chciałam powiedzieć
że już się nie boję
ale niestety-
-zabrakło mi odwagi
więc teraz leżę-
-z rozbitą głową
na perskim dywanie
w szkarłatnej kałuży
soku z pitahai
i szklanym okiem
myślę sobie-
-że mój biały rycerz
na walecznym koniu
już mnie nigdy
przenigdy
nie wybawi