Ciemny tunel wciąż się ciągnie
Jakby nie było perspektyw
a ten łoskot kół pociągu
wolny lecz pełen inwektyw
Nagle jasne światło bije
W żądające snu powieki
to już Dworzec jest Centralny
tu gdzie dragi są jak leki
Przecież jest już pierwsza w nocy
W Katowicach też jest miło
Zwłaszcza w pobliżu wieczora
wprawdzie tu nie na Giekaes
lecz na Ruch też przyjdzie pora
Wielka drewniana konstrukcja
Tak drewniana że się trzyma
ale w środku betonowa
czy tu jest polopiryna?
A następna docelowa
To już chyba jest Białystok
przyjdzie czas to też pojadę
jednak nadal bez perspektyw
Tylko jeszcze jedna kwestia
Taka czysto 'myśleniowa'
czy ja jestem Dżony Łoker
czy już może Marco Polo
et primo.
taki pewno nie wyraźny , lecz chyba powrót. hmm. bywało gorzej. ;-)
et drugie.
Potti nie obraź się za tą część pierwszą ;-)
et czy.
próbowałem bez rymów. cholera , prawie było , tylko to wieczora-pora mnie nie dawało spokoju. ostaetecznie poszedłem na łatwiznę i jakoś to lepiej imho wyglądało.