo ze mnie poparlas

ale w gruncie rzeczy to nie o to chodzi zeby ja skrytykowac, tylko tzeba szczerze przyznac, ze babka ma talent i dobre pomysly ale pod taka presja i nawalem nowych pomyslow to trudno jej to bedzie tak jak na poczatku tak i teraz opanowac. jak juz cos nakombinowala i nie bedzie umiala z tego wybrnac to to zostawi jako zagadke dla czytelnikow, ale przeciez to jest wlasnie naszym zadaniem, domyslamy sie co by bylo gdyby...
Pszczola
27.08.2005 02:15
II i VI czesc maja mnostwo wspolnego. Ginny, dziennk, wezoustosc, zamkniecie szkoly ;P Szczerze, to II czesc najmniej mi sie podobala. Byla taka troche na sile ;/. Ale ladnie to wyszlo, watek rozpoczety w ChOS, a rozwiniety badz tez podobny poprowadzony w HBP. Ale wiece ktora czesc warto przeczytac przed VI? Nie II, a III. Ja tak zrobilam (nie moglam sie 16. lipca doczekac) iwyszlo mi to na dobre.
Heh, a a propo wezoustosci...to niby jak Dumbledore rozumial co mowia w inni wezousci w tych wspomnieniach z Mysloodsiewni? Czyzby bylo jeszcze cos o Dumledorze, o czym nie wiemy? *_* .... ;P
Aha, jak mamy czekac na ostatnia czesc, to autorka moze byc pewna,ze i tak czytelnicy VII czesc kupia, wiec bedziemy pewnie czekac jakies 3-4 lata.... wpadam w nastroj pesymistyczny.
Napewno było coś o czym nie wiemy :]...
Hmmmm...to może by ja tak zaszantażować??(z nadzieja w głosie)
Ale znowu jak VII wyjdzie zbyt szybko, to tez nie dobrze. PO skończonej lekturze czuje się taki niedosyt, którego juz i tak nie da się zaspokoić i to jest najgorsze :|.
Pszczola
27.08.2005 14:25
I podniosa sie glosy,ze przez Rowling mlodziez popada w alkoholizm, bo trzeba bedzie przeciez w czyms zatopic smutki ;P.
Hej, tak sie zastanawiam,czy Aragog mial juz umrzec w II czesci? W ogole ten pajak troche mi nie podpada ;/. Takie wcisniecie do fabuly. Ale w VII czesci powinna jego rodzinka troche sie rozbestwic. Niech np. przejda na strone Voldemorta albo napadna na Hogwart. Niech bedzie troche z nich pozytku! Ugghh........nie lubie pajakow ;/
QUOTE(Pszczola @ 27.08.2005 04:15)
Heh, a a propo wezoustosci...to niby jak Dumbledore rozumial co mowia w inni wezousci w tych wspomnieniach z Mysloodsiewni? Czyzby bylo jeszcze cos o Dumledorze, o czym nie wiemy? *_* .... ;P
Mi sie na początku wydawało, że on tego właśnie nie wiedział...no ale przyznam to troche dziwne. Albo rowling przeoczyła ( w co szczerze wątpię), albo za tym się coś kryje, albo i tak nigdy sie nie dowiemy, bo to nie jest istotne, tylko tak wyszło jak z Markiem Evansem ( czy jak mu tam było).
po co sie teraz zastanawiac nad tym czy dumbledor potrafil mowic po wezowemu czy nie skoro itak nie zyje. jakby go Jo nie usmiercila to moze jakos by tego uzyla w ostatniej czesci np ze uslyszy co Voldzio do Harry'ego mowi po wezowemu i dzieki temu mu pomoze, ale teraz... Off topic
co do tego niedosytu to macie racje. jak tak sobie przeczytam ktoras czesc to potem przez tydzien przynajmniej taka wypluta chodze i caly czas sie zastanawiam co by bylo gdyby... moze ten alkohol to dobry pomysl
I to jest właśnie problem z tymi książkami, że nigdy nie ma się ich dosyć

No tak, my mamy jeszcze jedną przed sobą, a... co potem?!
Też mnie zastanawiało, czy Dumbledore rozumie język wężów. Bo niby był on w tych wspomnieniach, niby Dumbel pytał się Harry'ego, czy rozumie, ale nie pytał o konkretne znaczenie, tak jakby wiedział, o co chodzi... dziwne.
Ja też nie lubię pająków... brr.... no a właśnie, nie bardzo wiadomo po co ten pogrzeb Aragoga był... czy tylko po to, aby można było przeprowadzić tą akcję upicia Slughorna? ^^
nosferatu
27.08.2005 22:42
wydaje mi sie ze kkate ma racje . Wiecie tez sie zastanawialam nad tym. i zawsze to sie konczylo mysla " Rowling pisze z ksiazki na ksiazke" czyli nie robi zadnych notatek i pisze to co jej mysli na papier przyniosa
Ja mam wrażenie, że ona może robić coś podobnego, jak ja ze swoim niekończącym się fickiem

Tzn. prawie od samego początku miałam opracowane główne wątki, moment kulminacyjny i zakończenie... a w międzyczasie w kółko dokładam nowe, poboczne wątki i wydarzenia, które przychodzą mi do głowy w różnych dziwnych momentach. I tak jest cały czas... Rowling pewnie od dawna wie, jak cała saga się skończy, kto z kim będzie itd, ale jakieś szczegóły wymyśla na bieżąco. Tak sądzę.
ANASTAZJA BLACK
29.08.2005 21:06
Jezeli Rowling chciala z z 2 cz. zrobic Ksiecia Polkrwi...
To Snape musialby byc nauczycielem Obrony juz z drugiej klasie i wtedy Harry moglby dostac te ksiazke...
To znaczy pewnie znalazlby sie inny sposob... ale...
Nie, ja tam wole tak jak jest, a 2 i 6 cz. to moje ulubione
Wogole Dumbledore nie moglby umrzec juz w 2 czesci, nie...
wszystko jest tak jak powinno byc
a co do Rowling...
Moze i nie ma planu?
Ale czy to robi dla nas roznice?...
Pozdrawiam, Ana
ja sie jednak poprawiam co do tego, ze rowling nie miala mysli przewodniej. dowiedzialam sie wczoraj z pewnych zrodel, ze rowling od poczatku (jak jak wspominala tu kkate) wiedziala co bedzie sie dzialo w poszczegolnych czesciach. napewno nie wiedziala dokladnie bo zawsze w trakcie pisania cos jeszcze wpadnie do glowy, ale ten glowny szkielet miala.
jesli chodzi o to ze VI cz miala byc druga to wy tak mowici ze dobrze ze nie byla bo by dumbledor umarl, ale w sumie przeciez to nie musialo chodzic o to ze to bedzie dokladnie taka czesc jak ta teraz i napewno by nie byla bo jest duzo szczegolow nawiazujacych do ksiazek poprzednich wiec dumbi niekoniecznie mial byc usmiercony nonie? tyle narazie
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę