Znalazłem to na pomiętej karteczce w starym podręczniku. Kiedyś w gimnazjum na WOS-ie mieliśmy za zadanie stworzyć program partii politycznej. Ja i koledzy z grupy spłodziliśmy takie oto cudo. To jest warte oddzielnego tematu.

PROGRAM PARTII „TERAZ POLSKA!!!”

1. Każdy obywatel ma OBOWIĄZEK uczestniczenia w każdej Mszy świętej i uroczystości kościelnej.

2. Prawa i urzędy TYLKO dla Polaków katolików (białych).

3. Nakaz zawierania małżeństw po ukończeniu 18. lat, zakaz aborcji i antykoncepcji

4. Przywrócenie systemu PGR-ów

5. System wizowy dla obcokrajowców, zakaz sprzedaży ziemi nie-Polakom, ostra polityka antyimigracyjna

6. Podniesienie płac i uprawnień członków partii rządzącej, podniesienie podatków dla reszty, zasiłki tylko w szczególnych przypadkach

7. Wysokie cła na towary niepolskie

8. Reforma szkolnictwa – szkoła płatna, religia przedmiotem obowiązkowym, przywrócenie kar cielesnych, zlikwidowanie praw uczniów, 6-dniowy tydzień nauki

9. Kara śmierci zamiast więzienia (kary więzienia tylko do lat 5), kara śmierci przede wszystkim dla odmieńców

10. Szkoła od stycznia do marca, obowiązek nauki języka białoruskiego

11. Wszystkie szkoły szkołami rolniczymi, obowiązek nauki od 8. do 12. roku życia

12. Wybory co 80 lat, zmiana konstytucji co 330 lat

13. Łączenie wsi w skupiska podległe dużym miastom lub bogatym członkom partii rządzącej

14. Leczenie w 100% płatne, dla bardzo ważnych gości z Watykanu i Białorusi – darmowe

15. Praca na roli i w fabrykach po 16 godzin dziennie, jedna przerwa na posiłek, co drugi dzień nocna zmiana

16. Nowa ustawa o radiofonii i telewizji: działają TYLKO dwa kanały publiczne oraz telewizja „Trwam”, Pierwszy Program Polskiego Radia i radio Maryja (podległe sejmowi)

17. Ograniczenie dostępności energii elektrycznej do minimum: dostępność TYLKO od trzeciej do piątej rano

18. Olej napędowy i korzystanie z dróg asfaltowych na kartki

19. Unia gospodarcza z Białorusią, stosunki handlowe TYLKO z Kirgistanem, Uzbekistanem i Mongolią

20. Ustawa o ochronie języka polskiego: zakaz używania wyrażeń niepolskich lub pochodzenia obcego

21. Przywrócenie ZOMO i MO, utworzenie niejawnych oddziałów szybkiego reagowania do spraw politycznych

22. Reforma wojska: coroczny, losowy nabór poborowych (od 15. roku życia) na dożywotnią służbę wojskową; zmniejszenie liczby wojsk lotniczych i morskich na rzecz piechoty i wojsk pancernych

23. Obowiązek pracy po ukończeniu szkoły, comiesięczny obowiązkowy czyn społeczny (od 2 do 8 godzin)

24. ¾ budżetu państwa na obchody świąt narodowych i kościelnych

25. Przewodniczący partii wybierany raz na dwadzieścia lat

26. Trzeciego maja w południe ma być obchodzone państwowe święto liczby 3,5. Trwać ma do północy. (nie pytajcie )

Fascynująca jest tu absurdalność tego nawet jako satyry. Ciekawe jest raczej jako spis absurdalnych i napędzanych przez media lęków młodych ludzi. Z jednej strony lęk przed katolickim faszyzmem, który nigdy Polsce nie groził, nawet w latach 30tych (zakładając, że taki twór w ogóle istnieje, wieeeelce dyskusyjne) i Wschodem (wiązany raczej ze skrajną prawicą niż z postkomunistami - zupełny absurd, nie umiem go nawet wyjaśnić), z drugiej przed powrotem komuny (znowu identyfikowanym z LPRowymi klimatami i przy całej mojej niechęci do tej partii - nonsens), a z trzeciej jednak socjalistyczne lęki w postaci wyobrażania sobie, że taka potworna partia wprowadziłaby płatną opiekę medyczną, w końcu przecież ultraliberalne rozwiązanie. A więc całość to ciekawy przyczynek do rozważań nad politycznymi stereotypami w umysłach młodzieży =D

Masz niewątpliwie rację z tymi napędzanymi przez media lękami, ale sięgasz trochę za głęboko. Pokażę Ci, jak to wyglądało z naszej perspektywy.


Tutaj oczywiście wina mediów. KAŻDY słyszał o Radiu Maryja i Rydzyku, zwykle głównie w dowcipach (bo nie interesowaliśmy się polityką). Zatem tworząc satyryczny program partii wymyśliliśmy sobie, że będzie tak, jak w tych kawałach - o, Rydzyk rządzi i jest katoland. Nie wierzyliśmy, że tak będzie, ale i od rodziców każdy się o Kościele nasłuchał.

Chodzi o tę Białoruś? Dla nas było to wtedy "takie zadupie, gdzie tylko głód, nędza i brak techniki". W ogóle nie myśleliśmy o Wschodzie, dla nas to pojęcie zresztą nie bardzo cokolwiek znaczyło. Z tego samego powodu ten Turkmenistan itp.

Komuna dla nas wtedy to było to dziwne coś, co wspominali rodzice, kiedy to sklepy były puste i trzeba było jeździć klasami na wykopki. I kiedy były kartki. To wszystko był jakiś zbiór absurdów i dlatego wydał nam się śmieszny. Myślisz, że mieliśmy jakiekolwiek pojęcie, o co chodziło w komunizmie i że wcale nie było tak śmiesznie? Skąd.

Ty to wiesz, my nawet nie myśleliśmy takimi kategoriami. Ot, prosty mechanizm - płacimy za podstawową opiekę zdrowotną? Nie? Czyli tak jest dobrze.

I tyle w sumie z Twojej głębokiej analizy