to może ja powiem jasno. W skrócie. Moim zdaniem.
HERMIONA NIE MA SOWY. Nie ma bo:
a) ma Krzywołapa a może mieć tylko JEDNO zwierzę magiczne
b) Rowling NA PEWNO by o tym wspomniała
Hermiona nie ma czarodziejskiej rodziny by pożyczać sówkę np. od taty.
Wczujcie się teraz w sytuację takiej magicznej sowy.. Żyjecie, polujecie na myszy, wsuwacie myszy, od czasu do czasu lecicie z listem. I tyle. No i wydalanie, spanie itp. Nie sądzicie że to nudne? Dlatego taka sobie np. Hedwiga latała tu i tam, od czasu do czasu wpadając do znajomych Harry'ego żeby ich odwiedzić bądź przy okazji sprawdzić czy nie mają jakiegoś listu. Jestem skłonna twierdzić że robiła to dość często.
Do Harry'ego inne sowy ot tak nie przylatywały bo to dość jasne że Potter ma własne zwierze pocztowe. Zwierzaki (szczególnie magiczne) potrafią być do tego stopnia inteligentne.
W książce było coś o tym ale szukać nie będę a i dosłownie nie było ale ludzie bystrzy są w stanie się domyślić. I to łatwo.
Popieram że trochę bez sensu jest to co tu robicie. O każde gówno się kłócić, spekulować, wierzyć że to właśnie JKR się pomyliła.. Wiem, że od tego jest forum (przynjamniej po części). Ale juz o takie błahostki...
Czy jeszcze coś jest niejasne?? (!)
QUOTE
są podszyte iritacja
aaa.. no tak, bo przecież nie ma różnicy między ironią a irytacją prawda?