HUNCWOTKA
12.02.2006 20:57
Ronald,Ty chyba nie rozróżniasz miłości od zauroczenia.W miłości akceptuje się wszystkie wady,zachowania i to kim się naprawdę jest.Więc jeżeli już bedzie się kogoś NAPRAWDĘ kochało to nie dojdzie do bezsensownych kłutni.Gdyby Malfoy zakochał się w Hermionie zaakceptowałby jej pochodzenie albo nawet zmieniłby zdanie o czarodziejach z mugolskich rodzin.Ja uważam ,ze tak silne uczucie jak miłośc potrafi działać cuda.
QUOTE(Katarn90 @ 10.02.2006 14:48)
QUOTE(Kara @ 10.02.2006 14:27)
Nie wyobrażam sobie siebie i przyjacviela jako pary.. zna moje słabosci tajemnice itd. Ochyda nie!!!!!!!!1
Kara
ludzie co z wami? jakbym miał chodzić z dziewczyną, to tylko z przyjaciółką, albo conajmniej koleżanką. Z obcą osobą co to za przyjemność chodzić? Lepiej jak się już zna partnera bardzo dobrze, o wiele mnie jest nieporozumień, znamy słabe punkty itp.
Hehe, Katarn-Idealista.
Hito>Czy chodzi Ci ofakt, ze Draco mółgby zakochać się w Hemrionie?
Huncwotka> Z tą miłością to różnie bywa, skoro ona potrafi po jakimś czasie znknąć. Poza tym, czy w wieku 16 lat naprawdę możemy mówic o PRAWDZIWEJ miłości. A tak naprawdę, czy w miłości jest zakazane rozumienie i słuchanie drugiej osoby. BO coś takiego wywnioskowałem z tego, co napisała Luna?
HUNCWOTKA
12.02.2006 22:01
Dlaczego uważasz ,że w wieku 16 lat nie możemy mówić o prawdziwej miłości?Tego uczucia uczą nas rodzice już od urodzenia i to od nich po części zależy kiedy będziemy gotowi na prawdziwy związek.oczywiści nie sądzę ,że dwónastolatkowie mogliby stworzyc odpowiedzialny związek,ale szesnastolatkowie jak najbardziej i widziałam wiele przypadków w których młode pary potwierdzają mojego posta.
Katarn90
12.02.2006 22:03
ciarki mnie przeszły. szesnastolatek, choćby nie wiem jak mądry, dojrzały, itp. NIE JEST dojrzały emocjonalnie (i jest to całkiem normalne) na tyle by stworzyć zdrowy, normalny związek. NIE JEST W STANIE, to jest moja opinia, potwierdzona:
- moimi doświadczeniami

- moich znajomych, brata, siostry
- wypowiedziami psychologów
itp. itp.
Dorcas Ann Potter
12.02.2006 22:05
Katarn:
Może czarodzieje dojrzewają szybciej?
PS. To był sarkazm, naturalnie.
W wieku 16 lat duży wpływ na działania człowieka mają hormony. Poza tym, większośc mysli wtedy o zabawie i innych takich, nie mają czasu na przemyślenia nad takimi sprawami jak miłośc itp.. Ja maiłęm neiszczęscie widziec pray które potwierdzją mojego posta. Nie przeczę, że może się zdażyć powążny związek młodych ludzi, ale jednak myśle, że to są wyjątki.
Z własnych doświadczeń : są ludzie, którzy nawet w wieku lat 22 nie są w stanie stworzyć dojrzałego emocjonlnie związku. Nie mówiąc o 16-tu...
Katarn90
12.02.2006 22:08
QUOTE(Ronald @ 13.02.2006 00:06)
W wieku 16 lat duży wpływ na działania człowieka mają hormony. Poza tym, większośc mysli wtedy o zabawie i innych takich, nie mają czasu na przemyślenia nad takimi sprawami jak miłośc itp.. Ja maiłęm neiszczęscie widziec pray które potwierdzją mojego posta. Nie przeczę, że może się zdażyć powążny związek młodych ludzi, ale jednak myśle, że to są wyjątki.
jak już to cholernie rzadkie wyjątki

zgadzam się, wszystko mieszają tu hormony.
Sam wiem, bo miałem laske i nie mogłem z nią normalnie tworzyć pary, nam tylko jednno w głowach było
Dorcas Ann Potter
12.02.2006 22:12
QUOTE
Sam wiem, bo miałem laske i nie mogłem z nią normalnie tworzyć pary, nam tylko jednno w głowach było
Wógóle o młodszych kolegach i koleżankach z forum nie myślisz!
Jak możesz!
Ty demoralizujesz młodszych!

