Nie piszę religijnych wierszy, bo wychodzę z założenia, że temat mnie przerasta. Ten jest wyjątkiem.


Odpustowy Chryste
w plastikach, w sreberkach
spraw, abym zawsze pamiętał,
że za panią z okienka

i pijaka co śmierdzi i wyklina Żydów

w tramwaju

umarłeś bardziej niż za mnie na krzyżu

i że to oni pierwsi
będą w raju.

żadna rewelacja.
Ale typowe dla Ciebie wymienianie zostało zastosowane jak na artystę wypada. masz swój styl.

Nic nadzwyczajnego?
W ogole sie nie zgadzam.
Religia to nie moj konik, ale o tym wierszu mysle. Wreszcie cos, co do mnie przemawia, jesli chodzi o taki temat. Swietne. Bliskie.

Nie wiem, Estiej. O tym jest właśnie ten wiersz, że nie wiem...

A za komentarze i wspaniałe komplementy dziękuję.

A mi się bardzo podoba. Bardzo, bardzo, bardzo. Krótkie, mocne i na temat. Jak dla mnie mistrzostwo. Brawo!

Co tu dodać?? Sihaja ujęła to najlepiej i ja już nic dodac do tego nie moge... Moge się tylko pod tym podpisać...