w krainie mroźnej
w tym grodzie ciemnym
gdzie pies wciąż zagryza pana
nie masz ni cnoty, ni ludzkiej dumy
tu spadła noc obiecana
noc obiecana z dawna za karę
bo bez czci ludzie tu żyja
a więc za kare z reki to Pana
wszyscy niewierni tu zgina
lud przerażony padł na kolana
i ręce wznosi ku niebu
modły błagalne wznosi do pana
prosząc o przebaczenie
Pan Najjaśniejszy siedzi na tronie
i patrzy na kraj ten z pogardą
pochyla nad nim głowe w koronie
i zsyła nań zarazę czarną
Do tego jest jeszcze muzyka, linia melodyczna nieco podobna do "Lśnij potęgo kościołów" K.Staszewskiego