Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Mała Wojna
Magiczne Forum > Harry Potter > Fan Fiction i Kwiat Lotosu > Poezja
Dziewczyna z Slytherina
...
Mellisa
pomysłowe.

takie proste,
wręcz dziecięce,
rozwiązania problemów
ludzi pozornie mądrych.

uwiodła mnie tematyka
i zakończenie,
które dla mnie jest troche tragiczne

wcale nie zabawne.

bardzo mi się podoba.
Avadakedaver
ciekawe. byłoby znacznie lepiej, jakby ostatni wers rymował się do czegoś co z pozoru nie miało się rymować, ale rym ten od razu słychac. to moja recepta na wiersz. na prawdę byłoby znacznie lepiej, bo teraz to dla mnie brzmi, jakbyś nie mogła znaleźć pasującego słowa i wstawiła pierwsze co ci przyszło do głowy. albo jakbys się spieszyła.
Katon
A mnie nie rusza. Nie wiem. Nie chcę stawiać filozoficznych zarzutów. Ale po prostu nie. Coś się we mnie buntuje. Jakaś solidarność z ludźmi, którzy postanawiają się wzajemnie mordować o flagę. Nie mogę polubić.
WildThing
To mi się podoba! Lubię takie rzeczy jak cholera. Taka niewinna z pozoru opowieść, a jednak smutna mimo wszystko, skłaniająca do refleksji.
Jednocześnie pozbawiona niepotrzebnego patosu. (och, jak ja nie lubię patosu!)
Po przeczytaniu jestem bardzo zadowolony. Bardzo.
Sihaja
Ładne, choć... Za dużo mi tu owoców. Serio mówię. Za dużo merytoryki.

Wiem, czepiam się, jak często.
Kara
A mi się nie podoba... Dlatego może że nie mogę ścierpieć porównywania owocową wojnę... Ginie tyle ludzi... nie nie potrafię tego wiersza zaakceptować...
Mellisa
nie rozumiem
jak można nie akceptować
owocowej wojny.

przecież słowo 'wojna'
nie funkcjonuje tylko
w odniesieniu
do tragedii (ew. honoru)
poświęcenia zycia ludzkiego!
Kara
"Niech serbowie rzucają w Chorwatów maliną" lub "niech politycy"... Nie wiem może jestem zamknięta na te aspekty... po porstu nie umiem ich zaakceptować...
em
oO.

ja znam ten wiersz.
o cholera.

normalnie mnie wcięło. moja koleżanka z klasy z gimnazjum pokazywała nam kiedyś swoje wiersze i to był ten, który szczególnie mi się spodobał z uwagi na niebanalne porównania, aż go sobie przepisałam. o cholera.
[ps. proszę tego nie odczytywać jako oskarżenia o plagiat, bo takowego nie wystosowuję. tylko mnie wcięło oO]
Avadakedaver
o łał. stara miłość nie rdzewieje.
Katon
No, no. Musimy powołać komisję śledczą.
em
Chciałabym, z tym że za cholerę nie mogę. Kontakt z koleżanką urwany, mam tylko zapis w pamiętniku z 20 lutego 2003 roku, który brzmi:

"Marta napisała taki fajny wiersz:
Wywołajmy wielką strasznie owocową wojnę atomową
"

Miałam go od niej przepisać, ale chyba zapomniałam biggrin.gif. Zbieg okoliczności uderzający oO, prawda? biggrin.gif:D

Nie mam skanera, tylko aparat w komórce XD Zdjęcie pamiętnika bardzo niewyraźne, niestety.

ps [czyt. edit]. oczywiście, to nie jest identyczne, dlatego proszę mnie nie posądzać, że ja posądzam o plagiat XD ale nie powiecie, że na moim miejscu by was to nie zastanowiło wink2.gif.
Avadakedaver
a może to...
JEDNA I TA SAMA OSOBA!!!!!
em
Nie spodziewam się, chyba że nazywasz się Marta i pochodzisz z Oświęcimia, Dziewczyno ze Slytherina wink2.gif

Zabawna sytuacja XD.
Mellisa
jak bedziesz zamieszczać tutaj
więcej swoich utworów
to doskonale udowodnisz
swoją niewinność w tej sprawie.

widać
kto co pisał.
em
Tu nie ma kwesti winny-niewinny, jak mi się wydaje wink2.gif. Po prostu się zdziwiłam i tyle smile.gif
Ale teraz będę o wiele chętniej czytać inne twoje wiersze, Dziewczyno ze Slytherina wink2.gif
Malamanda
Zawsze mogło stać się tak, że Dziewczyna ze Slytherina napisała kiedyś ten wiersz na blogu, a twoja koleżanka po prostu go skopiowała emonticonko.
em
Wiersz na blogu pojawił się w 2005 roku, mój wpis w pamiętniku jest z roku 2003 wink2.gif.

guglowałam.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.