Zapewne znany wielu, stary jak świat, najprawdopodobniej anonimowego autora.
najpierw zamieszczę oryginał:


Jan Kochanowski - TRN VIII

Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,
Moja droga Orszulo, tym zniknienim swoim.
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.
Tyś za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała,
Wszytkiś w domu kąciki zawżdy pobiegała.
Nie dopuściłaś nigdy matce sie frasować
Ani ojcu myśleniem zbytnim głowy psować,
To tego, to owego wdzięcznie obłapiając
I onym swym uciesznym śmiechem zabawiając.
Teraz wszytko umilkło, szczere pustki w domu,
Nie masz zabawki, nie masz rośmiać sie nikomu.
Z każdego kąta żałość człowieka ujmuje,
A serce swej pociechy darmo upatruje.



a teraz przerobiona wersja możliwe że z małymi błędami, ostatni raz recytowałem go... trzy lata temu

Wielkieś uczyniła pustki w domu moim,
Moja droga Orszulo, tym moździerzem swoim.
Wiele dymu a jakoby ściany nie było
Jedną maluczką salwą tak wiele ubyło.
Krótko celowawszy, nagleś wystrzeliła,
Wszystkie kąty w domu zawżdyś rozwaliła.
Nie dałaś szansy matce kosztowności schować,
ani ojcu samochód wprzódy przeparkować.
Ni z tego, ni z owego cyngiel obłapiając,
pocisk walnął w sufit pięknie wybuchając.
Teraz wszytko umilkło, szczerepustki w domu
Nie ma już chatki, nie dasz zbierać co nikomu.
Z każdego konta kurz wciąż jeszcze ulatuje,
I całej pięknej chaty darmo wyparuje.

najbardziej bawi mnie zachowany styl z tamtej epoki wymieszany z nowoczesnością, np "(...) samochód w przódy przeparkować"
<nie ja jestem autorem, od razu mówię>


a co wy na to?

pomijając ortografię, trochę to jak dla mnie niesmaczne.
dworowanie z żalu ojca po stracie córki. hm.

kwestia gustu (nie czy jest niesmaczne, tylko czy jest śmieszne)
ten kto mnie stworzył i zaplanował zrobił mi niezłego psikusa obdarowując mnie takim spaczonym gustem.

No cóż mnie też się nie za bardzo to spodobało. To kpina z ludzkiego nieszczęścia. Kochanowski pewnie się w grobie przewraca, a ja się mu nie dziwię.
Tak samo jak emoticonka uważam to za niesmaczne i zupełnie nie na miejscu. Powinszować autorowi pomysłów.

a ja sobie tak mysle: po ciezka cholere wrzucac takiego suchara? :>

Potrzebuje pilnie trenu o ikarze z powieści iwaszkiewicza (nie tego ikara co latał tylko tego co został zabity przez gestapo)potrzebuje na ponidziałek 2007 na polski

Tak. Dla mnie zbyt niesmaczny. Nie jest to tekst do parodiowania. Ciężko było mi to czytać, przyznam. Nie ze względu na utrzymaną formę. Nie znoszę drwienia ze spraw nie do drwin.

ej pomyliłeś tematy hyba ja tu potrzebuje trenu!!

Rany boskie, niech to ktoś skasuje. majster, złotko, jak masz jakiś problem, to albo załóż swoje temat, albo w ogóle na dzień dobry rozejrzyj się, na jakie forum trafiłeś/łaś i dlaczegu tu raczej niespecjalnie ktoś ci pomoże.

Fakt, temat nie dla satyrów przeznaczony.
Poza tym, nawet jeśli już naśmiewać się, to w bardziej błyskotliwy sposób.To jest jak te przeróbki 'Pada śnieg', o Mikołaju, co dostał w łeb.: /
Za to obśmiałam się serdecznie przy trenie Iwaszkiewicza.

ja czekam jak ktoś pomoże to będzie fajnie przypominam tren iwaszkiewicza ikar (znalazłem tą stronie w necie i pisało o trenie kochanowskiego więc mam nadzieje...)

zastanawiające, że bywają ludzie tak głupi

majster!
po 1. to forum służy temu by umieszczać swoją tworczosc lub za pozwoleniem innych
po 2. juz ci odpisali ze sie pomyliles wiec nie wiem po co drazysz ten temat, poszukaj innego forum, najlepiej pomocy zagubionym w internecie

Dziecinko, a pomyślałeś o przyczynie bezowocności swoich poszukiwań?Wiesz, że Iwaszkiewicz nie pisał trenów? Tworzył opowiadania-jednym z nich jest poszukiwany przez Ciebie 'Ikar'.


Łał.