Dzisiaj rano sobie wstałem,
Wierszyk krótki napisałem.
Strasznie w nocy dzi¶ chrapałem,
I nikomu spać nie dałem.
Przyszedł s±siad z pretensjami,
Odpowiedziałem mu sentencjami.
„ Ibi Tesaurus Tuus ubi Cor Tuum „
Oczy mu wyszły jak potrójny zoom.

Romek
Jestem wesoły Romek,
Mam na przedmie¶ciu domek.
Mam tam balkon z kwiatkami,
Bardzo pieknymi surfiniami.
Hoduje także kurczaki,
Bardzo pożywne ptaki.
Lubie podjadać ogórki,
Bo maj± zielone skórki.
Jestem więc ekscentrykiem,
Nieco dziwnym chomikiem.
Stałem się nim przez przypadek,
Bo miałem dziwny wypadek.
Czrodziej przemienił mnie w zwierze,
I teraz w klatce leże.
Przynosz± mi co dzień ogórki,
Lecz obłupuj± je ze skórki.
Zdechły wszystkie kurczaki,
Moje kochane ptaki.
Najgorsze że sprzedali domek,
Ale kupił go inny Romek.