;>
Dorcas, zapomniałąś, że dzisiaj są postępowe szkoły. My młodsi jesteśy już w ten sposób demoralizowani w placówkach publicznych nazywanych szkołami.

Znaczy takie aluzje nam nie straszne
Dorcas Ann Potter
12.02.2006 23:26
To było oczywiście w formie żartu.
Chodziło mi raczej o jeszcze młodsze dzieci, bo chyba Ty się za dziecko nie uważasz xP?
niektorzy lubia byc demoralizowani ;> trzeba wszystkiego po trochu ;> ;D
QUOTE
Zgadzam się z Katarnem, aczkolwiek jest możliwe rozpoczecie związku w wieku 16 lat. Nie oszukując się jednak - zdecydowana większość par <18 lat nie utrzymuje się zbyt długo.
Zastanów się dlaczego... Jeszze sto lat temu to i takie siedemnastolatki były dojrzałe... Na tyle, by myśleć o bezpieczeństwie, trosce, przywiązaniu, a nie o wyglądzie i *** >żeby nie było że demoralizuję> ... To kwestia wychowania i wojen. A teraz wszyscy myślą, że są dojrzali, dziesięciolatki chcą ***, bo myślą, że miłość na tym polega... ogólnie to jestem nie z tej epoki...
QUOTE
Ronald>>nie. Nie uważam, by Draco mógłby zakochać się w Hermionie. Ten pairing uważam za kompletnie niemożliwy i z tego powody nie mogę zrozumieć fascynacji tą parą na forum Ficów. Ale mniejsza o to.
Chodziło mi o kogoś pod ręką, znacznie bliżej. Najbliżej, jak się da.
Wiecie, t wszystko zależy od okoliczności.Gdyby się nie dowiedział, że jest z mugoli... I gdyby ona nie była w Gryfindorze... Ale to wszystko GDYBY.
A propos. Malfoy mógłby się zakochąć w Hermionie (naprawdę duże GDYBY) ale ona w nim
nie.
Dajcie spokój. To normalne, że się 16latki zakoch..ą. Zazwyczaj zakoch..ą się bardzo i na serio. Większość tego trafia szlag, ale nie mówcie, że nie znacie żadnego "licealnego małżństwa". Ja przynajmniej kilka.
Ja całkiem sporo. To się zdarza. Poprostu.
Wykropkowywuje mi sprytnie przeze mnie zamaskuwane brzydkie słowo. Myślełem, że oszukam system i bezkarnie nabluzgam, a to proszę - zostałem zdemaskowany.
Nie rozumiem takiej pogardy czy też zdziwienia tym, że jest tyle uczuciaŕmiłości w VI tomie książki. Z biegiem czasu jak wszyscy dojrzewają zaczyna przecież brakować czegoś, ciepła, dotyku, bliskości drugiej osoby i zapewne nie chodzi tu o matczyne czy ojcowskie ciepło. Hormony dają o sobie znać i tyle zresztą ja się cieszę na taki motyw w książce zawsze to jakieś urozmaicenie.
Katarn90
13.02.2006 15:55
QUOTE(Katon @ 13.02.2006 16:37)
Dajcie spokój. To normalne, że się 16latki zakoch..ą. Zazwyczaj zakoch..ą się bardzo i na serio. Większość tego trafia szlag, ale nie mówcie, że nie znacie żadnego "licealnego małżństwa". Ja przynajmniej kilka.
co z tego, że małżeństwa? to jeszcze nic nie znaczy.
poczekaj, a ci twoi licealni małżonkowie za kilka lat będą rozwodnikami, stawiam 100 zł.
No Katarn. Aj rez znam kilkanascie nawet par licealnych które sa juz małzenstwem i narazie to jeszcze nic im sie nie popsuło a jeden zwiazek to juz ma nawet 8 lat... Co do hermiony ona sie w nim nie zakochala a Draco w niej raczej tez nie...
Ja już znam taką parę. Wzieli ślub zaraz po maturze, dwa miesiące potem dziecko (to jest dopiero zagadka

