Avadakedaver
29.03.2007 21:23
dosyć często i z pozoru proste,
zadaję sobie pytanie,
nie odpowiadam nic jednak,
bo nie wiem co się stanie.
udaję, że nie pytam karcąc się srogo.
że wszystko jak było tak jest.
i że kocham.
tylko kogo?
zabiłbym siebie i choć
miał siedzieć w niebie
wróciłbym, myślę, że
wrócił.
po ciebie.
urządziłbym, myślę,
prywatną paradę
wszystko tylko po to,
byś zwróciła uwagę
byś wiedziała,
że to ja, że to ja zrobiłem
żebyś popatrzyła i zatańczyła...
lecz już wiem, że to dla mnie.
że dla mnie i o sobie.
przemyślałem sprawę
i zrobiłem co słuszne,
nie podejdę, nie zaproszę na kawę,
Nie będę nic robił nawet bez pośpiechu.
Zostawię ci jego.
Zostawię, dla twojego uśmiechu.
Część srodkowa sie troszke rozlazi. Calosc przestaje mi sie wzglednie podobac po 'prywatnej parodii'. No i to powtorzenie na koncu wydaje mi sie takie nieco pretensjonalne.. Ale widze ze i tak wznosisz sie na pewne wyzyny w porownaniu do Romana ;> (Roman bedzie teraz Twoim pietnem)
idzie ku dobremu
końcówka do smieci, ale generalnie Avada, to własnie tedy droga ;]
Rookwood
29.03.2007 22:01
Zgadzam sie co do srodka, ale ogolnie jestem bardzo za, bo koniec, ten nieco pretensjonalny koniec, ma dla mnie wiele uroku. I takie to jakies chwytliwe. Moze w kontrascie, a moze nie do poprzedniego, ale naprawde fajnie
rhiamona
29.03.2007 22:03
Końcówka zła i niepotrzebna. Takie sobie to wszystko, jakby nieład i nieporządek sie do wkradł (albo to tylko moja chora głowa) i to nie jest plusem. Ale znalazło by się kilka ładnych wersów, czyli średnio ogółem
Pozdrawiam
Pierwsze dwa wersy mnie miło zaskoczyły. Potem się rozwaliło. Drugi miły zaskok przeżyłam jak gdzieś 1 5-6 wersie zinterpretowałam sobie treść - niestety rozczarowanie kolejne. Ogólnie... no nie podchodzi mi. Choć tragedia żal i pożoga to też nie jest
Avadakedaver
29.03.2007 22:37
to już coś, nie? kondycha wraca? jak u małysza?
nie podniecaj sę tylko pracuj ;]
PrZeMeK Z.
29.03.2007 22:51
Ładne, Avada. Troszkę ballada. Miło się gada, zgrabnie opowiadasz.
Koniec pasuje, choć nie rymujesz, to jednak czuję - chciałbym tak umieć.
Bo piszesz zgrabnie, bo piszesz ładnie, nieco banalnie, ale to fajne.
Parada - świetne, w środku - szpetne, "myślę" - pamiętne, w treści - ponętne.
Nie no. Końcówka to jest żenua dnia. A tak strasznie szkoda, bo wcześniej jest rewelacyjny.
Tylko dla twojego uśmiechu, sialala, kocham cię Kryśka i śnię o tobie w snach (moich snach uuu...), tylko dla twojego uśmiechu zdobyłbym się na popełnienie grzechu (wielkiego grzechu, uuu) i jajecznica.
Avadakedaver
30.03.2007 13:16
nie no chodzi o to, że sie podmiot nie będzie na nią rzucał tylko da se luz, bo wie, że szczęśliwa jest z tym, który jest z nią aktualnie i nie chce tego psuć, no.
i dzięki za komentarze.
Komentarze.
I popracuj nad rymami, bo nie wiem czy to tylko mnie tak rażą rymy całkowite przy takiej długości wersu, czy to tak brzmi źle po prostu.
MaryStebbins
30.03.2007 21:23
No, nie zachwyca jak ten o snach, ale też dobry.
Końcówka może być, ale faktycznie, można by to szczęście trochę inaczej ubrać.
I te parady mi nie leżą.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę