Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Niezdrowa Fascynacja
Magiczne Forum > Harry Potter > Fan Fiction i Kwiat Lotosu > Kwiat Lotosu
Beza16
No wiec.. Przeglądając te komentarze doszłam do wniosku, że pisanie tego ff nie ma sensu... Nie jestem wściekła na komentujących... raczej zadowolona. Czytając wytknięte mi błędy zrozumiałam, że tekst jest bez sensu... Więc kasuje ;P
hazel
Wymiękłam na piątym zdaniu. Sorry.

Ale cztery poprzednie są poprawne.
Deletrix Mordvered
Zastanawiam się, co napisać. Tak czy siak, wyjdę na Zołzę. huh.gif
Może zacznę od tego, że strasznie krótko? Półtora strony w wordzie czcionką TNR 12 to mało. Wydaje mi się (jestem pewna), że jak wkleja się TASIEMIEC, którym zapewne będzie to opowiadanie, to na sam początek daje się trochę więcej. Bardzo lubię czytać o tej parze, ale z dawki tekstu, jaką zaserwowałaś, niewiele da się wyciągnąć. Zanim zaczęłam, już musiałam kończyć. Krótkimi rozdziałami nie da się wciągnąć czytelnika. Dlatego na przyszłość radzę: pisz dłuższe.
Czytając to, doszłam do bardzo mądrego wniosku. Można go skrócić do jednego słowa, a będzie zawarty w nim cały sens. Romans. Zołzy nienawidzą romansów. Nie cierpią. Nie tolerują. Nie znoszą.
Jednak postaram się być uprzejma.
Niektóre fragmenty były trochę śmieszne moim skromnym zdaniem.

QUOTE
Równocześnie Gryfonka zdawała sobie sprawę, że Severus był jej nauczycielem.

Severus? Szybko się przestawiła. Dotychczas tylko ,,profesor Snape''. Poprawiała chłopaków, kiedy mówili wyłącznie ,,Snape'', i tak po prostu od razu przeszła z nim w myślach na TY.

QUOTE
Pocałował ją dziko i namiętnie. Pomimo bólu, jęknęła pełna pożądnia. Severus opanował się. Przejechał językiem po jej wardze, doprowadzając dziewczynę do szaleństwa. Rozwarła usta, dając ciche przyzwolnie na głębszy pocałunek.

Chopinie, Merlinie, da Vinci, Senneville'u, Severze kochany! Jaka ona rozpalona!

Nie wspomnę już o odmianie nazwiska ,,Snape'' w twoim wykonaniu. Deklinacja nie istanieje! HA!

M: Snape
D: Snape'a
C: Snape'owi
B: Snape'a
N: Snape'em
M: Snape'ie (Snapie)
W: Snape'ie! (Snapie!)

Z zapisem dialogów też coś nie tak.

QUOTE
-Widzę, że sie rozumiemy. W takim razie przejdziemy do kolejnego problemu. Dyrektor obarczył mnie obowiązkiem przygotowania przyjęcia pożegnalnego dla klas siódmych- jego mina wyrażała wyrażała niezmąconą pogardę do decyzji dyrektora- Niektórzy nauczyciele mówią, że jesteś dosyć bystra... Więc zajmiesz się tym. Możesz już iść- dodał na koniec.


Może:

- Widzę, że się rozumiemy. W takim razie przejdziemy do kolejnego problemu. Dyrektor obarczył mnie obowiązkiem przygotowania przyjęcia pożegnalnego dla klas siódmych. - Jego mina wyrażała niezmąconą pogardę dla decyzji dyrektora. - Niektórzy nauczyciele mówią, że jesteś dość bystra... Więc zajmiesz się tym. Możesz już iść - dodał na koniec.

Wiele literówek, interpunkcja uciekła na Hawaje. Potrzebujesz Bety. Sama też sprawdzaj, co piszesz. Ale, jak to mówią, trening czyni mistrza.
Poczekamy, zobaczymy.
Pozdrawiam
avalanche
QUOTE
Przez kilka sekund patrzeli sobie w oczy. Hermiona była zachwycona prawie czarną tęczówką Snape. Nie umiała określić w którym miejscu Znajduje się źrenica. Najbardziej jednak fascynowała ją mała pomarańczowa plamka w lewym oku...


zastanawia mnie to zdanie.

w kontekście następnego.

QUOTE
Spojrzała w górę, w jego oczy. Były jak dwa tunele, mogła się w nie zagłębiać bez końca. Lecz tylko w lewym było dno... mała plamka światła...


lubię detale. są cudne. tylko tutaj jakoś mi nie pasują. nie pasuje to do całej treści. nie komponuje się.

i suche to jest ogólnie.

nie przekonuje mnie.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.