), a potem dopiero przyszło zastanowienie, co się zrobiło ze swoim życiem. Teraz są po rozwodzie, ale edług mnie nadal żałują zmarnowanej młodości. To tak jakbym teraz miała już męża i trzyletnie dziecko. Nie wyobrażam sobie.
QUOTE(Dorcas Ann Potter @ 13.02.2006 00:26)
To było oczywiście w formie żartu.
Chodziło mi raczej o jeszcze młodsze dzieci, bo chyba Ty się za dziecko nie uważasz xP?
Oczywiscie, zę sie nie uważam, za dziecko, ja juz prawie dorośły jestem
QUOTE(Katon @ 13.02.2006 15:37)
Dajcie spokój. To normalne, że się 16latki zakoch..ą. Zazwyczaj zakoch..ą się bardzo i na serio. Większość tego trafia szlag, ale nie mówcie, że nie znacie żadnego "licealnego małżństwa". Ja przynajmniej kilka.
Nie znam żadnego licealnego małżeństwa bo chodze jeszcze (Dzięki Bogu) do gimnazjum. Chociaż w liceum u mojej sostry cos takiego występuje. Poza tym ostatnio spotkałem sie z powaznym związkiem piętnastolatki z szesnastolatkiem. nawet dla siebie wzajemnie rzucili paierosy(ona dla niego) i picie wszelkiego alkochola(on dla niej). ALe to jest właśnie ten WYJĄTEK potwierdzający regułę.
QUOTE(kubaj0 @ 13.02.2006 23:54)
A jak myślicie, czy jeżeli w tym tomie już się tak ściskali i całowali to w następnym dojdzie do stosunku?
No raczej napewno
NIE!!!!!! Nie wazne jak sie na to patrzy to nadal jest ksiażka dla DZIECI. Wiec to niemożliwe, żeby w ksążce dal dzieci pojawił sie sosunek, chocby nawet był opisany tak, jak pierwszy pocałunek Harry'ego.
QUOTE(Ronald @ 14.02.2006 00:03)
Nie znam żadnego licealnego małżeństwa bo chodze jeszcze (Dzięki Bogu) do gimnazjum.
chodzisz do 2? ;] to sie ciesz, tez bym chciala byc w 2. a jestem w 3 i za 3,5 miesiaca wychodze

a tak mi tu dobrze

QUOTE(Ronald @ 14.02.2006 00:03)
Poza tym ostatnio spotkałem sie z powaznym związkiem piętnastolatki z szesnastolatkiem. nawet dla siebie wzajemnie rzucili paierosy(ona dla niego) i picie wszelkiego alkochola(on dla niej). ALe to jest właśnie ten WYJĄTEK potwierdzający regułę.
jezeli w wieku 15 i 16 lat musieli rzucac palenie i alkohol to to byl na pewno ekstra powazny związek

widac co z takiego czegos wyrosnie
Wiek 17 lat to dobry początek na związki. Jednak przyznam, że w niektórych scenach było mi niedobrze. Przesadzone to wszystko można było stopniowo, delikatnie przyzwyczajać czytelnika do takich ostrych :) erotycznych^^ haha scen.
QUOTE(erleen @ 14.02.2006 10:40)
QUOTE(Ronald @ 14.02.2006 00:03)
Nie znam żadnego licealnego małżeństwa bo chodze jeszcze (Dzięki Bogu) do gimnazjum.
chodzisz do 2? ;] to sie ciesz, tez bym chciala byc w 2. a jestem w 3 i za 3,5 miesiaca wychodze

a tak mi tu dobrze

QUOTE(Ronald @ 14.02.2006 00:03)
Poza tym ostatnio spotkałem sie z powaznym związkiem piętnastolatki z szesnastolatkiem. nawet dla siebie wzajemnie rzucili paierosy(ona dla niego) i picie wszelkiego alkochola(on dla niej). ALe to jest właśnie ten WYJĄTEK potwierdzający regułę.
jezeli w wieku 15 i 16 lat musieli rzucac palenie i alkohol to to byl na pewno ekstra powazny związek

widac co z takiego czegos wyrosnie

Tak, do drugiej chodzę

Nawet jeśli musieli sie "odwykować" to mogą stworzyć coś fajnego. A tym bardziej, zę wzajemnie pomogli sobie z tego wyjść, to już jest poważne.
QUOTE(Tofik @ 14.02.2006 11:57)
Wiek 17 lat to dobry początek na związki. Jednak przyznam, że w niektórych scenach było mi niedobrze. Przesadzone to wszystko można było stopniowo, delikatnie przyzwyczajać czytelnika do takich ostrych

erotycznych^^ haha scen.
Scen erotycznych

Nie zauważyłem takowych. A jeśli chodzi o stopniowe wprowadzanie takich rzeczy, to troszkę za późno na to. Przeciz to juz przedostatni tom. Poza tym,, czy jesłi naprawdę coś się podobnego dzieje, to sie ludzie całują stopniowo, żeby kogoś nei obrzydzić?
Te sceny erotyczne to taka metafora, przenośnia. No cóż wybacz, ale trudno żeby uczucie miłości rozkwitało w 11 letnim chłopcu. 17 lat to wiek bardzo dobry a że to przedostatni tom to przecież nie moja wina już chyba.
Katarn90
14.02.2006 18:58
QUOTE(erleen @ 14.02.2006 11:40)
QUOTE(Ronald @ 14.02.2006 00:03)
Nie znam żadnego licealnego małżeństwa bo chodze jeszcze (Dzięki Bogu) do gimnazjum.
chodzisz do 2? ;] to sie ciesz, tez bym chciala byc w 2. a jestem w 3 i za 3,5 miesiaca wychodze

a tak mi tu dobrze

witaj w klubie

kończy się sielanka, a zaczyna rzeź
okropnosc

na jaki profil idziesz?
Katarn90
14.02.2006 22:38
QUOTE(erleen @ 14.02.2006 22:05)
okropnosc

na jaki profil idziesz?

human

a żeby nie offtopować: moje
uczucia co do tego profilu są niejasne
QUOTE(Savvage @ 13.02.2006 17:57)
No Katarn. Aj rez znam kilkanascie nawet par licealnych które sa juz małzenstwem i narazie to jeszcze nic im sie nie popsuło a jeden zwiazek to juz ma nawet 8 lat... Co do hermiony ona sie w nim nie zakochala a Draco w niej raczej tez nie...
No właśnie. Niektórzy źle mnie zrozumieli (akurat nie Katarn) - przez licealne małżeństwo rozumiem związek ludzi, którzy poznali się w liceum a potem wzięli ślub. Moje wujostwo to takie małżeństwo. I to juz raczej długo. Znam też takie z 15letnim stażem. To nic odosobnionego. Ba! Znam nawet jedno podstawówkowe!
Sexu w HP oczywiście nie będzie. Przynajmniej nie dosłownie.
QUOTE(Katarn90 @ 14.02.2006 22:38)
human

a żeby nie offtopować: moje
uczucia co do tego profilu są niejasne

men kolejny

u mnie polowa chlopoakow chce isc na humana

zamiast na jakies matfizy itd. no jest co prawda kilku ktorzy ida na scisle, ale duzo chce isc wlasnie na humana [wiesz ave historia i wos

].
ja biolchem
W sumie to nawet szkoda, bo większość zaczna życie seksualne przed 18 rokiem życia, wieć byłoby to w miarę zwykłe. Znam ejdnego co miał 14 lat jak zaczął

). Poza tym, przeciz oni będa mieli 17 lat. W dzisiejszych czasach, to trzy czwarte populacji w tym wieku pije, pali, ćpa a nawet rozpoczyna to żyucie esowe

.
Rozpoczyna? Obawiam się, że osiąga rzemieślnicze mistrzostwo.
dominika00
15.02.2006 17:17
O tak, zgadzam się w 100%
To co sie teraz dzieje to,az glowa boli
Ja chodze do Lo gdzie jest równiez podstawówka

(bardzo głupie połaczenia)
i dziewczynki z 5,albo 6 klasy podstawówki, maja pofarbowane włosy, maluja sie gorzej niż jakieś lafiryndy i mysla, ze jak sie głosną zaczną smiać przy chłopchach z liceum to im sie spodobają

Żenada....
Nie wspomne juz o słownictwie takich krasnalków po niecałe 100cm wzrostu
Takie zachowanie chyba do niczego dobrego nie prowadzi, niestety
QUOTE(Katon @ 15.02.2006 18:12)
Rozpoczyna? Obawiam się, że osiąga rzemieślnicze mistrzostwo.
Tak sądzisz?
Każdy głupi nastolatek, raz czy dwa rozpiął rozporek i już uważa się za DON JUANa....
Nie... Niepowinna Rowlingowa dosadnie opisywać całego zajścia czy to głównych bohaterów, czy tych "nieco" mniej głównych...
QUOTE(dominika00 @ 15.02.2006 17:17)
O tak, zgadzam się w 100%
To co sie teraz dzieje to,az glowa boli
Ja chodze do Lo gdzie jest równiez podstawówka

(bardzo głupie połaczenia)
i dziewczynki z 5,albo 6 klasy podstawówki, maja pofarbowane włosy, maluja sie gorzej niż jakieś lafiryndy i mysla, ze jak sie głosną zaczną smiać przy chłopchach z liceum to im sie spodobają

Żenada....
Nie wspomne juz o słownictwie takich krasnalków po niecałe 100cm wzrostu
Takie zachowanie chyba do niczego dobrego nie prowadzi, niestety
o, dokladny opis kasi lodziary. jak my ja wszyscy uwielbiamy

[gorąca 13stka]
Już połączenie podstawówki i gimnazjum jest porąbane, bo te małe, albo ci mali się uwieszają na tych starszych, albo się przeczepią i jest do dupy
Anagda> Kązdy głupi nastolatek(nastolatka z resztą też

) musiał dużo więcej razy rozpiąć rozporek, bo jakby iał ściągnąc spodnie?
QUOTE(Ronald @ 15.02.2006 18:33)
Już połączenie podstawówki i gimnazjum jest porąbane, bo te małe, albo ci mali się uwieszają na tych starszych, albo się przeczepią i jest do dupy
najgorsze jest to, ze sie o te dzieci mozna zabic
Ano. Można. Jeszcze półbidy, jak to są dzieci z klas 4-6, ale jak sie pod nogi nawinę te mniejsze to choroba bierze
Ale nam się OFFTOP wkradł
Katarn90
15.02.2006 21:00
QUOTE(Ronald @ 15.02.2006 20:41)
Ano. Można. Jeszcze półbidy, jak to są dzieci z klas 4-6, ale jak sie pod nogi nawinę te mniejsze to choroba bierze
Ale nam się OFFTOP wkradł

ZABIĆ! ZABIĆ!
wracam do tematu (tego offtopowego

) - u mnie też jest podstaw. i gimnazjum w jednej szopie i było kilka ciekawych wypadków, kiedy jakiś dzieciak wpadł mi pod buta (ma sie te 177 cm
*), bo biegał po korytarzu. Aha, mój rocznik ma 16 lat i jeszcze nikt z klasy nie rozpoczął życia seksualnego
*, a to nie jest katolik
Och moj ty giganciku :}a skąd Ty to możesz wiedzieć, he?
my to mamy pelno takich malych gowniarzy. a najwiekszy czlowiek w szkole ma 2m. on to dopiero musi manewrowac

hm, ja tam lubie offtopy ;> coby tylko admin[owie] nam postow nie skasowali!

