Ostatni pojedynek
Dzielny Harry Potter w bój wreszcie wyrusza,
W ręce dzierży różdżkę i nic go nie wzrusza.
Na mrocznym testralu szybuje na niebie,
Nie patrząc na zdrowie samego siebie.
Cel ma tylko jeden, jedno marzenie,
Zabić Voldemorta i sprawić mu cierpienie.
Tak jak postanowił do groty dolatuje,
Otwiera krwią swą wejście, znaki nią maluje.
Wchodzi powoli do środka, rozgląda się w ciemności,
Widzi mnóstwo krwi, co nie sprawia mu radości.
Chłopiec, który przeżył przemierza korytarze,
Wreszcie trafia na drzwi, którym rozsunąć się karze.
Używa mowy węży, to jest rozwiązanie,
Drzwi odskakują od siebie ukazując mu zebranie.
Naradza się Voldemort ze swymi Śmierciożercami,
Gdy tylko słyszy Pottera traktuje go klątwami.
Pod masą Cruciantusów Harry pada na ziemię,
Wie, że pokonać Riddle’a to bardzo ciężkie brzemię.
Podnosi się powoli, wyciąga różdżkę z kieszeni,
Kieruje ją na Tom'a w tej strasznie dużej przestrzeni.
Wymawia stanowczo zaklęcie i czeka na rozwój wydarzeń,
Voldemort zwyczajnie umiera, nie spełnieniając swych marzeń.
KONIEC