La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra
La, la, la, la - cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja?
Mieć co się chce można tylko kiedy przegra się gre
Byc może ktoś tego chce.
la,la,la,la na przyklad tak dziwna ja.
la,la,la,la co mnie obchodzi czyjas opinia?
w swoim swiecie mam to czego chce,
i nikt nie bedzie krytykowal mnie.
la,la,la,la wszystko prostsze gdy sie spiewa i gra
la,la,la,la czym jest trója dla tego swiata?
Czy ktokolwiek bedzie pamietal mnie,
gdy piasek w klepsydrze przesypie sie?
la,la,la,la to niekonczaca sie piosenka
la,la,la,la dzwiek w powietrzu unosi sie,trwa.
Pamietaj,gdy poczujesz sie zle
nie zapomnij jak nazywasz sie.
to skarb,swiadomosc ta
ze zawsze masz swoje ''ja''.

Hmm... niestety wygląda to jak kiepściutki tekst hip-hopowy, i nawet, jeśli nie taki był Twój cel, to, jeśli chodzi o efekty - właśnie jest moim zdaniem taki. Nieudana próba nadania rytmu przez rymy i to "la, la, la" które tylko wybija z rytmu. Czyli z formą hmm niekoniecznie dobrze. Niestety, treść moim zdaniem też hm... no, może rzeczywiście nadaje się na jakąś pioseneczkę, ale na nic więcej. Prosty, banalny przekaz, a właściwie nie przekaz tylko trochę rymów, z których nic nie wynika, oprócz tego, że są.

"i nikt nie będzie krytykował mnie" a jednak :].

Podsmowując - coś wątłego oplecione rymami, albo ich kiepskiej jakości podróbkami. Aha, no i oczywiście powtórzenia, których nie da się chba mimo wszystko zailczyć do środków stylistycznych.