Część z was i tak zna mojego devianta, ale stwierdziłam, że chyba warto się też tutaj podzielić owocami rąk własnych. Ciśnie mi się na palce "właściwie to nic szczególnie specjalnego", ale Kasia na mnie za to bardzo krzyczy.

Prababcia

W obiektywie M42
W obiektywie M42 - drops

Feedback on posprocessing byłby mile widziany. Bardzo.

EDIT: Uwaga, będę się pozbywać zdjęć, z których już nie jestem zadowolona, a dodawać nowe ;)

yoyoyoyoyo. niestety galeria jest na tyle invisible działem, że ujrzałem ten temat dopiero w śmietniku.
Na początek powiem, że nie znam się na tych sprawach i jakiś znany czy tam dobry krytyk może powiedzieć coś zupełnie innego, jednakowoż:

Ekma nie przemawia do mnie w ogóle. Nawet więcej, nie podoba mi się. Autentycznie. Sprawia wrażenie, jakbyś chciała pokazać coś zajebistego na zasadzie "ale mam fazę. zrobię takie zdjęcia, że chuj." i przedawkowałaś. Makijaż i ciuchy... sux.

Prababcia. Super zdjęcie. Świetnie wykadrowane i naświetlone. Nie przesadziłaś z obróbką, to dobrze. Jeśli natomiast nie obrabiałaś go w fotoszopie w ogóle, to tym większy plus dla ciebie. Wystarczy spojrzeć na prababcię i już czuje się jej aurę, może to przypadek, jednak kiedy patrzę na nią czuję że to jest ten obraz babci o jakim marzy każdy z nas, taki, jaki występuje we wszystkich bajkach dla dzieci. Dobra, uśmiechnięta babcia przynosząca pierniczki i dająca pieniądze na loda, a jednocześnie kobieta która ukrywa coś w sobie, jakieś brzemię przeszłości, ból, coś tam.

w obiektywie m42 nie widzę nic rewelacyjnego. fajne zdjęcie, ale nie zmusza to kontemplacji, czy nawet zastanowienia się nad tym, co wyraża. Tak jakbyś chciała wypróbować możliwości nowego aparatu.
drops są fajne. znaczy sie wiesz. tez nie sklaniaja do jakis mega przemyśleń, ani nie jest to nic nowego, ale uchwyciłaś ciekawe momenty.

urban exploration za to kojarzy mi się z jakimś mega hiciorem polskim o zniszczonej warszawie po powstaniu warszawskim.

ja się nie znam w ogóle na fotografii, więc mi się wszystko podoba

O. Ekma ciekawe, widać postarane. Na pierwszym to widziałabym całą postać, zwałszcza, że ona tam coś robi z rękami i w ogóle fajnie byłoby zobaczyc całość, trochę przyciasny kadr może jak na to ile się dzieje na tej dziewczynie. Ostatnie z serii jakoś w ogóle niebardzo. Moze ta mina "nic nie wiem"... Zmęczona modelka? Fajny naszyjnik BTW.
Prababcia też mile widziana by z nieco dalsza, bo mieści się tak na styk.
Trawka nudna, a kropelki - dobra precyzja, nigdy nie udało mi sie złapać kropli z sopla np Zaniechałam prób, nie mam cierpliwosci. I chyba klisza mi się wtedy skończyła...
Ostatnie nie do końca czytelne i dziwne kadrowanie. Osobiście średnio przepadam za nienaturlanym kadrowaniem, sama staram się tego nie robić.

Keep on Workin'!

a ja mam pytanie - jakiego sprzetu uzywasz?
Od strony technicznej zdjecia super

Puszkę mam Canon EOS 40D, z obiektywami różnie. Część robiona Tamronem 17-50mm f/2.8, część Heliosem-44-2 58mm f/2 z adapterem M42, natomiast Ekma pożyczonym na 10 minut Canonem 85mm f/1.8.

Pierwsze i drops strasznie mi się spodobały...
Profesjonalne, z wyczuciem i w ogóle, chciałoby się powiedzieć "och i ach". Naprawdę przepiękne. ^^

Wrzucę więc kilka nowych, nie powiem, żeby zmuszały do kontemplacji i przyznam, że niektóre są czysto edukacyjne =P Także Awadzia nie będziesz amused. To są bezpośrednie linki do galerii na Devie, ale mam tak słabego neta, że inaczej nie da rady.

Krzaczory małe i mniejsze:
only one left

Einfach:
jeden
dwa
trzy

Feedback plox.

feedback:

kwiatki jak kwiatki. do kwiatków nic nie mam

Ale z einfachów to You made me blind jest ciekawe. Ale zastanawiam się, czy bez tytułu byłoby takie właśnie fajne...

Siła słowa jednak działa in plus.

Jako że troche tu posprzątałam, bo jednak niektóre foty przedstawiały żenujący poziom i nawet ich na dA już nie ma, to warto by chyba było wrzucić coś nowego. (co pewnie znów usunę za pół roku or so ;>)

Urban Solitude

Why can't we drink forever

Morningstar in a black car

Whispers in time czyli kolejna odsłona z prababcią w roli głównej.

Więc.. hmm.. enjoy?

awwwww, this is co cute like EVERYTHING WHAT IS SO TINY. Jednakowoż bardzo mi się podobają. No, może poza przedostatnim zdjęciem. Serio, co ta dziewczyna ma z palcami? Za to ma nogi ładne. Z Poznania?

Nie umiem oceniać jakości zdjęć, więc może je zinterpretuję:

"Urban Solitude" mi się nie podoba, nic do mnie nie mówi. Jest dla mnie obojętne, zimne.

"Why can't we drink forever" - kojarzy mi się z kobietą po przejściach, boleśnie doświadczoną, która jednak wyszła z tego doświadczenia silniejsza i choć wcale jeszcze nie czuje się dobrze, nie zamierza się poddawać. Ta plama koloru jest jak bunt, wydymający sukienkę wiatr to dla mnie oznaka ruchu, a co za tym idzie, życia. Mógłbym to chyba podsumować słowem "siła".

"Morningstar in a black car" budzi we mnie niepokój. Z jednej strony mówi mi coś o krzywdzie, z drugiej zaś - o wrażeniu obcości, nagłym odczuciu, gdy budzimy się w chłodny, ciemny poranek, że nasze ciało należy do kogoś innego. Zdjęcie mówi mi o momencie paraliżującej słabości, nim to wrażenie minie i sami zaczniemy z niego kpić, by zagłuszyć niepokój. Bardzo dobre.

"Whispers in time" - niezwykle poruszające. Cała historia opowiedziana w jednym zdjęciu. I wrażenie życia przenikającego te stare dłonie, bijące od nich ciepło. W tej starości nie ma dla mnie oczekiwania na śmierć - jest właśnie życie, życie pełnią sił. Wspaniałe, naprawdę wspaniałe zdjęcie.

Babcia mi się podoba i zapowiada się ciekawie, zrobiłabym na twoim miejscu cykl zdjęć z nią związanych w jednej tonacji, żeby to miało sens i zamysł, opowiadało jakąś historię.

czy to są zdjęcia prosto z puszki czy obrabiasz je ? jak tak to czym i co robisz podczas obrabiania jeśli to nie tajemnica