Witajcie! Nie wiem czy zgodzicie się z moją teorią, że Snape kłamie mówiąc, że jest Księciem Półkrwi. Postaram się Wam to udowodnić.
Otóż do Bożego Narodzenia u Weasley'ów Harry sądzi, że jego podręcznik do eliksirów należał do jego ojca lub przynajmniej, do któregoś z Huncwotów. Harry przerzuca szybko kartki i natrafia na datę wydania sprzed 50 lat. Harry stwierdza, że nie jest możliwe, aby ta książka należała do jego ojca lub jego przyjaciół. Każdy kto przeczytał sagę wie, że James Potter był w Hogwarcie razem z Severusem Snape'em. Czy uważacie, że Snape - przypomnijmy istotny fakt! Snape nie był czystej krwi -, a raczej półmagiczna rodzina Snape'a mogła mieć dom zawalony czarodziejskimi podręcznikami? Szczerze w to wątpie! A może Snape wypożyczył książkę z biblioteki? I nie oddał?
Co Wy o tym sądzicie? Bo ja myślę, że Snape kłamie... ukrywa jakąś tajemnice, o której przekonamy się dopiero w VII tomie!