To jest pierwszy wiersz, który sama napisałam. Mam nadzieję, że chociaż trochę się wam spodoba...
"Mój majowy świat"
Błękit nieba,
zieleń traw,
żółć polnych majówek,
po prostu mój świat.
A w środku ja,
nieszczęśliwa i samotna.
I nikt nie przyjdzie mi z pomocą.
Mój krzyk zagłuszy szum wiatru,
moje łzy zgubią się między kroplami deszczu.
Lecz może znajdzie się ktoś,
kto spojrzy w moje oczy
i powie „Chodź, pójdziemy razem przez życie”.
I utonę w radości,
Choć mój świat będzie nadal taki sam.
młodziutki wierszyk.
zgodny z porą roku.
napisałaś o swoich uczuciach
bardzo szczerze
i zgrabnie.
pisz duzo
a myślę, że nas kiedyś zadziwisz
Rookwood
28.07.2006 18:20
Podoba mi sie, szczegolne ten fragment ze lzami i deszczem.
Pisz dalej, chetnie poczytam inne twoje wiersze jak powstana
gut gut...
Jakis mimo wszystko inny...
Strasznie naiwny i taki dość hmmm... Kojarzy mi się z wierszykami z podręcznika w podstawówce. Ale może ja mam takie zboczenie.
muszka Me
30.07.2006 09:25
Sih, ja też mam zboczenie, bo ta żółć od majówek mi się z wątrobą kojarzy=P
No tak, jest naiwnie, ale jak ma być? Pierwsze wiersze mają to do siebie, że są naiwne, przegadane, pełne rozpaczy, krzyku duszy i przekololorowane. Od tego się zaczyna.
Ja Ines proponuję popracować nad tym, żeby wierszyki nie były tak bardzo dosłowne, może trochę niedopowiedzeń? I później, żeby odejść trochę od prozy, właśnie w kierunku poezji. Trochę dopieszczać wszystko, aż nie będzie zgrzytów między wersami. Życzę powodzenia, poezja ubogaca i pomaga na zranione serduszka.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę