Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Najdziwniejszy Człowiek Jakiego Spotkaliście
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
ninki_nunk
przed chwilą mialem takie spotkanie które natchnęło mnie do założenia tego tematu

zasada jest prosta, opisujemy historie związane ze spotkaniem z kimś pod jakimś względem wyjątkowym lub totalnie walniętym. ewentualnie jeśli taką osobe znamy można wrzucić krótki opis tejże.

WAŻNE:
nie piszemy o Avadzie, choć ujawnienie pewnych historii mogłoby być zabawne to jednak wszyscy wiedzą pod jakim względem Avada jest wyjątkowy wink2.gif


no to zaczynamy

Mój kumpel ma sąsiada który stanie się bohaterem mojej opowieści. Zwą go Rysiek ale zauważyłem przez kilka lat obserwacji (można powiedieć że Rychu stał się moim znajomym po jakimś czasie) że reaguje też na imiona Andrzej i Wiesiek. Człek to o tyle dziwny że nie jest klasycznym żulem a zajmuje się tylko chodzeniem po mieście i piciem ulubionego okocima mocnego. Podejrzewam że forse ma z renty bo tu uwaga pan Ryszard posiada metalową płytkę w głowie, kilka drutów w prawej ręce, kawałek metalu również w ramieniu i o ile się nie myle to również z golenia coś metalowego wystaje. Czego zaś nie posiada: kawałka kciuka, kawałka (malutkiego wprawdzie ale jednak) ucha. Jeśliby postawić mu browar chętnie opowie wam w jaki sposób doprowadził się do obecnego stanu. Jakiś czas temu zainteresowała się nim również pani Drzyzga i zaprosiła do rozmów w toku jako największego pechowca ever (może ktoś oglądał, ja akurat nie). Poza tym wszystkim facet jest autentycznie zakręcony - to jeden z tych pijaczków z którymi spokojnie można pogadać i nieźle się przy tym uśmiać nie będąc przy tym obrzyganym.




radziuo
dementorek.
Eva
Ale Dem reaguje na imię 'Franek', a nie 'Wiesiek/Rysiek/Andrzej', mimo że reszta opisu szokująco trafna czarodziej.gif
Avadakedaver
ja sie pytam czy franek przejął konto radziua czy co? bo jakos ostatnio zadziwiająco podobne posty piszą biggrin.gif

hazel
Dobre pytanie.
Lilith
hmm, to ja może o osobie wyjątkowej...
jakiś czas temu jechaliśmy z Mateuszem do Bełchatowa i przy wyjeździe z Krakowa zatrzymaliśmy sie na stacji, żeby zatankować i kupić picio. Zdaje się, że byliśmy w trakcie jakiejś kłótni, gdy w okienko zastukała starsza pani. Nie jakaś tam babulina w chuście śmierdząca serem, tylko zwykła staruszka, nawet dość rześka, ubrana w granatowy komplecik. Otóż pani ta oznajmiła nam, że wybiera się do Częstochowy i zapytała czy nie mogłaby pojechać z nami. Trochę nam było nie w smak i w ogóle wiadomo jak teraz jest z zabieraniem obcych ludzi z ulicy do samochodu. Ale staruszka wywarła na nas nawet niezłe wrażenie, więc się zgodziliśmy i pojechaliśmy. Po drodze pani okazała sie być bardzo rozmowną. Ba, znała wszelkie ploty o znanych rodzinach w każdej wsi, przez która przejeżdżaliśmy, spokrewniona była z jakąś arystokracją i generalnie buzia jej się nie zamykała. Trochę miałam wrażenie, że słucham jakiejś audycji radiowej, której tematem jest historia znanych rodów podkrakowskiej wsi. Kto z kim, kiedy i za ile, wszystkiego się dowiedzieliśmy. Pani do Częstochowy jechała po wózek dziecięcy, bo pracuje w pomocy dla wschodu, w dodatku zaraz koło mnie, na Rondzie Mogilskim, więc zaprosiła mnie na kawę i obiecała załatwić wózek, jak juz się przyda i piękną suknię ślubną, hyhy ;]
Izabella
blink.gif najdziwniejsze zazwyczaj są stare panny bądź kawalerowie.. znam jednego 35 latka.. mieszka z mamą, nie ma pracy, jego atrakcyjność nie jest powalająca aczkolwiek szuka super ekstra sexownej dwudzistolatki.. hm.. czy to nie jest dziwne?

//ocenzurowano spamowego linka
//haz
Avadakedaver
to nie jest dziwne, każdy wolny heteryk który nie jest pedofilem ani nie ma żadnego innego zapędu klasyfikującego go jako dziwaka szuka mega sexownej dwudziestolatki.
Lilith
Ale to już nowy temat poruszamy. A mianowicie, dlaczego zapuszczonemu facetowi z piwnym brzuchem zwisającym do kolan wydaje się, że zechce go seksowna dwudziestolatka?
Facet chce, żeby jego kobieta była zawsze piękna, szczupła, pachnąca i wydepilowana, a sam nie wpadnie na to, że też mógłby o siebie zadbać. I nie chodzi tylko o bycie umytym, bo to jest, proszę panów podstawa!
Avadakedaver
chcesz powiedzieć że jak ktoś jest zapuszczony i się nie myje a jednocześnie marzy o seksownej dziewczynie to jest dziwny?
Eva
Jeśli ktoś jest zapuszczony i się nie myje, a jednocześnie od swojej kobiety wymaga bycia ekstra foczką, na resztę łypiąc z pogardą to tak, jest dziwny.
Avadakedaver
ej no to raczej oczywiste, jest różnica między marzeniem o takiej lasce a wymaganiem bycia taką laską od swojej partnerki.
Child
Nie chodzi o laske - no dobra, posrednio chodzi - ale o postawe faceta. Doh!
Avadakedaver
user posted image
Eva
Awada nie rozkminia o co kaman.
Avadakedaver
rozkminia
PrZeMeK Z.
Rozkminia, rozkminia, tylko żeście go nie zrozumieli. Przecież on właśnie o postawie faceta pisze. To zrozumiałe, że każdy facet marzy o "seksownej dwudziestolatce", co nie znaczy, że każdy wymaga od swojej partnerki, by nią była. Bycie zapuszczonym i marzenie o atrakcyjnej partnerce nie świadczy o "dziwności", bycie zapuszczonym i wymaganie od partnerki dbania o siebie - już tak. Myślę, że o to mu chodziło - Avado, popraw mnie, jeśli się mylę.

Swoją drogą, polecam książkę "Historia brudu" Katherine Ashenburg. Pozwala poczynić bardzo ciekawe spostrzeżenia na temat tego, jak zmieniało się pojmowanie czystości i dbania o siebie na przestrzeni wieków, a przy tym jest bardzo zabawna.

Do tematu zaś - przez kilka minut szedłem dziś na ulicy za młodą kobietą w gustownym czarnym płaszczu, która - nie mając w uszach żadnych słuchawek - śpiewała sobie piosenkę o ściganiu króliczka. Nie robiła tego ostentacyjnie, na cały głos, ale też nie mamrotała pod nosem: widać było, że śpiewa dla siebie i że sprawia jej to przyjemność. Kiedy skończyła piosenkę o króliczku, powiedziała do siebie: "Teraz coś innego, coś wesołego" i zaczęła śpiewać dalej. Miałem ochotę iść za nią i słuchać dalej. Urocze.
Avadakedaver
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 04.12.2009 21:37)
Do tematu zaś - przez kilka minut szedłem dziś na ulicy za młodą kobietą w gustownym czarnym płaszczu, która - nie mając w uszach żadnych słuchawek - śpiewała sobie piosenkę o ściganiu króliczka. Nie robiła tego ostentacyjnie, na cały głos, ale też nie mamrotała pod nosem: widać było, że śpiewa dla siebie i że sprawia jej to przyjemność. Kiedy skończyła piosenkę o króliczku, powiedziała do siebie: "Teraz coś innego, coś wesołego" i zaczęła śpiewać dalej. Miałem ochotę iść za nią i słuchać dalej. Urocze.
*


user posted image
Child
QUOTE
Bycie zapuszczonym i marzenie o atrakcyjnej partnerce nie świadczy o "dziwności"
Ani troche.
Avadakedaver
user posted image
Child
Widze, ze zaczniemy sie przerzucac obrazkami jeszcze przed druga strona tematu.

4chan sie dorobil najwyrazniej dorobil nowego boarda - /mf/
PrZeMeK Z.
No pewnie, że ani trochę. Marzenia nijak się mają do realistycznych oczekiwań. Niechże sobie taki brudas marzy, wie przecież, na co może liczyć.
Child
Nie chce mi sie przekrzykiwac calym tym teoretycznym crapem:

Gdybym nadal oddawal sie postepujacemu spierniczeniu, jak przez ostatnie pol roku, to dzisiaj moja dziewczyna nazywalaby sie Lewa albo Prawa, zaleznie od dnia tygodnia, a nie Kinga i nie bylaby wysoka brunetka ze slicznym usmiechem i zgrabnym tylkiem.
Rozmowa da sie otworzyc calkiem spora ilosc drzwi, ale powiedzmy sobie szczerze - o wiele przyjemniej rozmawia sie kims, kto nie ma przekrwionych oczu, pandy na twarzy i zarostu takiego, ze moznaby nim deski heblowac.
Takze ruszylem swoje leniwe dupsko, zorganizowalem sie i zaprocentowalo. I dla mnie to bylo normalne - interesuje mnie porzadna, zadbana, poukladana dziewczyna, wiec wypadaloby soba prezentowac cos podobnego.
No ale jezeli w takim przypadku jak moj, zapuszczanie sie jak cholerna puszcza bialowieska i dalsza masturbacja wyobrazni - czy jak kto woli 'marzenie sobie' - to nie jest cos nienormalnego, to ja sie z takiego postrzegania norm wypisuje.
PrZeMeK Z.
Okej, z takim argumentem trudno się nie zgodzić. Chodziło mi o coś trochę innego, ale niech będzie.
Katon
Chodziło o to, że fantazjowanie o fajnej dupie przez zgrzybiałego oblecha nie jest zasadniczo samo w sobie nienormalne czy dziwne. Gdyby marzył o pigmejce, zakochiwał się w kajakach albo gustował tylko w podobnych sobie żulicach nie z obowiązku, ale ze szczerej fascybacji TO BYŁOBY DZIWNE w rozumieniu jaki nadaje temu ten temat, o to chyba ta bezproduktywna kłótnia.
PrZeMeK Z.
Mniej więcej.
Child
Nie mozna było od razu zrozumialym jezykiem napisac? tongue.gif

Dla mnie był zrozumiały tongue.gif
P.
olizgs
No to napiszę o takim nastolatku(nie znam go osobiście, nie wiem jak on ma na imię), który wychodzi na spacery ze starą skarpetką. Założył jej smycz. Tej skarpetce.
Avadakedaver
ej to dziwne, ale mnie to poważnie, mocno rozbawiło : D
Eva
Słyszałam o takim, co ze swetrem wychodził.
olizgs
Ludzie dziwni są. A, jeszcze mi się przypomniała moja sąsiadka. Nie wiem jak się nazywa, bo wszyscy mówią na nią Baba-Jaga. Przynajmniej moja kumpela, która mieszka naprzeciwko jej. Ta kobieta nigdy nie wychodzi z domu przed wieczorem. Kiedy wychodzi, to ma na głowie kaptur, nawet jeśli jest słoneczne lato! Ma jeszcze syna, który uczy się w mojej szkole. Też taki dziwny jest.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.