Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: HPiZF
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
krevetka
no więc kiedy wszyscy(albo tylko

większość)przeczytali HP5 na stoffkę muszą cos o nim powiedzieć

mi

się podobał jak żaden. tylko śmierć syriusza...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/crying.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='crying.gif'

/>
już go nie spotkamy
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif'

/>

ale co o całym Zakonie Feniksa??

był

najlepszy. nigdy nie czytałem lepszej ksiązki. podobało mi sie starcie

Dumbledore'a z Voldim i walka syriusza z Bellatriks. no i to jak Fred i

George uciekli...ZADYMA

no cóż chciałbym znać wasze zdania bo mi

nie wystarczy tylko moja opinia

nara




Amarna
Dla mnie Zakon Feniksa był najwspanialszą

książką z seri.Wszystkie są cool ale ta ma to coś....
Oczywiście śmierć

Syriusza była najgorsza.....ja normalnie
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

jak to przeczytałam....To była jedna z moich ukochanych postaci....


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />


Szkoda,że Harry pokłócił się z Cho bo pewnie teraz już nic ciekawego się

z nimi nie zdarzy,no chyba że będą dalej spotkania GD....No ale chyba by się

tak szybko nie odkochał
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/kiss.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='kiss.gif'

/> ..... Szkoda że George i Fred już nie będą w Hogwarcie,bo z

nimi zawsze była fajna zabawa.Ale napewno Harry będzie ich odwiedzał w ich

lokalu....

ps.NIEENNNNNNNNNAAAAAAAAAWIDZĘĘĘ Bellatriks

Lestrenge!!!!
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/mad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' />


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/mad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' />

peggy_brown
No to tak. Abstrahując od śmierci

Syriusza, to fabuła była w porządku. Autorka zaskakiwała nas co rusz.

Rozwinęła wiele wątków, zachęcając do sięgnięcia po kolejne tomy. Głównego

bohatera komentować nie będę, bo popisał się on strasznie w 5 części, ale na

szczęście wyrównały poziom inne postacie. Niektórzy uważają, że książka

mogłaby być o połowę krótsza. Może to i prawda, ale mi nie przeszkadza jej

objętość, bo lubię bardzo tą atmosferę niepewności i strachu z jednej

strony, a humoru z drugiej. Ogólnie ZF mnie nie powalił, ale jak chcę, żeby

mnie powaliło po raz n-ty to sięgam po WA i sprawa załatwiona


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Natalle
Hm... dużo by mówić
Z tomu na tom

książki sa coraz lepsze! Mniej dziecinne co wynika penie z tego, że

harry jest już co raz starszy. Oczywiście śmierć Syriusza jest smutna.

Miałam ochotę rzucić tą książką i nie czytać dalej gdy zginął. Ale ciekawość

ludzka nie zna granic;). Z resztą nie wiadomo tak do konca o co w tym

"odejściu" Syriusza chodzi. Mam nadzieję, że pwórci. Choć nadzieja

matką głupich.. ale jak każda matka kocha swoje dzieci.
Cała książka

prawia wrażnei niedokonczonej. Nie wiem czy Wy tez macie takie wrażenie? Nie

chodzi o to że jest zła. Ale powoduje napięcie które zelżeje dopiero przy

trzymani w rekach 6 tomu (nie mogę się doczekać).
fabuła staje się

bardziej napięta. Co raz wyraźniej widać słow "śmierć" w każdej

nowej części. Na początku wszytko opierało się na

"niebezpieczeństwie" kiedy jednak Cedrick zginął...
To już nie

jest tak do końca książka dla dzieci...
Wątek miłosny sie pojawia...

heh.. Cho chyba nie dokonca jednak pasowała do Harry'ego. Z resztą jakoś

nie ciekawiło mnie co z nimi będzie.. Chyba spodziewam się innej przyszłości

pod tym względem w następnych tomach.
W ZF zszokowała mnie nowa odsłona

postaci Jamesa Pottera. Nie wiem nawet co powiedzieć na ten temat. Po prostu

SZOK. Ale na ten temat sa inne posty w forum.
Ogólnie jednak najnowsza

część jest bardzo ciekawa... i smaczek na następną rośnie w raz z upływem

czasu...
----------------------------------------------------------------

--------

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
CODE

Największe cierpienie w życiu

powodują zgniecione płatki róż a nie kolce...

class='postcolor'>

href='mailto:natalle@o2.pl'>natalle@o2.pl


href='http://hogwats.blog.as' target='_blank'>WIRTUALNA SZKOŁA

HOGWRT
moniczka
tak 5 byla chyba najlepsza, gdyby tylko

nie ta smierc http://socjolog.strefa.pl/smierc.html



ale najlepsze bylo ta zadyma z blizniakami:)to bylo very

good:)
podobalo mi sie jeszcze jak harry poznal najgorsze wspomnienie

snapa, chociaz wtydy doszlam do wniosku, ze james nie byl wcale taki fajny
Martucha_Granger
To najlepszy tom ze

wszystkich!!! A śmierć Syriusza...widocznie tak miało

być.
Książka - ideał. Dreszczyk emocji i podniecenia od pierwszego słowa

do ostatniej kropki
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
moniczka
ale denerwowalo mnie to, ze rowling

zrobila z harry'ego takiego co nic nie kojarzy ze swiata kobiet, to bylo

bardzo wkurzajace
Martucha_Granger
Myślisz, że 15 letni chłopak wie

cosik o dziewczynach? Chyba się przeliczysz. Przecież on i Ron zauważyli, że

Hermiona jest dziewczyną dopiero na 4 roku!
moniczka
ale wlasnie on mial juz 15 lat! nie

wieze zeby chlopak w jego wieku nic na ten temat nie wiedzial
peggy_brown

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>ale wlasnie on mial juz 15 lat! nie wieze

zeby chlopak w jego wieku nic na ten temat nie wiedzial


class='postcolor'>

A gdzie miał się dowiedzieć? U

Dursley'ów? W świecie mugoli, gdzie nie miał przyjaciół, a co dopiero

dziewczynę? Dalsze losy Harry'ego znamy dokładnie i też nie ma w nich

słowa o perypetiach z płcią przeciwną (oczywiście do czasu....)
moniczka
zbaczamu z tematu, ale to nic...
nie

wiem przeciez mogl sie zapytac chociaz hermiony, albo chlopakow z pokoju, a

nawet blizniakow, oni na pewno by go uswiadomili
peggy_brown
Postaw się w sytuacji Harry'ego.

Wyobrażasz sobie iść do bliźniaków i zapytać o "te rzeczy"? Albo

zabiliby Cię śmiechem, albo nagadali jakichś głupot
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> Doświadczenie najlepiej zdobywa się w praktyce, której Harry

nie miał.
Ruth
To ja na temat:
w książce najbardziej

podobało mi się chyba wspomnienie Snape'a. Poza tym tak so myśle, że

chyba IV była lepsza
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/czarodziej.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
kubik
trza było do syriusza pójść z ta

"sprawa" on napewno ma/miał numery "nauczycielek" XDDDD

LOL
---
do tematu: najbardziej mi sie podobała wyprawa do DoMu i

potyczka Dumbledore vs. Voldemort. Najlepsza bedzie VII
anagda
mi się ogółnie podobał. (prócz wątku z

Syriuszem
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

).
chłopak w wieku 15 lat, faktycznie nic nie kuma, co z

dziewczynami.
mnie bardziej wkurzało, że tak bez żadnego powodu

naskakiwał na wszystkich.

jednak V tom jest jednym z najlepszych, a

wszystki przebija w humorze! te niektóre teksty..... (-my z Fredem

powiniśmy dostać ze wszystkich SUMów P bo sam fakt, że przyszliśmy na

egzamin, był "powyżej oczekiwań", ).... pop prosu ryczałam ze

śmiechu...
moniczka
wogole blizniacy to moje ulubione

postacie, oni sa the best:)
ren.Asiek

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Amarna @

29-02-2004 10:32)
Dla mnie

Zakon Feniksa był najwspanialszą książką z seri.Wszystkie są cool ale ta ma

to coś....
Oczywiście śmierć Syriusza była najgorsza.....ja normalnie


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />

jak to przeczytałam....To była jedna z moich ukochanych postaci....


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />


Szkoda,że Harry pokłócił się z Cho bo pewnie teraz już nic ciekawego się

z nimi nie zdarzy,no chyba że będą dalej spotkania GD....No ale chyba by się

tak szybko nie odkochał
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/kiss.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='kiss.gif'

/> ..... Szkoda że George i Fred już nie będą w Hogwarcie,bo z

nimi zawsze była fajna zabawa.Ale napewno Harry będzie ich odwiedzał w ich

lokalu....

ps.NIEENNNNNNNNNAAAAAAAAAWIDZĘĘĘ Bellatriks

Lestrenge!!!!
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/mad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' />


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/mad.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' />




Amarna z Cho już nic nie będzie,bo przeciez Harry tak

naprawdę się w niej nie zakochał.On był nią zauroczony...przelotna znajomosć

i tyle.Nawet nie warto tu liczyc na jakąkolwiek bliższą znajomosc.

Mi

się piątka podobała ze względu na stały tok wydarzeń, ciągle się coś

działo...książka porywała nas do wewnątrz i nie mozna sie bylo oderwac, no

bo kazdy chciałby wiedziec co dalej
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> Ale i tak twierdzę,że najlepszą częścią jest

III-"HPiWA"....wtedy Syriusz sie pojawil<noi było tam to co

było;)>, a w piątce Syriusz zginął, więc na pierwszym miejscu nadal jest

III
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/turned.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='turned.gif'

/>

A do piątki jeszcze dodam ze wzbogacona została o

nietypowe wątki humorystyczne...no bo kto by sie nie roześmiał na słowa o

psikusach Weasley'ów...czy nawet z tym wspomnieniem Snape'a...to nie

było miłe,ale te sare gatki...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
moniczka

border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>On był nią zauroczony...przelotna znajomosć i

tyle.Nawet nie warto tu liczyc na jakąkolwiek bliższą

znajomosc.

class='postcolor'>
tez tak uwazam
wogole nie lubie

cho
ona jest taka dziwna, ale co prawda to prawda, broni swoich

przyjaciol
ale juz wole lune niz cho
ren.Asiek
broni swoich przyjaciół?? ale nie

słusznie...ta cała Marietta to straszna papla...nigdy bym jej nic nie

powiedziala po czymś takim:/...zycze jej zeby te piegi czy tam napias miała

na pare lat
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
kubik
Hermona była zbyt okrutna bidny Ron XPPPP.

Aha to nie były piegi tylko ochydne ksyfki XD. Ale w VI tomie juz nie bedzie

miała...
matematyka
Hermiona nie byla zbyt okrutna. Ten kto

powiedzial narazal wszystkich nie na glupi szlaban, ale na wywalenie ze

szkoly....
Vilya
"Harry Potter and the Order of the

Phoenix" była pierwszą książką z serii, jaką przeczytałam po angielsku

- i nie żałuję, bo ze zdumieniem odkryłam, że po angielsku brzmi to wszystko

dużo lepiej, a styl pani Rowling prawie w ogóle nie razi.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>

Właśnie - doskonale widać, że JKR nie zatrzymuje się

w "rozwoju pisarskim" - z tomu na tom pisze coraz lepiej, a

bohaterowie stają sie coraz bardziej wiarygodni.
Moją ulubioną częścią

nadal pozostaje część 3, ale ZF jest zaraz potem - jest dość złożony, jeśli

chodzi o fabułę i ma (podobnie, jak "Więzień...") wyczuwalną

atmosferę napięcia, zapowiedź, że lada moment wydarzy się coś

strasznego.
Obawiam się jednak, że nie jest to już książka dla dzieci, a

dla młodzieży - młodzieńczy bunt Harry'ego i jego "sercowe"

rozterki są takie... nastoletnie, że aż krzywiłam się na wspomnienie swoich

"przeżyć" z tamtego okresu. Mogę więc pogratulować pani Rowling

zręcznego opisania emocji nastolatka.

Nadal, niestety, są pewne

niedociągnięcia, jeśli chodzi o bohaterów dorosłych. Co prawda w kwestii

młodości Snape'a i Huncwotów wyjaśniło się sporo, ale... właśnie - mam

jakiś niedosyt, zbyt wiele rzeczy trzeba sobie dopowiadać - bo nie ma prawdy

nawet między wersami.
Z drugiej strony stanowi to doskonały materiał do

dyskusji dla nas, fanów maluczkich, więc chyba narzekać nie wypada.

A

skoro wszyscy poruszają temat odejścia Syriusza - ku własnemu zażenowaniu i

zdumieniu spłakałam się przy tym jak głupia. Jestem Snapofilką do szpiku

kości i NIE LUBIŁAM Blacka, a tu takie wzruszenie. Nie bez znaczenia był

zapewne fakt, że w filmie Blacka ma zagrać Gary Oldman, jeden z moich

ulubionych aktorów...
Ale chciałam jeszcze dodać takie małe przemyślenie:

mam wrażenie, że JKR "pozbyła się" Syriusza, bo szybko zamieniłby

się w bardzo kłopotliwą postać, którą wypadałoby rozbudować. Nie mogła go

przecież wiecznie trzymać w Grimmauld Place - Black był dość młody, pełen

chęci do walki ze Złem - konieczność siedzenia w jednym miejscu i niemożność

zrobienia czegokolwiek w takiej sytuacji wpłynęłaby depresyjnie na każdego.

A ojciec chrzestny w głębokiej depresji na nic nie przydałby się Wielkiemu

Harry'emu Potterowi. Chłopiec Który Przeżył musiałby się martwić o

Blacka, zamiast o zbawienie świata - bezpieczniej było Syriusza usunąć,

prawda?
Syriusz_fanka
Czesc!
Co do 5 tomu, to ogolnie

bardzo mi sie spodobal, a takie 2 rzeczy ktore nigdy mi sie nie spodobaja

to:

-smierc biednego, kochanego Syriusza
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/cry.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cry.gif' />



-to ze Hermiona i Ron zostali prefektami

Chociaz ponoc

slyszalam, ze w pozniejszych tomach SURIUSZ ma wrocic jako DUCH.

Jak

myslicie, od kogo byl ten wyjec na poczatku ksiazki?(to ciotki Petuni) ?
peggy_brown

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Syriusz_fanka @

02-03-2004 14:51)
Jak

myslicie, od kogo byl ten wyjec na poczatku ksiazki?(to ciotki Petuni) ?




Przecież było napisane, że od Dumbla
Syriusz_fanka
faktycznie!
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/>
WIdocznie musiala nieuwaznie rpzeczytac


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/huh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='huh.gif' />


Sorrka strasznie za blad...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/czarodziej.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>


aha, czy zauwazyliscie ze na poczatku ksiazka

bardzo sie ciagnela?
emilka
Harry Pottewr jest ekstra, chociaż

niektóre momenty to kicz
Amarna

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (moniczka @

01-03-2004 17:00)



cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>On był nią zauroczony...przelotna znajomosć i

tyle.Nawet nie warto tu liczyc na jakąkolwiek bliższą

znajomosc.

class='postcolor'>
tez tak uwazam
wogole nie lubie

cho
ona jest taka dziwna, ale co prawda to prawda, broni swoich

przyjaciol
ale juz wole lune niz cho


class='postcolor'>
No tak...Ja tam też specjalnie za

Cho nie przepadam,ona jest taka dziwna trochę...no nie wiem....szczególnie

wkurza mnie jej imię.To tak głupio brzmi : "Cho zrobiła wielkie oczy i

otworzyła usta" albo "Cho zachichotała" itp.Chyba że Harry

poza jakąś fajną dziewczynę,bo ja wiem,może Cho to tylko stare

przyzwyczajenie....a co do Luny to nie życzyła bym Harry'emu takiej

dziewczyny
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> to taka dziwaczka...i co najgorsze - nie jest ładna,a w

końcu Harry musi mieć jakąs fajną dziewczynę,a nie taką z którą narażałby

się na jeszcze większe szyderstwa Dracusia...
kubik
Ha, mysle, ze harry byłby ostatnia osobą co

by Lune pod kątem urody oceniała... [Love is blind remember that] A co do

Malfoya przecie on ze szkoły wyleci lada chwila... e tam nie ma co sie

przejmowac nim.
Neonai

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>to taka dziwaczka...i co najgorsze - nie jest

ładna,a w końcu Harry musi mieć jakąs fajną dziewczynę,a nie taką z którą

narażałby się na jeszcze większe szyderstwa Dracusia...


class='postcolor'>
Jak mozesz! Przeciez w

prawdziwej milosci nie chodzi o to, by kims sie popisac przed znajomymi, [

pfff...malfoy - znajomy...]w prawdziwej milosci nie zwraca sie uwagi na tak

blahe rzeczy jak wyglad! ale o to by miec o czym pogadac noi musza to

byc w jakims stopniu bratnie dusze. a widac, ze znalezli w sobie wspolne

cechy.
Atlashia
To ja może sie wtrącę.
Do tej sprawy,

że Harry tak a nie inaczej postępowałz dziewczynami.

Pomyślcie

logicznie - faceci mają inny mózg niż dziewczyny. My mamy bardziej

rozwiniętą półkulę mózgu odpowiadającą za uczucia, mężczyźni - nie.
A bo

co?
'Będziesz płakał? Przecież jesteś facetem!' Od

dzieciństwa są zamknięci w sobie w sprawie uczuć^^''.

To

tyle.

I nie chcę żadnego wątku miłosnego. To by wszystko

zepsuło.

(czyba że Snape/Harry:>~~~~. Ale to są tylko

marzenia_^_.)
Vilya
A co za różnica, powiedzcie sami? Niech

chłopaczyna robi, co do niego należy - to znaczy zwalcza Voldemorta.

Rozmnażaniem może zająć się poźniej, w końcu nie ma nawet 18 lat!


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>



align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>(czyba że Snape/Harry:>~~~~. Ale to są

tylko marzenia_^_.)

class='postcolor'>

You're sick, Atlashia.


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> Tak jak kilka milionów innych HPSS-shipperów. Błagam, niech

ktoś mi wytłumaczy, dlaczego.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/> Bo ja już prędzej widzę SS-a z Blackiem.
Amarna
Sorry,ale nie chodzi mi o to,że dziewczyną

trzeba się popisywać przed znajomymi ( taaa...Malfoy,znajomy jak znajomy)

tylko że Luna jest...eee....dziwna....i że nie widzę takiej manówy w roli

dziewczyny Harry'ego.I już.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
kubik

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'> Luna

jest...eee....dziwna....

class='postcolor'>
i to jest odpowiedz... Harry tez w

mniemaniu wielu jest dziwny... a pozatym Luna jest jedyna osobą której Harry

moze w 100% zaufac [przyjmijmy ze hermiona i ron sie soba zajmuja w 80%

wolnego czasu Xp] i która zwasze bedzie dla niego miała czas. To ze jest

Loony oznacza ze jest jego bratnia dusza..
Atlashia

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Vilya @ 05-03-2004

09:59)





width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

(czyba że

Snape/Harry:>~~~~. Ale to są tylko

marzenia_^_.)

class='postcolor'>

You're sick, Atlashia.


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> Tak jak kilka milionów innych HPSS-shipperów. Błagam, niech

ktoś mi wytłumaczy, dlaczego.
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/blink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='blink.gif'

/> Bo ja już prędzej widzę SS-a z Blackiem.




Cóż.


Rózni ludzie - różne zboczenia :>


( No bo

Shouta is so sweet!^.^)
matematyka
Na temat hpizf, napisano wiele artykułow i

pojawilo sie wiele recenzji.... wiele z nich cechuje wyolbrzymianie minusów

i ukrywanie plusów....niektórym w V nie podoba sie tak rozwiniety watek walk

z Voldemrtem, ale przeciez trudno bylo inaczej pokierowac akcją, nawet bez

IV czesci- cala fabuła, od poczatku zmierza do tego, zeby Harry pokonał

Voldemorta i na pewno w pewnym tomie akcja musiała sie rozwinac i byc

zapowiedzia kulminacyjnego momentu w VII
moniczka

border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>A co do Malfoya przecie on ze szkoły wyleci

lada chwila... e tam nie ma co sie przejmowac nim.




tez tak mysle i w dodatku ojciec zapisze go do karkarowa (czy jak to sie

tam pisze) a on sie bedzie tym chlubil


border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>(czyba że Snape/Harry:>~~~~. Ale to są

tylko marzenia_^_.)

class='postcolor'>
za marzenia nie karaja:) ale to

jest raczej nie realne:)


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>i że nie widzę takiej manówy w roli

dziewczyny Harry'ego

class='postcolor'>
sam harry wstydzilby sie niej a co

dopiero inni:) coz fakt ze oboje sa dziwni nic nie

znaczy


width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

A co za różnica, powiedzcie

sami? Niech chłopaczyna robi, co do niego należy - to znaczy zwalcza

Voldemorta. Rozmnażaniem może zająć się poźniej, w końcu nie ma nawet 18

lat!

class='postcolor'>
to tak jakbys ty sie zajmowala

tylko nauka, to jest nie mozliwe:)chyba ze geniusz jestes:)
kubik
taka mała rada:
jak cytujesz to rób

tak

cellpadding='3' cellspacing='1'>
CODE

id='CODE'>[quote="kto napisał"]co

napisał[/quote]

class='postcolor'>
bo wprowadzasz zamieszanie
---
Jak

to Harry by sie Luny wstydził?!?! Chyba go nie znasz ze takie rzeczy

gadasz. A to ze obije sa dziwni znaczy bardzo wiele
Amarna

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Neonai @

04-03-2004 23:03)



cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>to taka dziwaczka...i co najgorsze - nie jest

ładna,a w końcu Harry musi mieć jakąs fajną dziewczynę,a nie taką z którą

narażałby się na jeszcze większe szyderstwa Dracusia...


class='postcolor'>
Jak mozesz! Przeciez w

prawdziwej milosci nie chodzi o to, by kims sie popisac przed znajomymi, [

pfff...malfoy - znajomy...]w prawdziwej milosci nie zwraca sie uwagi na tak

blahe rzeczy jak wyglad! ale o to by miec o czym pogadac noi musza to

byc w jakims stopniu bratnie dusze. a widac, ze znalezli w sobie wspolne

cechy.

class='postcolor'>
W wieku Harr'ego trudno mówić o

miłości.To raczej zauroczenie a nie miłość.A poza tym chłopacy w tym wieku

wybierają dziewczyny raczej pod kątem urody.
kubik
Z tym, że Harry nie jest zwykłym

chłopcem...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
Potti
Harry i Luna? :]
stawiam na

'nie', chociaż nie twierdzę, że to jakoś szczególnie

nieprawdopodobne. poprostu mimo wszystkiego co się zdarzyło w życiu Pottera,

a zdarzyło się dużo, myślę że on jeszcze nie zbzikował i nadal jest w sumie

normalnym Gryfonem- uczulonym na punkcie dumy, momentami zazdrosnym,

plującym na Snape'a, uwielbiającym Quidditcha i między sensacjami (typu

rewelacji Rity) lubianym. natomiast Luna, z której strony bym na nią nie

patrzyła jest dziwna. wierzy w bzdury wypisywane na łamach Żonglera (presja

ojcowska), jest wytykana palcami na korytarzach i śmierć matki nieco

przewróciła jej w głowie. dla mnie niedaleko jej do pomylonej i choć nie mam

nic do niej, nie pasuje mi na dziewczynę Harry'ego.
próbuję się

postawić na jego miejscu i wyobrazić sobie jakby to było chodzić z (raczej

niezadbaną) dziewczyną o nieobecnych oczach, potarganych włosach i z numerem

Quibblera w ręku. czarno bym widziała swoją przyszłość, a to że raz

porozmawiali szczerze to nic nie znaczy.
kubik
I Ty Potti przeciwko mnie?!?

LOL
Może włąsnie Harry potrzebuje takiej Loony dziewczyny by

paradoksalnie nie zwariować. Działali by na siebie jak przeciwne bieguny

wyciszając sie wzajemnie... Luna jako osoba w chmurach a Harry jako twardo

stąpający po ziemi realista. Te jej niedbanie o względy chłopaków równierz

jest IMO in plus wobec Harry'ego.
Oczywiście na teraz bardziej

odpowiednią parką dla Pottera jest Ginny z którą byc może się zejdzie w VI

tomie [love and kiss in 6th book]. Ale na dłuższą metę chyba nie...
Potti
buah, wybaczysz mi to Kubik?

;]]

może Harry potrzebuje takiej Loony, która w kwestii śmierci

rozumie go lepiej niż Ron i Hermiona i która czasem pomoże mu nie zwariować.

ale ona nie nadaje się do rozrywek typu wypady do Hogsmade, pozatym nie

sądzę żeby interesowała się Quidditchem ani czymkolwiek co zajmuje wolny

czas Pottera. a co to za dziewczyna, z którą nie można się nigdzie wybrać i

o normalnych, codziennych rzeczach porozmawiać? moim zdaniem ona najlepiej

nadaje się na koleżankę, może przyjaciółkę... z którą, chociaż to głupio

brzmi, będzie można spotkać się przypadkowo na korytarzu w chwilach załamki

i pogadać o ważnych sprawach. chociaż być może Rowling specjalnie zwiąże ją

silniej z Harrym, żeby powstał związek nietypowy i nieszablonowy. dziwny dla

samych bohaterów.
ale Ty mówisz, że rzucisz książką o ścianę jak Syriusz

wróci. (czyżbym się do tego przyczepiła? :] ) a to o czym mówimy, to niemal

na to samo wyjdzie. jeśli Luna będzie z Potterem, to posądzę Rowling o

idealizowanie. żaden tak popularny jak on chłopak nie związałby się z taką

dziewczyną.
Martucha_Granger

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/>

border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE ("kubik")

id='QUOTE'>Działali by na siebie jak przeciwne bieguny

wyciszając sie wzajemnie...

class='postcolor'>
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/> Mi Luna jakoś nie pasuje. Bardzo chciałabym by związał się

z Ginny, ale po chwili jakoś Ginny mi nie pasuje. Nie wiem już (dylemat).

Chociaż może rodzinka to nic złego (Ron+Hermy, Harry+Ginny=Big Family)......

kubik
Żaden nie ale Potter tak XDDD alright

nevermind LOL Jednakowoż [kurna skąd takie dziwne wyrazy mi do głowy

przychodzą] mimo iz LL/HP byłby cute według mnie jest jak by sie zastanowić

nie na logike... [a Rowling może własnie nielogicznie postapić {efekt

zaskoczenia}].
Może byc tak, że w VI tomie zejda sie ze soba by w

końcówce zerwać [niekoniecznie z naturalnych przyczyn {patrz śmierć Luny}],

bo Harry miałby juz dość nienormalności swojej lubej ^^
OK koniec

dyskusji o shipach... jest do tego odpowiedni temat

XD
---
Martucha_Granger => mówisz o czyms co nazywa się OBHWF a

stronki sa takie:

target='_blank'>http://www.as-always.org/tmw/home.php
i
href='http://www.as-always.org/together/Together.php'

target='_blank'>http://www.as-always.org/together/Together.php
Syriusz_fanka
hmm...Harry i Luna...wedlug mnie nie

pasuja do siebie...Ron i Hermiona tak
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
A co do Ginny to przeciez ona ma chlopaka...
A moze

Harry polaczy sie z Lavender albo parvati?
A jak wogole czyta sie imie

CHO..."Czo" czy "czu" ?
Martucha_Granger
Czu . Jak ktoś czyta Czo to głupio

robi, bo tak isę nie czyta a poza tym głupio brzmi
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> czu czu czu
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Anuucha
Szczerze mówiąc to nie wiem czy ta

była najlepsza. Wg mnie na końcu było zdecydowanie za mało wrażeń. Tzn

pewnie wydawało by mi sie, że jest ich więcej gdyby nie to, że zdecydowana

większość czytelników (w tym ja) znało fabułe ksiązki z różnych czasopism i

forum, w tym wieść o smierci Syriusza. Po książce widać, że Harry bardzo

wydoroślał. Troche zmieniło sie jego postepowanie. Ogólnie było dużo wątków

zabawnych, ale najbardziej rozbawił mnie koniec kiedy podeszli do Dursleyów

i wtedy gdy Fred i George "odlecieli" : ). Teraz już nie bede

czytać postów o książce w internecie, ani artykułów w gazetach zanim sama

nie przeczytam. Sądze, że za jakiś czas znowu bede czytać tą książke i wyda

mi się lepsza, bo to pomoże mi ją bardziej zrozumieć tak jak gdy czytałam

Komnate Tajemnic - wydawała mi sie ble a teraz jest spoko
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>. Zawiodło mnie to, że Harry nie chodzi z Cho. Szkoda, a coś

sie szykowało!
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>


align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Tzn wszystko mi sie podobało i byłam pewna ze

ta ksiązka bedzie najlepsza do czasu gdy przeczytałam jakies ostatnie 100

stron bo to było jakies takie...

class='postcolor'>

Nie pisz 2 postów pod sobą,

tylko edytuj pierwszy ok
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> ??
Syriusz_fanka
a wedlug mnie wlasnie "Czu"

glupio brzmi...
src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/smile.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='smile.gif'

/>
Okaze sie jak bedzie na filmie...
No bo wedlug mnie

jakby bylo Choo to by sie czytalo Czu...a zreszta sama nie wiem...


src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
kropka
w sumie co to za roznica jak sie czyta na

filmiku sie dowiemy a jesli chodzi o 5 to Harry wchodzi w wiek dojrzewania

bo strasznie sie buntuje co widac np. na tym ze na wszystkich wrzeszczy no i

przeciez zdemolowal wlasnemu dyrektorowi gabinet
matoos

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Martucha_Granger @

07.03.2004 12:33)
Czu . Jak

ktoś czyta Czo to głupio robi, bo tak isę nie czyta a poza tym głupio brzmi


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> czu czu czu
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>



Pewnie cię zdziwię droga Martucho, ale to się na 100%

wymawia Czo. Według wszystkich zasad angielskiego jakie znam. Ewentualnie

można by się kłócić czy jest Czo czy Ko, bo w niektórych przypadkach CH

czyta sie jak K i to jest intuicyjne, ale na pewno nie Czu. Jak wymawiasz

słowa chocolate czy choise? Czuklet i Czujs?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.