Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Sumienie
Magiczne Forum > Harry Potter > Fan Fiction i Kwiat Lotosu > Poezja
Kara
Tkwi w ciemności,
Ni to zamyslony,
Ni to zadumany,
Stoi i patrzy,
Patrzy...
Choc jest ślepy,
Spogląda w głąb ciebie...
Krzyczysz...
On jest twoim obliczem...
On jest TOBĄ...
Krzyczysz...
Myslisz, że to sen...
Ale on wróci...
MaryStebbins
Niestety-kiepskie.
Banał za banałem.

Ale jest na to rada- zacznij czytać.Duzo.
Osieckiej, Szymborskiej, Gałczyńskiego,Grochowiaka, Stachury.Oni oduczą Cię patetyzmu, banału.
Jeście bęndoł s Ciebie ludzie, zioooom:)
No.I nie zrażaj sięsmile.gif
Avadakedaver
Osieckiej nie.
MaryStebbins
UZasadnic proszę.
Malamanda
Powiem szczerze, nie podoba mi się i radzę ci się zastosować do rady MaryStebbins.
"Ni to zamyslony"
Chba powinno być zamyślony.
Kara
Nie będę kasować :/ Nie wstydzę się tego co pisze... To mi w duszy gra...

Mary--> Co do czytania to czytam i to dużo (oprócz Szymborskiej może zjecie mnie żywcem ale ja jej b. nie lubie jej wierszy) ale i tak niestety jak widać po komentarzach rezultaty sa opłakane... No cóż... Zdarza się...
Sihaja
E tam zaraz opłakane. Nie zrażać mi się tu.

No.

Więc wiersz jest kiepski... Znaczy zaczyna być cienki jako ten barszczyk od momentu wielokropków, którymi to całe hordy ludzi psują i pogrążają swoje wiersze. Urywane zdania to nie to co poezja lubi. Poezja lubi śpiew. Albo ja lubię poezję, która lubi śpiew. Wsjo rawno.


Avada - Osiecka tak! Może z wyłączeniem, piosenki z tesktem o liszce, która dopala się ślicznie. Zawsze jak ją śpiewałam miałam ataki śmiechu na zwrotkach. Taka jestem nieczuła.
Mellisa
za dużo wielokropków.

zapewne chciałaś w ten sposób
uzyskać efekt
niedopowiedzenia.
Dużo ludzi używa kropeczek
w tym celu.
nawet nieświadomie.

ale radziłabym
nie przesadzać.

to samo dotyczy wyrazów
zbudowanych z samych dużych liter

wiersz jest Twój.
poprawisz się.

a pani Malamanda chyba
za daleko się posuwa
w ocenie poezji.

MaryStebbins
Pani Malamanda chyba nie zdaje sobie sprawy, że ludzie nie musza pisac świetnie, żeby publikować tu wiersze, bo-przynajmniej z mojego punktu widzenia-owo forum jest pewnego rodzaju warsztatem, gdzie wytyka się błędy, gdzie dopracowuje się całość, rozwija na drodze artystycznej.
Dlatego z dobrego serca upraszam Panią Malamandę, aby zachowała swoje rady dla siebie, w wypadku, kiedy nie stosują się do regulaminu Forum, i ogólnie przyjętych zasad życzliwości, gdyż zjedzą Panią żywcem.


Pozdrawiam.
Kara
Ja sie nie przejmuje... Chcę doskonalic mój warsztat dlatego wreszcie odważyłam sie pokazać moje "dzieła". I tyle... Nie wykasuje gdyż to co pisze to ja i nie "wykasuje" samej siebie... tyle...
Illusion
I bardzo dobrze, nie słuchaj jej i nie kasuj. Ja bym nawet z chęcią przeczytała następne twoje wiersze i zobaczyła jak się rozwijasz. Samo czytanie nie pomoże (choć dużo daje, fakt), trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
Weny życzę ; )
Kara
CO jak co ale weny mi nie brakuje dzieki smile.gif
Malamanda
QUOTE(Kara @ 15.10.2006 17:58)
CO jak co ale weny mi nie brakuje dzieki smile.gif
*


To dobrze. I ja cię przepraszam. Chyba coś się ze mną dzieje. Już drugi raz przepraszam kogoś za komentarz, a to źle. Mam zły okres w życiu i staję się złośliwa, ale to mnie nie usprawiedliwia. Przepraszam... blush.gif smile.gif
Rookwood
Na poczatku moje wiersze byly zjezdzane. I znikalam zawsze po publikacji jakiegos, bo bylo strasznie przykro. Po prostu nie umialam przyjac krytyki. A teraz jest lepiej, bo i pisze troszke lepiej i staram sie stosowac rady... I juz nie musze znikac smile.gif
Ty masz to szczescie, ze nie boisz sie krytyki. Zazdroszcze smile.gif
Kara
życie mnie tego nauczyło... Odkąd pamiętam za wszystko ludzie mnie jechali więc przestałam sie przejmowac... Chociaż gdzieś tam w głębi zawsze boli ale życ już się z tym da :]
Sihaja
Moje wiersze też były traktowane sceptycznie na początku, ale nie znikałam nigdy. (Zresztą, aż się boję zaglądać no mojego kajecika z lat niewinnych i pierwszychpopełnionych wierszydeł...) Hmmm... Krytyka zawsze mi się przydawała i wyciągałam wnioski, jednocześnie starajac się nie zgubić tego co chciałam przekazać. I muszę powiedzieć, że nadal w dużym stopniu to jak jest tutaj wiersz przyjęty, jest dla mnie pewnym wyznacznikiem. Nie zawsze, bo czasem mam zdanie inne niż opiniujący moje utworki (i to w obie strony - podoba mi się coś, co jest zjechane, a nie podoba wiersz chwalony). Ale zawsze uważnie czytam to, co inni widzą w moim wierszu. I to czego nie widzą smile.gif

Mam tu jeden taki wierszyk... Tajemniczy. Części się podobał, części nie, ale nikt nie odgadł o co chodzi. Bo ja, wiedząc o czym pisałam, czytam go zupełnie inaczej. Ale to tylko pojedyńczy przypadek, takie małe pytanie do forumowej społeczności.

A tak słucham Was uważnie i szanuję i przyjmuję do siebie Wasze zdanie. Bo w końcu, choć poezją w pewien sposób przekazuję siebie, przecież piszę dla kogoś. Dla ludzi, którzy to czytają. Żeby ktoś to zobaczył. Żeby ktoś zaopiniował, zastanowił się bądź to wyśmiał. W poezji jest coś z ekshibicjonizmu i próżności smile.gif
Rookwood
Ekshibicjonizm i proznosc. Masz racje. Zawsze jak czytam komus moje wiersze czuje sie jakbym wydarla kawalek siebie i dala im do wychwalenia lub zdeptania. I mimo, ze boje sie krytyki, to zawsze przynajmniej zaraz po napisaniu wiersza wydaje mi sie on najcudowniejszy na swiecie. I wtedy cierpia bliskie mi osoby, bo im go czytam i jestem zadna pochwal, chociaz czesto na nie nie zasluguje, a po tygodniu wiersz ląduje na dnie szuflady... tongue.gif
Sihaja
Ja swoich nikomu nie czytam. I nie pozwalam czytać "na żywo".
Rookwood
Ale czemu?

Bo nie rozumiem. Tutaj na forum moze jest sie bardziej anonimowym, ale... No sama nie wiem, zawsze chce znalesc kogos kto zrozumie moje wiersze. I nie tylko przez internet.
Kara
Ja też nigdy nie czytam "na żywo"... Bo wtedy jest zupełnie inny odbiór... Poza tym wiersz pisany jak czegos sie nie pamięta bądź nie zrozumie mozna przeczytac drugi raz...
Rookwood
A ja dostaje paranoi, bo wydaje mi sie, ze jak ktos sobie sam czyta, to nie czyta tak jak trzeba... To znaczy nie tak jak ja bym to przeczytala. I cierpie w imieniu wiersza za niewlasciwa intonacje.
Sihaja
podobno większość poetów to ma XD
Kara
I chba jest to prawdą tongue.gif
MaryStebbins
Ja z kolei...Pokazuję swoje wiersze, owszem.Ale nigdy nie przeczytałam wiersza na głos, w obecności kogos drugiego.Zawsze, kiedy o to proszą, mam takie wrażenie, ze zarecytuję go zbyt wczuwając się w rolę, zbyt mocno.I zbyt głupio przez to.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.