miejmy nadzieje ze sa tolerancyjni
no właśnie nie bardzo.//s.
QUOTE(erleen @ 15.02.2006 18:38)
najgorsze jest to, ze sie o te dzieci mozna zabic

Najgorsze jak wpadnie ci takie małe coś niechcący pod nogi, przewróci się i dostajesz uwagę za atakowanie młodszych
dominika00
15.02.2006 21:10
Najgorsze, jak zwócisz takiemu gówniarzowi uwage, Ja ostatnio zostalam obdarowana wiązanką typu: "a gówno Cie to obchodzi k...., ja pier*ole "

Słowa dziecka z 4 może 5 klasy, chociaż wątpie.
I jeszce jedno, dzis zostalam stratowana przez dzieci wychodzace, a raczej wybiegajace na przerwe( mam 162 cm wzrostu) --> było cięzko
Katarn>A masz pewność, że nie zaczęli

A mój rocznik ma 15 i jest jeden taki co już zaczął
Takie małe to zmora. Lata i się zabija, przy okazji raniąc Ciebie, a i tak ochrzan dostaje sie TObie. Normalnie jak wojna z żółtkami.
mój rocznik (czyli pietnaśie albo zszesnacie ) to ciagle pije tylko!!!!!!!!!!!!!!
Dzisiaj miałęm impreze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
QUOTE(Ronald @ 15.02.2006 22:15)
Katarn>A masz pewność, że nie zaczęli

A mój rocznik ma 15 i jest jeden taki co już zaczął
Chwalisz się tym jakbyś to był ty

(no, chyba, że to ty...

)
A kiedyś moja mała kuzynka (do 1 klas podstawówki chodziła wtedy) przyleciała do mnie na przerwie jak z kolegami rozmawiałam i zaczęła sie do mnie przytulać i i walić tekstami typu "O moja kochana kuzyneczka..." Myślałam, że ją zabiję! A później wszyscy się ze mnie śmiali, że robię w szkole za nianię...
Child>> Gratuluję pięknego nowego tematu ;]
QUOTE(kubaj0 @ 15.02.2006 23:48)
mój rocznik (czyli pietnaśie albo zszesnacie ) to ciagle pije tylko!!!!!!!!!!!!!!
Dzisiaj miałęm impreze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to znaczy że ja się już nie załapałam. widać za stara jestem. bo jakoś w moim otoczeniu (jak ty to mówisz "mój rocznik (16/17) nikt nie upija się w trzy dupy non stop...
Czasami wydaję mi się, że dzisiejsza młodzież (chodzi mi o młodszą młodzież) jest trochę zacofana, opóźniona nie wiem jak mam to nazwać albo mało inteligentna( i tez chodzi mi tu o wyjątki i pewne ewenementy -->odskocznia od rzeczywistości). Niektóre zachowania strasznie mnie irytują i wkurzają. Co jest zabawnego w ciągłym nadużywaniu używek?Albo nadużywaniu dziwnych nieposkromionych zachowań? Może mi ktoś to wyjaśni, bo nie wiem czy to przypadkiem ze mną, aby wszystko w porządku.
QUOTE(Tofik @ 16.02.2006 11:41)
Czasami wydaję mi się, że dzisiejsza młodzież (chodzi mi o młodszą młodzież) jest trochę zacofana, opóźniona nie wiem jak mam to nazwać albo mało inteligentna( i tez chodzi mi tu o wyjątki i pewne ewenementy -->odskocznia od rzeczywistości). Niektóre zachowania strasznie mnie irytują i wkurzają. Co jest zabawnego w ciągłym nadużywaniu używek?Albo nadużywaniu dziwnych nieposkromionych zachowań? Może mi ktoś to wyjaśni, bo nie wiem czy to przypadkiem ze mną, aby wszystko w porządku.
hm... młodsza młodzież? czyli? 11/12/13/14 lat? w jakim wieku jest dla ciebie ta "młodsza młodzież" hm?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę